Strona 1 z 1

Podoba mi się żonaty facet - jak wybić to sobie z głowy?

: 21 stycznia 2024, o 22:11
autor: Fisiolinka
Hej,

Od dłuższego czasu podoba mi się kolega z pracy, który jest żonaty i ma 2 dzieci. Jest ode mnie dużo starszy. Fantazjuję sobie o nim bardzo często. Często ze sobą piszemy na komunikatorze, mamy wspólne pasje. Jest mi po prostu głupio. Ostatnio mieliśmy spotkanie integracyjne z pracy i on tam był. Ja chyba z nim flirtowałam i był trochę zakłopotany lecz się uśmiechał.

Zdaję sobie z tego sprawę, że to jakaś abstrakcja i to nie jest normalne. Rozum mi mówi "Zapomnij" lecz serce mówi coś innego. Jednak postanowiłam posłuchać rozumu, gdyż to może mieć wielkie niemiłe konsekwencje.

Czy powinnam zacząć terapię? Mam zdiagnozowane zaburzenie osobowości - narcyz. Może da się z tym walczyć bez terapii?

Z racji tego, że zmieniam pracę, to miałam taki pomysł aby po prostu mu o tym powiedzieć, że mi się podoba, lecz wiem, że nic z tego nie będzie. Chcę to z siebie wyrzucić oraz mam wrażenie jakbym urodziła się w złym czasie i złym miejscu. Nie wiem czy ta rozmowa miałaby jakikolwiek sens.

Jak się ogarnąć?

Re: Podoba mi się żonaty facet - jak wybić to sobie z głowy?

: 21 stycznia 2024, o 22:18
autor: Zumba
Moim zdaniem po takiej rozmowie będzie Ci tylko jeszcze trudniej. Będziesz czekać tak na serio na jego krok, poza tym sprawa może się dodatkowo skomplikować jeśli on by takie kroki postawił...pewnie nie jest to łatwe ale trzeba moim zdaniem próbować nie leciec z rozmyślaniem o nim, wspominkach itd. Zmiana pracy też Ci to ułatwi, nowi ludzie, odwrócą Twoja uwagę.

Re: Podoba mi się żonaty facet - jak wybić to sobie z głowy?

: 22 stycznia 2024, o 12:25
autor: znawca84
Najpierw odpowiedz sobie na 2 pytania - czy faktycznie jest to osoba, dla której chciałabyś zaryzykować i rozwalić małżeństwo? Czy uważasz, ze byłoby to tak naprawdę zgodne z Tobą?

Jeśli nie to zostaje Ci postawienie granic. Tylko i wyłącznie. Musisz po prostu działać zgodnie ze swoimi przekonaniami. Skoro wiesz, że to nie jest dobre i nie chcesz tego robić to powinnaś jak najszybciej ten kontakt urwać i zostawić tą sprawę. Słuchaj przekonań, a nie popędów, bo nad tym drugim nie zawsze panujemy - tak już jesteśmy skonstruowani.

Wiem, że może to być ciężkie, ale czasami po prostu tak trzeba.

Re: Podoba mi się żonaty facet - jak wybić to sobie z głowy?

: 22 stycznia 2024, o 19:36
autor: Aksyloksa
Terapia na pewno pomoże, są powody dlaczego niektórych kręcą właśnie zajęte osoby. A tak z mojego serca, jeśli facet byłby skłonny zostawić żonę i dzieci dla znacznie młodszej kobiety, czemu miałby nie zrobić tego samego z Tobą później? Ja osobiście nie chciałabym być z kimś kto by tak zrobił, za bardzo bym się bała nielojalności.

Re: Podoba mi się żonaty facet - jak wybić to sobie z głowy?

: 22 stycznia 2024, o 21:32
autor: Fisiolinka
Znaczy się.... często myślę o jednym razie ale to mogłoby się przerodzić w jakąś moją obsesję na jego punkcie. Trzeba to zatrzymać. Mamy dobre relacje i nie chcę tego psuć z mojej głupoty. Nie będę mu mówić o swoich uczuciach do niego bo to nic nie da, jeszcze pogorszy sprawę i przestanie się do mnie odzywać.

Re: Podoba mi się żonaty facet - jak wybić to sobie z głowy?

