Kolejny klucz do odburzenia !!!
: 17 września 2015, o 22:01
Siema,
dzisiaj piszę posta , do którego się zbieram już kilka dni . I chyba zrozumiałem, dlaczego wiele osób z forum, jak i ja przez pewien moment , mimo wiedzy ciągle brnie w lęku.
Bo mamy świadomość, że to lęk, wiemy jak Sobie z nim walczyć, ale nadal nie idzie to jak powinno . A to czemu ??
A to Wam wytłumaczę. Mamy np. myśli, że się zabijemy albo komuś coś zrobimy, albo, że mamy depresję, schizofrenię.
Wiemy teoretycznie jak walczyć z lękiem, ale nadal nie idzie tak jakbyśmy chcieli. Wiecie czemu. Bo gdy mamy wiele natręctw, to jak pokonamy większość z nich, to pojawią się nowe, gorsze. Bo gdy walczymy z naszą nerwicą , ona próbuje nie przegrać , więc atakuje mocniej. Dochodzi zmęczenie i nie zawsze to idzie jak chcemy. Ale wiecie jaki błąd popełnia większość z Was, że gdy przychodzi jakaś nowa myśl, to nie raz wkręcamy się w lęk. A to dlatego , że mamy z 20 ciężkich myśli. I 19 myśli pokonamy(zignorujemy, wyśmiejemy , zaryzykujemy). Ale przy 20 nie będziemy pamiętali, i damy się wkręcić w lęk od początku. To jest taki przykład. I to jak dla mnie jest kluczowe w odburzaniu. Żeby ciągle każdego dnia walczyć z lękami, olewać i nie wkręcać się w ogóle w żadne myśli. To jak dla mnie jest najważniejsze. A to bardzo trudne, ciągle trzeba mieć świadomość i przez wiele dni wdrażać metody walki z NN i nie wymiękać przy żadnej myśli. TU jest klucz, i dajemy Sobie czas !!!!
Tu kolejne błędy , które popełniają użytkownicy.
1) Nie siedzimy ciągle na forum i nie wkręcamy się to co ktoś napiszę na chacie. Nie spędzamy , nie żalimy się na chacie, ale działamy
2) Wiele z Was nie ma wiara , że to nerwica, nie działacie, tylko się wkręcacie.
3) Nie narzucajcie Sobie barier czasowych, bo pokonać nerwicę w każdej postaci to proces długotrwały, i nie raz poczujecie lęki, ale każdy odburzony działał długo, żeby pokonać lęki
Mam nadzieję, że pomogę Wielu z Wam , pozdrawiam.
1) Nie narzucamy Sobie presji czasu, bo to długi proces nauczenie naszej świadomoścu
dzisiaj piszę posta , do którego się zbieram już kilka dni . I chyba zrozumiałem, dlaczego wiele osób z forum, jak i ja przez pewien moment , mimo wiedzy ciągle brnie w lęku.
Bo mamy świadomość, że to lęk, wiemy jak Sobie z nim walczyć, ale nadal nie idzie to jak powinno . A to czemu ??
A to Wam wytłumaczę. Mamy np. myśli, że się zabijemy albo komuś coś zrobimy, albo, że mamy depresję, schizofrenię.
Wiemy teoretycznie jak walczyć z lękiem, ale nadal nie idzie tak jakbyśmy chcieli. Wiecie czemu. Bo gdy mamy wiele natręctw, to jak pokonamy większość z nich, to pojawią się nowe, gorsze. Bo gdy walczymy z naszą nerwicą , ona próbuje nie przegrać , więc atakuje mocniej. Dochodzi zmęczenie i nie zawsze to idzie jak chcemy. Ale wiecie jaki błąd popełnia większość z Was, że gdy przychodzi jakaś nowa myśl, to nie raz wkręcamy się w lęk. A to dlatego , że mamy z 20 ciężkich myśli. I 19 myśli pokonamy(zignorujemy, wyśmiejemy , zaryzykujemy). Ale przy 20 nie będziemy pamiętali, i damy się wkręcić w lęk od początku. To jest taki przykład. I to jak dla mnie jest kluczowe w odburzaniu. Żeby ciągle każdego dnia walczyć z lękami, olewać i nie wkręcać się w ogóle w żadne myśli. To jak dla mnie jest najważniejsze. A to bardzo trudne, ciągle trzeba mieć świadomość i przez wiele dni wdrażać metody walki z NN i nie wymiękać przy żadnej myśli. TU jest klucz, i dajemy Sobie czas !!!!
Tu kolejne błędy , które popełniają użytkownicy.
1) Nie siedzimy ciągle na forum i nie wkręcamy się to co ktoś napiszę na chacie. Nie spędzamy , nie żalimy się na chacie, ale działamy
2) Wiele z Was nie ma wiara , że to nerwica, nie działacie, tylko się wkręcacie.
3) Nie narzucajcie Sobie barier czasowych, bo pokonać nerwicę w każdej postaci to proces długotrwały, i nie raz poczujecie lęki, ale każdy odburzony działał długo, żeby pokonać lęki
Mam nadzieję, że pomogę Wielu z Wam , pozdrawiam.
1) Nie narzucamy Sobie presji czasu, bo to długi proces nauczenie naszej świadomoścu