Strona 1 z 1

Koniec wewnętrznej walki

: 4 października 2021, o 20:46
autor: Unknown
Witam w skrócie napisze ze pracowałem nad lękiem pare lat i ostatni rok dwa było już ok lęk się pojawiał myśli były różne,narzekanie na ludzi i świat w normie,byłem pewny że wyzdrowiałem chociaż dalej byłem zajęty tematem pozbycia się lęku (nieświadomie,byłem pewny że już po wszystkim)to jednak myśli i emocje nie robiły na mnie już większego wrażenia,ich moc osłabła,miewałem problemy ze snem budziłem się w nocy i nie mogłem spac tylko prowadziłem wewnętrzna walkę,po kolejnej nocy kiedy obudziłem się w nocy i nie mogłem spać byłem tak skrajnie zdenerwowany że autentycznie mialem dość życia ,pomyślałem że mam dość i wewnętrznie szczerze pomyślałem zabierz mnie do siebie mam dość i całkowicie się poddałem,odpuściłem,nagle wszystko ze mnie zjechało w ułamek sekundy,okazało się że wszystko co musiałem zrobić to nie robić nic!odpuścić i tak mijają kolejne dni a ja sie"poddaje" i jestem absolutnie pewny że to koniec mojej męczarni,już nie walczę,uścisk odpuścił a ja nie muszę nic robic aby czuć się świetnie,najśmieszniejsze jest to ze byłem głupcem i latami myślałem że znajdę lepszy sposób niż akceptację czy nie opieranie się lękowi,moje ego trzymało mnie w szachu i udawałem często że nic mi nie jest i nie chciałem przyznać że dalej cierpie.

Re: Koniec wewnętrznej walki

: 5 października 2021, o 19:34
autor: Tojajestem
I to jest "tylko" to co trzeba zrobić. Tak trzymaj!

Re: Koniec wewnętrznej walki

: 12 października 2021, o 23:34
autor: menago49
Takie proste że aż trudne.

Re: Koniec wewnętrznej walki

: 15 października 2021, o 12:36
autor: Unknown
menago49 pisze:
12 października 2021, o 23:34
Takie proste że aż trudne.
Zgadza się,przyzwyczailiśmy się aby rozwiązywać wszystko poprzez działanie ale czy tak naprawdę musimy działać albo robic coś aby być sobą?przecież już jesteśmy więc aby wyzdrowieć pytanie brzmi nie co zrobić ale czego nie robić.

Pomocy Rak Trzustki

: 16 października 2021, o 08:03
autor: Jestem nowy xd
Jestem tutaj nowy, i całkiem głupia historia, gdy byłem mały, powiedziałem, że umrę mając 20 lat, wszytsko było dobrze, miesiąc temu przyszły silne bóle nadbrzusza, i niestety przypomniała mi pewna osoba co powiedziałem gdy byłem mały, i od tamtej pory około miesiąca cały czas boli mnie brzuch dosyć mocno, połączyłem fakt bólu, z tym co powiedziałem w dzieciństwie, i wyszło że leżę myśląc że mam raka, bo ciągle bardzo mocno boli i że został mi rok życia do 20. Nie mam pojęcia co robić, miesiąc temu miałem badanie krwi morfologia i mocz + prześwietlenie klatki piersiowej, były potrzebne mi do pracy, wyszło książkowo, ale co ma krew czy mocz do trzustki. Więc dalej się nakręcam, skąd tak mocny ból przez miesiąc bez przerwy.

Re: Pomocy Rak Trzustki

: 16 października 2021, o 11:24
autor: adxy
Jestem nowy xd pisze:
16 października 2021, o 08:03
Jestem tutaj nowy, i całkiem głupia historia, gdy byłem mały, powiedziałem, że umrę mając 20 lat, wszytsko było dobrze, miesiąc temu przyszły silne bóle nadbrzusza, i niestety przypomniała mi pewna osoba co powiedziałem gdy byłem mały, i od tamtej pory około miesiąca cały czas boli mnie brzuch dosyć mocno, połączyłem fakt bólu, z tym co powiedziałem w dzieciństwie, i wyszło że leżę myśląc że mam raka, bo ciągle bardzo mocno boli i że został mi rok życia do 20. Nie mam pojęcia co robić, miesiąc temu miałem badanie krwi morfologia i mocz + prześwietlenie klatki piersiowej, były potrzebne mi do pracy, wyszło książkowo, ale co ma krew czy mocz do trzustki. Więc dalej się nakręcam, skąd tak mocny ból przez miesiąc bez przerwy.
Skoro te badania wyszły książkowo to raka raczej nie masz.
A co masz zrobić to bardzo proste - zapisz się do lekarza. A w międzyczasie wykup sobie pakiet badań. Niektóre laboratoria sprzedają badania w pakietach, wpisz w google np. pakiet trzustkowy. Trochę to kosztuje ale badania zrobisz w jeden dzień i od razu zobaczysz na wynikach czy jest ok czy nie.

Re: Koniec wewnętrznej walki

: 16 października 2021, o 11:35
autor: Jestem nowy xd
Właśnie chcę uniknąć, tego chodzenia po lekarzach, innych objawów, nie mam lecz, ciekawi mnie to czy przy nerwicy ból może trwać bez przerwy przez cały miesiąc?

Re: Koniec wewnętrznej walki

: 16 października 2021, o 17:40
autor: adxy
Badania i diagnoza lekarska mogą to zweryfikować więc jeśli cię to niepokoi to robisz badania, idziesz do lekarza. Inaczej nikt ci tego nie powie co boli, zwłaszcza że ból tu uczucie subiektywne, a przy nerwicy można sobie wmówić wszystko.

Re: Pomocy Rak Trzustki

: 17 października 2021, o 11:57
autor: Unknown
Jestem nowy xd pisze:
16 października 2021, o 08:03
Jestem tutaj nowy, i całkiem głupia historia, gdy byłem mały, powiedziałem, że umrę mając 20 lat, wszytsko było dobrze, miesiąc temu przyszły silne bóle nadbrzusza, i niestety przypomniała mi pewna osoba co powiedziałem gdy byłem mały, i od tamtej pory około miesiąca cały czas boli mnie brzuch dosyć mocno, połączyłem fakt bólu, z tym co powiedziałem w dzieciństwie, i wyszło że leżę myśląc że mam raka, bo ciągle bardzo mocno boli i że został mi rok życia do 20. Nie mam pojęcia co robić, miesiąc temu miałem badanie krwi morfologia i mocz + prześwietlenie klatki piersiowej, były potrzebne mi do pracy, wyszło książkowo, ale co ma krew czy mocz do trzustki. Więc dalej się nakręcam, skąd tak mocny ból przez miesiąc bez przerwy.
Są 2 rodzaje bólu,fizyczny i emocjonalny,jeżeli wykonasz badania i nic nie wyjdzie a wiem ze to konieczne,to istnieje prawdopodobieństwo że masz objawy psychosomatyczne na tle nerwowym które często objawiają się bólem lub raczej czymś w rodzaju uścisku w brzuchu,im bardziej będziesz próbował pozbyć się"problemu" tym bardziej będzie ściskać i boleć,z pozoru wydaje się to straszne ale nic takiego nie ma miejsca,potraktuj lęk i ból jako drogowskaz,on wcześniej czy później zmusi cie do akceptacji,żyjemy w społeczeństwie które "uczy" nas że musimy walczyć"konflikt" i wojna to stan umysłu i pozornie zły stan emocjonalny zmusza nas do zmiany,akceptacji nie tylko siebie ale i innych