Strona 1 z 1

WYSZEDŁEM Z TEGO

: 9 stycznia 2024, o 20:12
autor: Dropski
KONIEC ODBURZYŁEM SIĘ
Siemka jestem Mikołaj mam 17 lat a więc od czego by tu zacząć zacznijmy może od tego skąd zabrało mi się całe zaburzenie i czym było spowodowane więc pewnego dnia byłem z znajomymi na imprezie wtedy pierwszy raz w życiu spróbowałem marihuany gdzieś mnie to przerosło i dostałem lęku i ataku paniki gdy już się uspokoiłem wróciłem do domu i poszedłem sobie spać na drugi dzień gdy się obudziłem było trochę inaczej tak jak bym miał odklejony świat była to derealizacja o której jeszcze wtedy nie wiedziałem na poaczatku myślałem że to jakiś zjazd po ziole i przejdzie za kilka dni ale nie przechodziło wtedy mega strasznie się nakręciłem i to tylko w mega dużym stopniu pogorszyło sytuację powiedziałem o tym mamie mama zapisała mnie do pani psycholog u której nic konkretnego się nie dowiedzieliśmy zacząłem płakać że zostanie mi tak do końca życia powiedziałem mamie żeby zapisała mnie do psychiatry i tak też zrobiła poszliśmy zapisał leki które na mnie nie działały poszliśmy jeszcze raz żeby zmienić leki też były to złe leki za 3 razem dostałem skierowanie do psychiatryka pojechaliśmy tam z mamą i pani się zaśmiała że po takiej jedno razowej sytuacji tak mi się stało wytłumaczyła że to są zwykłe zaburzenia lękowe tzw nerwica lękowa dobrała bardzo dobre leki które zadziały świetnie ale same leki nie są kluczem do odburzenia miałem też dużo objawów somatycznych takich jak np że nie mogę zabrać do końca powietrza do płuc lub że serce mi się bije i wiele innych miałem też stany depresyjne i depersonalizacje i wiadomo jakieś natrętne myśli i myśli egzystencjalne byłem już naprawdę na samym dnie było tragicznie myślałem że już nigdy się nie poprawi ale w końcu powolutku zaczęłam analizować każdy film Viktoria i hewada miałem już dość tego stanu i chciałem coś z tym zrobić i naprawdę dziękuję im za te filmy one pomogły mi wszystko zrozumieć i odbić się od dna i powoli małymi krokami zacząłem wdrażać ich porady i wiadomo nie przeszło to w tydzień czy 2 była to kilku miesięczna walka 24/7 wkońcu powoli derealizacja zaczęła powoli znikać ataki paniki ustąpiły tak samo natrętne myśli zniknęły wszystko powoli zaczęło się zmieniać i polepszać gdy zmieniłem myślenie na ten temat i zrozumiałem że to nie jest nic złego mógł bym się tutaj jeszcze dużo rozpisywać mega dużo pracy nad soba mnie to kosztowalo Hahah nawet nie wiem czy ktoś przeczyta tą historię ale czuję że muszę się nią podzielić aktualnie od pół miesiąca nie mam żadnych objawów i czuję się mega dobrze i tak na koniec chciał bym bym wam powiedzieć żebyście nie walczyli z nerwicą tylko starali się zaakceptować objawy + nie nakręcanie się to jest też bardzo duży plus bo nerwica się karmi strachem i naprawdę uwierzcie że uda się z tego wyjść przy dobrym nastawieniu i z całego serca polecam filmy chłopaków one zrobiły największą robotę w moim całym zaburzeniu bo dzięki nim wszystko zrozumiałem i to one się przyczyniły do odburzenia Pozdrawiam

Re: WYSZEDŁEM Z TEGO

: 10 stycznia 2024, o 11:10
autor: menago49
Brawo.

Re: WYSZEDŁEM Z TEGO

: 22 lutego 2024, o 17:33
autor: PiotrK
Gratulacje, ciekawostka, udało Ci się mając tu tylko 4 posty :)