Strona 1 z 3

Mam dosc siebie, kobiety wpedzaja mnie w gorsze doly.

: 22 lipca 2015, o 16:27
autor: zmeczonyzyciem
Wiem ze wyjdzie to jako zalenie sie.Nie lubie sie zalic, nigdy tego nie robilem ale mam dosc swojego zycia i mam ostatnio kompleksy.
A zrobily mi sie one przez dziewczyny.
Niby pragna milosci, bliskosci, bezpieczenstwa to wszystko shit, chyba ze jakies dziewczyny z oazy koscielnej ale nawet i one nie.
Dziewczyny leca na wyglad.
I co najlepsze nie jestem brzydalem ale mam 170 wzrostu i przez to co rusz jestem oddalany przez kolezanki do ktorych chce sie zblizyc a wybieraja wysokich i pewnie przystojniejszych facetow.

Nigdy nie mialem problemu z kompleksami, deprecha a ostatnio od roku niemozliwosci znalezienia kobieta mi bliskiej wpadam w te rzeczy.
Z kims sie zblizam i potem ta osoba mnie olewa dla kogos ladniejszego i wyzszego. Nie lubie generalizowac ale kobiety wcale nie mysla inaczej niz faceci. Patzra na wyglad i taka prawda.
Mowia ze nie ale robia co innego.
Shit i przez to mam depreche ostatnio i odrealnienie mnie lapie.
170 wzrostu to teraz za malo dla kobiet na tym swiecie.
I nie jestem desperatem choc moze tak brzmie to nigdy tak nie mialem. Ten swiat jest coraz bardziej chory. Mam 26 lat i trudno o normalna dziewczyne, niby sa normalne ale bez problemu olalyby cie dla lepszego wygladem.
Przerobilem przez rok to wiele razy.

Mam dosc siebie, kobiety wpedzaja mnie w gorsze doly.

: 22 lipca 2015, o 16:34
autor: olek
Nie bede cie sciemnal taka jest prawda :)
Sam tak miewam ale ja akurat jestem czesto po tej drugiej stronie i dziewczyny pytaja o numer i to nawet te z facetami :D Albo kumpel ma ochote na jakas dziewczyne a ta i tak widze ze leci na mnie bardziej. i jego olewa chociaz jest dla niej milszy, lepszy i hojniejszy.

Nie chwale sie tutaj, w zadbym razie ale tak jest z kobietami i to wcale nie tylko z pustymi lalami. Wiekszosc kobiet tak ma i tak robi. I tez nie dam sie nabrac na ich zapewnienia ze nie.
Chyba ze jakas mezatka z dziecmy z rodzina, to boi sie stracic bezpieczenstwo. A tak to hulaj dusza.

Dam ci rade, nie badz dla kobiety przyjacielem bo cie oleje szybciej niz sadzisz. Ty sie zabujasz a ona ci bedzie opowiadala jak to poszl ana randke z jakism gosciem albo z kim sie ma zamiar umowic lub isc na spacer.
Druga rada, idz na silke, trenuj bicepsy, to naprawde duzo daje w tych czasach, bez wzgledu na to jak laski to wypieraja ze nie. idz tez na boks abys potrafil zapieprzyc komus gonga jak trzeba, nawet jakbys mial dostac to zawsze przywalisz.

I ci sie poprawi sytuacja.
I nie doluj sie, takie zycie jest, lepiej to zaakceptowac i albo szukac tej wyjatkowej albo sie wziac za poprawe tego na inny sposob.

Mam dosc siebie, kobiety wpedzaja mnie w gorsze doly.

: 22 lipca 2015, o 16:49
autor: koki
Olek ma racje. Niestety chcesz dziewczy, to musisz być pewny siebie, miec dobre bicki, kase ogólnie to nie pokazywać słabości :) być twardzielem.... i wtedy nie wiem co im sie w głowie robi ale cos tam jakas reakcja chemiczna zachodzi chyba i leca na Ciebie wtedy.

Wiec do pracy kolego

-- 22 lipca 2015, o 15:40 --
kiedyś poznałem fajna laske i było ok dopóki nie pokazałem uczuć -.- hehehe oczywiscie nie wszystkie takie są ale większość. smutna prawda

-- 22 lipca 2015, o 15:49 --
najgorsze jest to, ze mnie to nieraz troche dołuje i boje sie, ze własnie moja dziewczyna tak postąpi :P a i mam 172 cm xD wiec tez nie za duzo

Mam dosc siebie, kobiety wpedzaja mnie w gorsze doly.

