Ktoś coś doradzi?
: 20 sierpnia 2015, o 11:53
Mam problem.Otóż mój narzeczony od ponad roku przebywa w Niemczech i po ślubie chce mnie tam ściągnąć,wszystko pięknie i fajnie gdyby nie moja mama. Niestety,ale do końca nie może tego zaakceptować,że wyjadę(jestem jedynaczką).Niby mówi,żebym robiła tak,aby było mi dobrze żebym była szczęśliwa i nie patrzyła na nią,ale czuję,że w głębi nie jest ze mną szczera.Nie ukrywam,że mi też będzie się z nią ciężko rozstać,ale skoro wychodzę za mąż to wiadomo,że chcę być u boku męża,pomyśleć o dziecku a nie widywać się raz na kilka tygodni i wiecznie tęsknić.A do tego tam znalazł by mi prace,której tu nie mam co prawda pewnie jakieś sprzątanie,ale lepsze to niż siedzenie w domu.I tak ciągle mąci mi w głowie,aż jej wczoraj powiedziałam,że zniechęca mnie psychicznie.A ja chce mieć swoją rodzinę i być szczęśliwa.Co zrobić,żeby w końcu przyjęła to do wiadomości i odpuściła???