presja lepszego jutra
: 14 listopada 2014, o 14:22
Zakladam temat w tym dziale bo dotyczy ogolnie relacji miedzyludzkich.
Mam pytanie skierowane do wszystkich, nawet niekoniecznie tylko do merwicowcow albo ludzi, ktorzych otoczene wie o zaburzeniu. Mianowicie, czy odczuwacie pewnego rodzaju presje, ze ludzie chca zeby u was bylo lepiej? Ze jak raz powiecie, ze sie zle czujecie to na nastepny dzien 'wypada' wrecz powiedziec, ze juz jest lepiej, zeby nie byc postrzeganym za marude i nudziarza? I tak samo w druga strone, co myslicie o ludziach, ktorzy przez dluzszy czas mowia ze sie zle czuje, czy to nie jest tak, ze sie ich wlasnie szufladkuje jako takich 'marudow'? Pewnie czasem to jest motywujace, zeby wreszcie poczuc sie lepiej, ale tez ile mozna.
Mam pytanie skierowane do wszystkich, nawet niekoniecznie tylko do merwicowcow albo ludzi, ktorzych otoczene wie o zaburzeniu. Mianowicie, czy odczuwacie pewnego rodzaju presje, ze ludzie chca zeby u was bylo lepiej? Ze jak raz powiecie, ze sie zle czujecie to na nastepny dzien 'wypada' wrecz powiedziec, ze juz jest lepiej, zeby nie byc postrzeganym za marude i nudziarza? I tak samo w druga strone, co myslicie o ludziach, ktorzy przez dluzszy czas mowia ze sie zle czuje, czy to nie jest tak, ze sie ich wlasnie szufladkuje jako takich 'marudow'? Pewnie czasem to jest motywujace, zeby wreszcie poczuc sie lepiej, ale tez ile mozna.