Odmienność charakterow w malzenstwie
: 15 lipca 2017, o 17:00
Mam problem natury organizacyjnej ? w małżeństwie i nie wiem jak sobie z tym poradzić. Próbowałam juz różnych metod, w tym zmieniać przede wszystkim siebie i swoje podejscie, ale zaczynam widzieć, ze ja po prostu taka jestem, mam taka naturę i nie wiem czy jestem to w stanie zmienić.
Chodzi mi o to, ze zawsze byłam osoba uporzadkowana, zorganizowana. Wszystko dobrze zaplanowane, poukładane. Lubię miec taki porządek. Potrafię dobrze zaplanować jakies przedsięwzięcia. I tak bylo zawsze. Nawet jak do matury sie przygotowywałam to miałam wyliczone co do dnia materiał do nauczenia żeby zdążyć ze wszystkim. A naukę do matury z historii zaczelam rok wcześniej z uwagi na ilość materialu i moja mala wiedze historyczną wówczas
jestem takim urodzonym planistą.
Mój mąż to zupełnie inny typ człowieka. Dla niego nie ma czegoś takiego jak zorganizować cos z wyprzedzeniem, jest raczej działanie doraźne, często na ostatnia chwile. Takie sytuacje powodują we mnie dużo stresu, bo zupełnie nie odpowiada to mojemu modelowi działania (tak to ładnie ujmę
. Rodzi to we mnie frustracje i złość.
Próbowałam dużo pracować nad sobą w tym temacie, odpuszczać niektóre rzeczy, ale zawsze gdzies konczy to się na złości i frustracji jak jakas kolejna rzecz jest zawalona, bo ja odpuscilam a mąż oczywiście nie pomyślał o tym, bo generalnie on inaczej działa niż ja.
Co moge jeszcze zrobić w tym temacie? Tak żeby zmniejszyć to uczucie złości i frustracji. Z tego co widzę to ciężko mi jest zmienić siebie w zupełnie inna osobe, bo ja juz taka jestem. Druga sprawa to dlaczego ja mam się zmieniać a mój mąż moze sobie być taki jaki jest? Dla mnie to niesprawiedliwe. Równie dobrze on noze postarać sie być bardziej zorganizowany.
Chodzi mi o to, ze zawsze byłam osoba uporzadkowana, zorganizowana. Wszystko dobrze zaplanowane, poukładane. Lubię miec taki porządek. Potrafię dobrze zaplanować jakies przedsięwzięcia. I tak bylo zawsze. Nawet jak do matury sie przygotowywałam to miałam wyliczone co do dnia materiał do nauczenia żeby zdążyć ze wszystkim. A naukę do matury z historii zaczelam rok wcześniej z uwagi na ilość materialu i moja mala wiedze historyczną wówczas

Mój mąż to zupełnie inny typ człowieka. Dla niego nie ma czegoś takiego jak zorganizować cos z wyprzedzeniem, jest raczej działanie doraźne, często na ostatnia chwile. Takie sytuacje powodują we mnie dużo stresu, bo zupełnie nie odpowiada to mojemu modelowi działania (tak to ładnie ujmę

Próbowałam dużo pracować nad sobą w tym temacie, odpuszczać niektóre rzeczy, ale zawsze gdzies konczy to się na złości i frustracji jak jakas kolejna rzecz jest zawalona, bo ja odpuscilam a mąż oczywiście nie pomyślał o tym, bo generalnie on inaczej działa niż ja.
Co moge jeszcze zrobić w tym temacie? Tak żeby zmniejszyć to uczucie złości i frustracji. Z tego co widzę to ciężko mi jest zmienić siebie w zupełnie inna osobe, bo ja juz taka jestem. Druga sprawa to dlaczego ja mam się zmieniać a mój mąż moze sobie być taki jaki jest? Dla mnie to niesprawiedliwe. Równie dobrze on noze postarać sie być bardziej zorganizowany.