Strona 1 z 3

Związek małżeński a zaburzenie

: 27 marca 2017, o 13:02
autor: katarzynka
Witajcie Kochani ;)

Pytanie skierowane do osób, które wstępowały w związek małżeński i zmagały się z zaburzeniami psychicznymi. Chciałam dowiedzieć się, na ile depresja bądź nerwica mogą stanowić przeszkodę ważnego zawarcia związku małżeńskiego? W świetle prawa orientuję się jak opisuje to Krio, ale pytam czysto praktycznie. Z założeniem oczywiście, iż druga osoba ma świadomość naszych zaburzeń. Jak wygląda to od strony kościelnej? Przy spisywaniu protokołu przedślubnego? Mam na myśli ślub kościelny w Kościele Katolickim precyzując ;)

Związek małżeński a zaburzenie

: 27 marca 2017, o 13:12
autor: p.karnia1
Ja zawarłem ślub cywilny mając derealizacje o której nie wiedziałem że to zaburzenie. Jak to się ma prawnie i etycznie?

Związek małżeński a zaburzenie

: 27 marca 2017, o 13:24
autor: katarzynka
Myślę, że od strony prawnej derealizacja nie wyczerpuje znamion choroby psychicznej. Nie zachodzi tutaj również przesłanka zatajenia, bo sam nie miałeś świadomości.

Związek małżeński a zaburzenie

: 27 marca 2017, o 13:26
autor: p.karnia1
A zaburzenia lękowe?

Związek małżeński a zaburzenie

: 27 marca 2017, o 13:28
autor: katarzynka
Świadome zaburzenie lękowe? Jeśli nie świadome to jest taka sama sytuacja jak przy derealizacji, z tymże zastanawiam się na ile nerwica wypełnia znamiona choroby psychicznej ;)

Związek małżeński a zaburzenie

: 27 marca 2017, o 13:37
autor: p.karnia1
Znaczy czułem że coś nie tak, mówię o derealizacji ale wtedy jeszcze nie wiedziałem że to to. Nawet jak bym wiedział to napewno nie ukrywał bym tego bo żona była ze mną od samego początku zaburzenia i o wszystkim jej mówiłem. A wogole co ma nerwica do ślubu, przecież w nerwicy mamy pełna świadomość tego co robimy, i decyzji które podejmujemy nie tak?

Związek małżeński a zaburzenie

: 27 marca 2017, o 13:42
autor: katarzynka
Nie wiem co ma, dlatego pytam ;) Poza tym ja zmagam się również z depresją, a depresja to choroba. Chciałabym się dowiedzieć jak to wygląda z punktu widzenia prawa kościelnego, gdyż domyślam się, iż protokół przedślubny wypełniany przez przyszłych małżonków zawiera pytania dotyczące stanu zdrowia psychicznego. I czy jest wobec powyższego konieczne przedstawianie zaświadczeń lekarskich czy czegoś podobnego. Pytam, jak wygląda to w aspekcie praktycznym.

Związek małżeński a zaburzenie

: 27 marca 2017, o 13:43
autor: p.karnia1
Wydaje mi się że nie ma to znaczenia u nie jest to przeszkoda :) ale co do formalności może warto zapytać swojego lekarza, powinien wiedzieć

Związek małżeński a zaburzenie

: 27 marca 2017, o 13:45
autor: katarzynka
Mam taką nadzieję ;)
Nie wstydzę się tego, ale to wciąż mało przyjemny temat, gdybym miała jeszcze dostarczać do kancelarii parafialnej jakieś papiery od psychiatry, a jeszcze lepiej występować do władz kościelnych o zgodę :D

Re: Związek małżeński a zaburzenie

: 21 kwietnia 2017, o 17:02
autor: Izabela
Katarzynka ja bym podała przy spisywaniu protokołu, że chorujesz na depresję, bo tam jest pytanie, czy jesteście zdrowi psychicznie i fizycznie, depresja to napewno coś innego niż np schizofrenia, ale warto o tym wspomnieć, to też Twoje zabezpieczenie na przyszłość, gdyby partner coś kombinowal ( to tylko teoretycznie;-) i mówił, że masz napady lęku o których on nie wiedział i to dla niego obciążenie... Znałam dziewczynę z dwubiegunówka,która zataila to przed narzeczonym, prawda wyszła na jaw po ślubie i on zdecydował się na rozwód i zapewne dostał unieważnienie, bo to jawnie zatajona choroba psychiczna... Mi kiedyś psychiatra mówiła, że depresja i nerwica to zaburzenie emocji, bo osoba na to cierpiaca wie co robi, nie jest niepoczytalna tak jak np w schizofrenii,lepiej być wobec siebie uczciwymi nic nie ukrywać...

Re: Związek małżeński a zaburzenie

: 21 kwietnia 2017, o 17:03
autor: Izabela
Katarzynka nie będą Cię prosić o żadne papiery ;-)

Re: Związek małżeński a zaburzenie

: 13 czerwca 2017, o 11:01
autor: Iwona29
Narzeczony wiedzial o moim zaburzeniu bo mu tlumaczylam.
Szykujac sie do slubu na naukach ostatnich ksiadz wypytywal o przeszkody i choroby.Mialam takiego stresa ze mialam uczucie ze zemdleje bo powie ze nerwica i lęki beda przeszkoda do stworzenia rodziny.
Zapytalam go czy to bedzie przeszkoda do zawarcia zwiazky malzenskiego.
Powiedzial ze NIE :DD
TO JEST STAN PO PRZEZYCIACH o ktorych wiedzial bo znal sytuacje z wujkiem wojujacym i ze przez niego sie nabawilam tego.
Ale schizofrenia by juz byla.Chodzi o dziedziczenir przez dzieci po nas czy dziadkach.Ja sie tam tak nie znam ale to o pokolenia chodzi.

Re: Związek małżeński a zaburzenie

: 5 kwietnia 2019, o 12:25
autor: Zalękniona25
Czy o nerwicy powinno się powiedzieć księdzu podczas spisywania protokołu? Nie mam tak naprawdę jej zdiagnozowanej, nigdy nie byłam u psychiatry, nie biorę leków, forum mi tylko pomaga. Mój narzeczony niby o tym wie, ale nie skumał o co chodzi.

Re: Związek małżeński a zaburzenie

: 5 kwietnia 2019, o 12:34
autor: Nerwyzestali
Po co mówić o tym księdzu? Nie czaje. Narzeczony ma wiedzieć i tyle.

Re: Związek małżeński a zaburzenie

: 5 kwietnia 2019, o 12:35
autor: Zalękniona25
Chodzi o ważność małżeństwa, tam jest pytanie o zdrowie psychiczne