: 22 lipca 2015, o 17:54
autor: Jerry
Niestety, chłopaki mają racje :) Ale z tymi 170 cm nie jesteś na straconej pozycji, serio. Na studiach miałem kolegę, który miał z dobre 10 cm mniej ode mnie (czyli jakieś 166: ) i regularnie podrywał bardzo bardzo zajebiste dziewczyny. Miał w sobie to coś, przede wszystkim łatwość nawiązywania kontaktu. Do tego był bardzo zadbany. Zawsze czyściutkie buciki, wyprasowane modne spodenki, fajna koszulka i wystylizowana fryzura. Pewnie, że nie każda dziewczyna odpowiedziała na jego zaczepkę, ale nawet jak 70% nie było zainteresowanych to zostawało dalej 30% :D I wiele z tych dziewczyn było od niego wyższych. Zawsze mu zazdrościłem tego luzu i spokoju w inicjowaniu znajomości, a on widocznie nadrabiał tym niedobory centymetrów i szło mu bardzo dobrze. Nie muszę Ci mówić jaką zazdrość wywoływał, kiedy co tydzień czy dwa, idąc na uczelnię, widywaliśmy go obściskującego się z nową laseczką w pobliskim parku :D

Mam dosc siebie, kobiety wpedzaja mnie w gorsze doly.

: 22 lipca 2015, o 18:14
autor: Delphia
Zależy kto jakiej kobiety szuka...jeśli chcesz nie wiadomo jakiej laski - to też musisz być zadbany i sexy...albo bardzo kasiasty....ale to tylko na chwilę jest, bo to żaden związek, a jedynie ułuda oparta na fizyczności...chwilowa ekscytacja i tyle. Takie kobiety są (często, ale nie zawsze! Bo nie chcę generalizować) zapatrzone w siebie, jak w święty obrazek i z czasem uznają, że może trzeba szukać lepszej partii, bo ta już jest nudna, bądź pojawił się ktoś ciekawszy na horyzoncie. Jeśli kobieta odchodzi od faceta, bo ten okaże emocje jakieś, to ogólnie dobrze się stało, bo co to za babka...z taką związku i tak nie zbudujesz :/ Są kobiety emocjonalne, które się mocno angażują, są ciepłe i ogólnie dbają o związek...to musi być obustronne, bo jeśli nie, to taka kobieta będzie cierpiała, bo ona daje z siebie dużo...liczy na to samo, a tego nie dostaje.
Jeśli się jest osobą poważną i serio chce się budować związek na lata, a być może i na całe życie, to trzeba wziąć pod uwagę właśnie emocjonalność...od początku być szczerym i tyle...po co udawać, skoro i tak to wyjdzie z biegiem czasu...wiem na podstawie swoich związków.
Przeanalizuj sobie, czego chcesz od kobiety...jeśli seksu - spoko...znajdziesz byle gdzie. Jeśli chcesz przygody - też nie powinno być kłopotu...ale na prawdziwy związek trzeba się nastawić psychicznie, bo nie zawsze będzie kolorowo...ani dla jednej, ani dla drugiej strony! Trzeba cierpliwości i zaangażowania. Takie moje zdanie...

Jeśli chodzi o Twój wygląd...nie wiem, jak wyglądasz i nie ma to żadnego znaczenia...ja nigdy nie szukałam np. mega ciacha, jak to się teraz mówi xD Uważam, że powierzchowność to rzecz ważna, ale każdy ma inny gust...jednemu się podoba jakaś kobieta/facet, a inna osoba uzna ją/jego - za osobę nieatrakcyjną...widać szukasz wśród określonego typu kobiet...może spuść z tonu troszkę i poszerz swoje horyzonty...dla mnie ważniejsza jest emocjonalność, wyrozumiałość i szczere chęci drugiej osoby...a nie jestem jedyna z takimi przekonaniami...

Mam dosc siebie, kobiety wpedzaja mnie w gorsze doly.

: 22 lipca 2015, o 19:25
autor: Victor
Nie wpędzaj mnie w kompleksy kolego! :D
A tak to ja tak jak Jerry widziałem niższych od siebie, ja mam 173, ale mieli w sobie wewnętrzny luz i w sumie nie mogli o sobie powiedzieć zeby byli samotni :)
Druga rzecz to to co napisała Delphia być może szukasz tylko w jakimś jednym środowisku kobiet, może rozejrzyj się dalej.
Ja ci powiem tak nie zrób sobie ze swojego wzrostu powodu do presji, bo potem co ktoś będzie wyższy od ciebie to będziesz się czuł niekomfortowo.

