Brak odpowiedniej partnerki - prośba o wskazanie przyczyny.
: 29 sierpnia 2020, o 01:31
Cześć,
U mnie jeżeli chodzi o związki było różnie - były to przelotne znajomości albo nie było ich w ogóle. Mam 22 lata, świat można powiedzieć, że stoi otworem, ale doskwiera mi brak odpowiedniej partnerki. Odkąd pamiętam były to znajomości ''na kilka dni'' i nic więcej. Nie odpowiadał mi nadmierny ekstrawertyzm dziewczyn (jeżeli dobrze to nazywam). Nie jestem typowym introwertykiem, ale nie bawią mnie ciągłe imprezy i dziecinne zagrywki.
Sam jestem nawet ponadprzeciętny z wyglądu, dziewczyny czasami dają mi same oznaki zainteresowania, ale większość z nich nie szuka raczej związku na dłużej. Nie wiem czy to we mnie problem, że mam jakieś mega wielkie wymagania. Kompletnie nie chodzi o wygląd. Jeżeli dziewczyna byłaby przeciętna z wyglądu , ale ogarnieta życiowo to z pewnościa by mnie zainteresowała. Według piramidy maslowa potrzeba udanego, zdrowego zwiazku jest praktycznie na jej podstawie.
Już nie wiem czy lecieć byle jak z tymi zwiazkami i ''może się jakiś normalny trafi'' czy może odpuścić sobie i to przyjdzie z czasem.
U mnie jeżeli chodzi o związki było różnie - były to przelotne znajomości albo nie było ich w ogóle. Mam 22 lata, świat można powiedzieć, że stoi otworem, ale doskwiera mi brak odpowiedniej partnerki. Odkąd pamiętam były to znajomości ''na kilka dni'' i nic więcej. Nie odpowiadał mi nadmierny ekstrawertyzm dziewczyn (jeżeli dobrze to nazywam). Nie jestem typowym introwertykiem, ale nie bawią mnie ciągłe imprezy i dziecinne zagrywki.
Sam jestem nawet ponadprzeciętny z wyglądu, dziewczyny czasami dają mi same oznaki zainteresowania, ale większość z nich nie szuka raczej związku na dłużej. Nie wiem czy to we mnie problem, że mam jakieś mega wielkie wymagania. Kompletnie nie chodzi o wygląd. Jeżeli dziewczyna byłaby przeciętna z wyglądu , ale ogarnieta życiowo to z pewnościa by mnie zainteresowała. Według piramidy maslowa potrzeba udanego, zdrowego zwiazku jest praktycznie na jej podstawie.
Już nie wiem czy lecieć byle jak z tymi zwiazkami i ''może się jakiś normalny trafi'' czy może odpuścić sobie i to przyjdzie z czasem.