Poznań, integracja
: 4 grudnia 2017, o 16:28
Hej, czytałam poniżej o pomyślę wspólnego "radzenia sobie" i przełamywaniem lęku
supersprawa! Sama mam ogromne problemy, a nawet nie potrafię już chodzić chociażby po sklepach, gdzie są "bramki" bo często chyba swoim myśleniem przyciągałam "pikanie", co tylko nasiliło lęk do tego stopnia, że nawet jeżeli wejdę do jakiegoś sklepu, to później nie umiem z niego wyjść. Ratuje mnie mój nadal niegasnący dystans do siebie, mimo że żyję z fobią od 10 lat...nie umiałam skończyć studiów i zatrzymałam się z rozwojem osobistym na poziomie liceum, mając 24 lata to jednak trochę marnie wygląda
... Jeżeli jakiś fobik społeczny jest zainteresowany, to zapraszam do integracji i wzajemnego wsparcia
Odezwijcie się Poznaniacy!
Dominika



Dominika