: 22 stycznia 2024, o 21:32
autor: Fisiolinka
Znaczy się.... często myślę o jednym razie ale to mogłoby się przerodzić w jakąś moją obsesję na jego punkcie. Trzeba to zatrzymać. Mamy dobre relacje i nie chcę tego psuć z mojej głupoty. Nie będę mu mówić o swoich uczuciach do niego bo to nic nie da, jeszcze pogorszy sprawę i przestanie się do mnie odzywać.

Re: Podoba mi się żonaty facet - jak wybić to sobie z głowy?

: 22 stycznia 2024, o 21:40
autor: takemylootbro
Powinnaś się zastanowić, co ci się tak naprawdę w nim podoba. Fizyczność? Charakter? Czy po prostu to, że jest on już zajęty (żonaty), więc lśni w twoich oczach niczym sprawdzony towar na półce? Odpowiedz sobie szczerze sama: co jest w nim takiego przyciągającego. Dla mnie to wygląda na próbę czystego podboju i udowodnienia sobie bądź sprawdzenia na kimś trudnym do zdobycia swojego magnetyzmu albo po prostu uczepienia się już sprawdzonej (przez inną kobietę) wyidealizowanej gałęzi. Uważam, ze wyznanie swoich uczuć może bardziej zaszkodzić niż pomoc. Reakcja odmowna może cię dalej nakręcić bądź utwierdzić w błędnych mechanizmach myślowych, a akceptacja twoich uczuć w perspektywie długoterminowej po prostu zaszkodzić, bo po jego zdobyciu cały urok może prysnąć, a konsekwencje pozostaną. Czasami samemu jest sobie ze sobą ciężko poradzić. Nie każdy może zostać własnym terapeutą dzięki wnikliwej introspekcji. Terapia pomoże ci to wszystko zrozumieć jeszcze dogłębniej, o ile trafisz na odpowiednią osobę.

Re: Podoba mi się żonaty facet - jak wybić to sobie z głowy?

: 22 stycznia 2024, o 22:33
autor: Xyz1267
Zastanów się. Ten facet ma żonę i dzieci. Chcesz rozbić małżeństwo i sprawić cierpienie dzieciom.? Postaw się na miejscu jego rodziny.

Re: Podoba mi się żonaty facet - jak wybić to sobie z głowy?

: 26 stycznia 2024, o 21:57
autor: Fisiolinka
takemylootbro pisze:
22 stycznia 2024, o 21:40
Powinnaś się zastanowić, co ci się tak naprawdę w nim podoba. Fizyczność? Charakter? Czy po prostu to, że jest on już zajęty (żonaty), więc lśni w twoich oczach niczym sprawdzony towar na półce? Odpowiedz sobie szczerze sama: co jest w nim takiego przyciągającego. Dla mnie to wygląda na próbę czystego podboju i udowodnienia sobie bądź sprawdzenia na kimś trudnym do zdobycia swojego magnetyzmu albo po prostu uczepienia się już sprawdzonej (przez inną kobietę) wyidealizowanej gałęzi. Uważam, ze wyznanie swoich uczuć może bardziej zaszkodzić niż pomoc. Reakcja odmowna może cię dalej nakręcić bądź utwierdzić w błędnych mechanizmach myślowych, a akceptacja twoich uczuć w perspektywie długoterminowej po prostu zaszkodzić, bo po jego zdobyciu cały urok może prysnąć, a konsekwencje pozostaną. Czasami samemu jest sobie ze sobą ciężko poradzić. Nie każdy może zostać własnym terapeutą dzięki wnikliwej introspekcji. Terapia pomoże ci to wszystko zrozumieć jeszcze dogłębniej, o ile trafisz na odpowiednią osobę.

Na początku podobała mi się tylko jego fizyczność, ale jak go bliżej poznałam to charakter też ma super i poczucie humoru. Często o nim fantazjuję i tylko to. Boję się tego, że połączę moją wyobraźnię z prawdziwym życiem a tego nie chcę. Nie chcę krzywdzić jego i jego rodziny. Lecz fantazjowanie o nim poprawia mi humor. Ciągle jestem przygnębiona i jest ta chwila, kiedy bujam w obłokach i czuję się lepiej.