Po częsci rozumiem to o czym mówisz bo kiedyś jakoś ludzie byli mniejsi. A teraz każda młodsza bez mała dziewczyna to albo jest równa ze mną albo wyższa nie mówiąc o facetach.
Ale to nie znaczy, że nie można wiesz być pewnym swego czy też, że teraz będziesz samotny. To trochę takie skrótowe myślenie.
170 wzrostu to też nie jakiś znowu karakan, nie wyolbrzymiaj tak tego metrażu :)

Mam dosc siebie, kobiety wpedzaja mnie w gorsze doly.

: 22 lipca 2015, o 19:30
autor: Lipton
Kolego spokojnie :D

Ja też od dawna zauważyłem że kobiety na coś lecą, ale to wcale nie wygląd, wzrost, czy kasa. Bardzo ale to bardzo liczy się dla nich pewność siebie. Dlaczego? Możesz myśleć ze to proste i puste, ale takie jest prawo natury. Kobieta szuka podświadomie dobrego materiału na ojca. Taki przy którym ona i potencjalne potomstwo będzie czuło sie bezpiecznie :D

Możemy mówić że jest inaczej, ale to normalne i z ewolucją nie ma co się spierać. Tak już musi być. AKCEPTACJA i odbudowywanie pewności siebie którą zapewne masz teraz zachwianą i nawet Ty możesz być casanovą :D

Mam dosc siebie, kobiety wpedzaja mnie w gorsze doly.

: 22 lipca 2015, o 19:45
autor: Victor
To po co ja zarabiam te pinindze? :DD
Każdy z was mnie dołuje w tym temacie! :DD

Mam dosc siebie, kobiety wpedzaja mnie w gorsze doly.

: 22 lipca 2015, o 19:47
autor: Zordon
Powiem tak, mój brat ma 171cm i ma niesamowicie śliczną dziewczynę :D I to nie musiał nawet o nią walczyć jakoś szczególnie, sama na Niego poleciała (zostawiając dużo wyższego typa, który łagodnie mówiąc szacunku do niej nie miał) i obecnie są bardzo szczęśliwą parą :) Więc wzrost nie ma aż takiego wielkiego znaczenia jak Ty to opisujesz :) Jedyne co, to będąc niskim, masz mniejszy wybór (bo ja np nie chciałbym mieć wyższej ode mnie) :)

Mam dosc siebie, kobiety wpedzaja mnie w gorsze doly.

: 22 lipca 2015, o 19:49
autor: Delphia
Victor, bo kasa również daje poczucie bezpieczeństwa kobiecie :P Zabezpieczenie materialne jej i dziecka = spokój hehe Więc zarabiaj, zarabiaj :P Jest prawidłowo hehe

Mam dosc siebie, kobiety wpedzaja mnie w gorsze doly.

: 22 lipca 2015, o 19:53
autor: Jerry
No, kasa jest niestety zajebistym wabikiem, także jesteś Victor na dobrej drodze :D Tylko za kasę ciężko kupić prawdziwy szacunek i przywiązanie. Chyba, że jakiejś Tajki albo Wietnamki :)

Mam dosc siebie, kobiety wpedzaja mnie w gorsze doly.

: 22 lipca 2015, o 19:55
autor: Victor
No widzisz kolego, autorze tematu czyli generalnie sprawę masz jak na widelcu. Wzrostem nie musisz się martwić.
A jedynie zwiększyć pewność siebie, być asertywnym, nie zacinać się, mówić płynnie, wszędzie wchodzić pewnie bez żadnych oznak niepewności, być twardym w całym tego słowa znaczeniu a także założyć jakąś działalność i zacząć zarabiać kesz.
Wiec skoro już masz plan... :DD

Mam dosc siebie, kobiety wpedzaja mnie w gorsze doly.

: 22 lipca 2015, o 19:57
autor: Jerry
:pp
i jeszcze o siebie zadbać. to:
Obrazek
i to:
Obrazek
mogą się okazać barierami trudnymi do przejścia.

Mam dosc siebie, kobiety wpedzaja mnie w gorsze doly.

: 22 lipca 2015, o 20:01
autor: Victor
Jak się za to wszystko kolega weźmie to się w końcu okaże, że mu czasu na "laski nie starczy :D
I nagle się zorientuje o kurde jestem niezależny!!! Jak w tym dowcipie:

Ukrainiec żenił się z Rosjanką.
Przed nocą poślubną ojciec radzi synowi:
- Złap mocno żonę i z całej siły pchnij na łóżko, niech wie, że Ukraina jest mocna
- Potem pokaż jej swojego ku*asa, niech wie , że Ukraina jest wielka
Nagle wtrąca się dziadek i mówi:

- a potem zwal se konia, niech wie, że Ukraina jest niezależna

:D

Mam dosc siebie, kobiety wpedzaja mnie w gorsze doly.

: 22 lipca 2015, o 20:02
autor: Jerry
ROTFL! :lov: