Strona 1 z 1

Wyszedłem z zaburzenia - czyli się da.

: 29 stycznia 2020, o 14:22
autor: Szymon92
Witam.
Moja nerwica rozbujała się na początku 2019 roku. Na początku wiadomo... Ataki paniki, deralizacja, lęk o zdrowie i życie. Pewnego dnia wszedłem na temat schizy i prawie rok tym żyłem. Wkrecalem sobie wszystkie możliwe objawy! Dosłownie padałem na pysk, można powiedzieć, że niszczyłem samego siebie. Od tego wszystkiego dostałem epizodu depresyjnego, było bardzo źle. Nie miałem siły wstać z łóżka, jeść, kompletnie nic. Zacząłem działać, bo nie chciałem się pchać w tabletki. Kupiłem sporo książek psychologicznych, podręcznik Poznawczo - Behawioralny, który pomógł mi ogarnąć cały ten mechanizm nerwicy. Próbowałem zmieniać swoje myśli, nie nadawać im wartości. Początki były tragiczne, ale z czasem to weszło w nawyk, serio. Nerwica to tylko taka iluzja i właśnie gdy ta iluzja opadnie to masz chęć śmiać się z samego siebie😉 Pamiętajcie, że nerwica to tylko epizod, nie trwa wiecznie a praca nad sobą na czyni cuda. Super, że jest to forum, bo tutaj też dostałem cenne wskazówki i solidnego kopa do działania. Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna!

Re: Wyszedłem z zaburzenia - czyli się da.

: 29 stycznia 2020, o 14:28
autor: lubieplacki13
Da się, da się. Brawo byku - widać było w Tobie dyscyplinę i determinację mimo częstego upewniania na forum :D Tylko nie daj tej wywłoce znowu wrócić :)

Re: Wyszedłem z zaburzenia - czyli się da.

: 29 stycznia 2020, o 16:36
autor: zagrody123456
Gratuluję

Re: Wyszedłem z zaburzenia - czyli się da.

: 29 stycznia 2020, o 17:08
autor: Katja
Gratuluję ;ok

Re: Wyszedłem z zaburzenia - czyli się da.

: 13 lutego 2020, o 19:36
autor: mario546
Gratulację.

Re: Wyszedłem z zaburzenia - czyli się da.

: 13 lutego 2020, o 22:31
autor: mrunban
Gratki!

Re: Wyszedłem z zaburzenia - czyli się da.

: 13 lutego 2020, o 22:59
autor: martynka
No i pięknie 🤩

Re: Wyszedłem z zaburzenia - czyli się da.

: 14 lutego 2020, o 05:25
autor: SasankaLesna
super wiadomość :)

Re: Wyszedłem z zaburzenia - czyli się da.

: 30 marca 2020, o 22:33
autor: Mef21
Szymon92 pisze:
29 stycznia 2020, o 14:22
Witam.
Moja nerwica rozbujała się na początku 2019 roku. Na początku wiadomo... Ataki paniki, deralizacja, lęk o zdrowie i życie. Pewnego dnia wszedłem na temat schizy i prawie rok tym żyłem. Wkrecalem sobie wszystkie możliwe objawy! Dosłownie padałem na pysk, można powiedzieć, że niszczyłem samego siebie. Od tego wszystkiego dostałem epizodu depresyjnego, było bardzo źle. Nie miałem siły wstać z łóżka, jeść, kompletnie nic. Zacząłem działać, bo nie chciałem się pchać w tabletki. Kupiłem sporo książek psychologicznych, podręcznik Poznawczo - Behawioralny, który pomógł mi ogarnąć cały ten mechanizm nerwicy. Próbowałem zmieniać swoje myśli, nie nadawać im wartości. Początki były tragiczne, ale z czasem to weszło w nawyk, serio. Nerwica to tylko taka iluzja i właśnie gdy ta iluzja opadnie to masz chęć śmiać się z samego siebie😉 Pamiętajcie, że nerwica to tylko epizod, nie trwa wiecznie a praca nad sobą na czyni cuda. Super, że jest to forum, bo tutaj też dostałem cenne wskazówki i solidnego kopa do działania. Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna!
DD zeszlo ci ostatnie? Czy jakos w miedzyczasie ?

Re: Wyszedłem z zaburzenia - czyli się da.

: 8 kwietnia 2020, o 00:28
autor: matthew23
Gratki byku. Myślałem o kupieniu książki i chyba też tak zrobię :D