Przeszło
: 29 sierpnia 2014, o 08:44
Witam to bedzie moj drogi i pewnie(mam taka nadzieje) ostatni post na tym forum.
Przedewszystkim, chce podziekowac Divinowi, oraz Victorowi za to ze włozyli taki wklad w pomaganie ludzia i miedzy innymi rowniez mi bo przesluchalem ich nagran ktore bardzo mi pomogly w ostatnim kroku wychodzenia z tego holerstwa i wszystko o czym mowili to sama prawda.
A wiec wszystkim ktorzy walcza z dd+ nl powiem tak wyszlem z tego w prosty sposob zaczelem robic wszystko to co robilem przed zachorowaniem, z poczatku bylo okropnie ciezxko plakalem myslalem ze to juz mi tak zostanie na zawsze ale po jakims czasie zauwazylem ze mysli egzystencjonalne juz staja sie duzo slabsze zaczyna slabnac lek wtedy wiedzialem ze pojawilo sie swiatelko w tunelu, i tak stopniowo bylo lepieje i gorzej ale zawsze jakos do przodu pomalutku, wtedy mój lekarz postanowil dołaczyc do kuracij Efectin ktory dodal mi niesamowitego kopa do zycia stalem sie tak jak by bardzieje stabilniejszy emocje i te okropne uczucia zaczeły sie normowac, dzis moge powiedziec ze robie wszystko na co mam ochote, biore sie na nowo za zycie bo dostalem druga szanse przedemna powazne plany ktorych sie bałem i dzis wiem ze to one byly punktem zapalnym tego wszystkiego
to bylo prawie 7 miesiecy zycia w innym wymiarze, to byl tylko " Wyimaginowany Lęk "
Ludziska z tego sie wychodzi tylko trzeba czasu!!!
Pozdrawiam Łukasz
Przedewszystkim, chce podziekowac Divinowi, oraz Victorowi za to ze włozyli taki wklad w pomaganie ludzia i miedzy innymi rowniez mi bo przesluchalem ich nagran ktore bardzo mi pomogly w ostatnim kroku wychodzenia z tego holerstwa i wszystko o czym mowili to sama prawda.
A wiec wszystkim ktorzy walcza z dd+ nl powiem tak wyszlem z tego w prosty sposob zaczelem robic wszystko to co robilem przed zachorowaniem, z poczatku bylo okropnie ciezxko plakalem myslalem ze to juz mi tak zostanie na zawsze ale po jakims czasie zauwazylem ze mysli egzystencjonalne juz staja sie duzo slabsze zaczyna slabnac lek wtedy wiedzialem ze pojawilo sie swiatelko w tunelu, i tak stopniowo bylo lepieje i gorzej ale zawsze jakos do przodu pomalutku, wtedy mój lekarz postanowil dołaczyc do kuracij Efectin ktory dodal mi niesamowitego kopa do zycia stalem sie tak jak by bardzieje stabilniejszy emocje i te okropne uczucia zaczeły sie normowac, dzis moge powiedziec ze robie wszystko na co mam ochote, biore sie na nowo za zycie bo dostalem druga szanse przedemna powazne plany ktorych sie bałem i dzis wiem ze to one byly punktem zapalnym tego wszystkiego

to bylo prawie 7 miesiecy zycia w innym wymiarze, to byl tylko " Wyimaginowany Lęk "
Ludziska z tego sie wychodzi tylko trzeba czasu!!!

Pozdrawiam Łukasz