Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Potrzebuje Waszej pomocy ,bo chyba zwariuje!
Od jakiegoś czasu widzę,ze mój mąż przegląda sobie różnie strony z sex randkami. Tolerowalam to jakiś czas,ale ileż można skoro po każdym skorzystaniu kasuje historie,ale kiedys zapomniał i miałam go. Zrobiłam awanturę,ze boli mnie to itd,ale do niego nic nie dociera i ciągle tam wlazi wiem,bo ciągle skasowana historia. Miedzy nami jest różnie jak to mlode małżeństwo docieramy sie,jestesmy rok po ślubie a w łącznie ponad 8lat. Do Glowy przychodzą juz mi różne scenariusze,rozumiem tez jacy sa faceci. Ale litości dla mnie jednak to zdrada,ktora bardzo mnie boli. Nie mam nawet z kim o tym pogadać,bo zwyczajnie jest mi wstyd a jednocześnie głupio. Niech mi ktos pomoże,bo zwariuje. Jestem załamana dosłownie

Hej.Powiem krótko
Ciesz sie, że Ci do burdelu nie chodzi.
a jak czasem sobie po przegląda jakieś małolatki świecące dupą to nic złego,prawie każdy mężczyzna czasem tak ma
Zależy od Ciebie jak to traktujesz.
Jak na moje oko nie zdrada a chęć pooglądania
Może wprowadz w wasze życie erotyczne troche zmian? jakiś strój pielegniarki policjantki ew. kajdanki do tego jakieś bicze i mężuś bedzie chciał tylko Ciebie oglądać Pozostaje tylko powodzenia życzyć

Hej,ale mnie pocieszyles. Ja rozumiem wszystko,ale kurczę jednak to boli,bo mam wrażenie jakbym rywalizowala z tymi panienkami.

To tak jak dopisałęm wyżej wprowadz jakieś zmiany być może to monotonia go do tego skłania. Staram sie być szczery. Zamiast na pieska czy jeźdzca to zróbcie to pod prysznicem, coś co go podnieci że na Twój widok będzie sie ślinił jak kot na Whiskasa!

Nerwus w sumie dobrze napisał. To nie jest jakaś wyjątkowa sytuacja, a na pewno nie zdrada. Problem leży bardziej w Twoim podejściu, bo jak sama piszesz masz wrażenie rywalizowania z panienkami z INTERNETU. No bez przesady. Lepiej to ugryźć inaczej. Może wdarła się monotonia i jakieś zmiany są potrzebne?

Niestety moze byc dużo mojej winy,bo przez ta nerwice tez mam swoje humory itd. Nie mniej jednak dzieki. Pozdr

jeszcze jedno.: )Spróbuj go nie kontrolować a otwarcie porozmawiać co jest nie tak co go do tego skłania, ale spróbuj też coś zmienić, np jak kochacie sie w łóżku zawsze tym i tym samym to teraz kochajcie sie gdziekolwiek byleby gdzie indziej.

Albo daj mu małżeński szlaban na komputer i internet, zablokuj takie strony ( też sie da-porozmawiaj o tym z naszym forumowym informatykiem SUBZERO1993)

Ja Cię rozumiem, też by mi to przeszkadzało. Możemy tłumaczyć, że "taka natura facetów", że "lubią sobie pooglądać" ale do mnie to nie przemawia.
Koleś ma pewnie świetną żonę, Ciebie a robi coś takiego i to nie czasami tylko notorycznie. Może jestem czepialska, ale też bym się z tym źle czuła.
A co, to tylko Ty masz się starać, przebierać i martwić ? Sorry, ale to troszkę zrzucanie winy za ewentualną monotonię na Ciebie. Przynajmniej ja tak to widzę.
Jeśli faktycznie trzeba Wam czegoś nowego, to można razem o tym pomyśleć.
Jakkolwiek by nie było, proszę Cię, nie obwiniaj siebie i nie czuj się w żadnym stopniu gorsza, winna. (Mam nadzieję, że na to nie wpadniesz, ale w razie czego mówię )
Pomogłaby szczera rozmowa pewnie, nie warto dusić w sobie. Trzymaj się!

Pytalam a on,ze to tylko strony internetowe i tylko ogląda. Ale ja jak to ja zaraz go wyzwalam,ze jest nienormalny,brakuje mu czegos itd. A spokojnie z nim tez nie da się pogadać bo zaraz ryja drze.

N-e-r-w-u-s pisze:jeszcze jedno.: )Spróbuj go nie kontrolować a otwarcie porozmawiać co jest nie tak co go do tego skłania, ale spróbuj też coś zmienić, np jak kochacie sie w łóżku zawsze tym i tym samym to teraz kochajcie sie gdziekolwiek byleby gdzie indziej.

Albo daj mu małżeński szlaban na komputer i internet, zablokuj takie strony ( też sie da-porozmawiaj o tym z naszym forumowym informatykiem SUBZERO1993)

Nerwus, nie wkopuj mnie w takie akcje dopóki nie założę działalności własnej

PS. Różyczka ma rację, nie chodzi tu o szukanie winnej osoby, a raczej o otwartą i szczerą rozmowę.

Hmmm no to też sobie oglądaj różne takie strony może Nie kasuj historii, zrób eksperyment, czy cokolwiek zauważy.

Ale z mężczyznami oczywiście !

Tak tak tylko,ze mnie nie jarają faceci co sobie trzepią a każdy na to patrzy. Ale dziekuje Wam za rady.

Masz rację, mnie też nie. Bardziej chodziło mi o sam fakt otwierania takich stron. Chociaż w sumie jeśli on w tym nie widzi nic złego, psującego w jakiś sposób relację to bez sensu kombinować.

A ja się czuje jak dno dosłownie. :/

Chłopaki wymagacie, sby ona była szczera wobec męża, a pytanie dlaczego on nie jest szczery wobec nie.
Jeśli czegoś mu brakuje to niech SZCZERZE o tym powie, a nie ogląda gole dupy w necie.
A Ty sie przebierz za pigułę bez gaci i przestudiuj kamasutrę , może książę będzie zadowony i z łaski swojej zejdzie z roxy, nobez jaj
Nie dziwie się, że Ci przykro.