Strona 1 z 2

Jak to się skończyło - czyli wolność emocjonalna w pigułce

: 9 grudnia 2019, o 09:54
autor: Formenos
Moi Drodzy,

kolej na mnie, ale nie będę Wam smarował kilkunastu stron mojej historii zaburzenia i odburzenia, ponieważ mamy XXIw.,- załączam Wam link do statniego odcinka "Oczami zaburzonych", w którym miałem zaszczyt wziąć udział - ponad 2h mojej historii zaburzenia i drogi do wolności emocjonalnej zwanej odburzeniem. Wytrwałym z góry gratuluję! ;)

Zapraszam do odsłuchu: https://www.youtube.com/watch?v=kWRAuLi ... UJIi40KkVo

Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za kolejne sukcesy i wyjścia z zaburzenia!!! :D

P.S. Adminów proszę o błękitny kolor :-) Dziękuję!

Re: Jak to się skończyło - czyli wolność emocjonalna w pigułce

: 9 grudnia 2019, o 10:04
autor: grubas
Hej, właśnie odsłuchuję.
Gratuluję!

Re: Jak to się skończyło - czyli wolność emocjonalna w pigułce

: 9 grudnia 2019, o 10:07
autor: Formenos
grubas pisze:
9 grudnia 2019, o 10:04
Hej, właśnie odsłuchuję.
Gratuluję!
Dziękuję! :-)

Re: Jak to się skończyło - czyli wolność emocjonalna w pigułce

: 9 grudnia 2019, o 10:27
autor: ozz87
szacun, twardy człowiek z Ciebie jeśli wyszedłeś z tego i odbiłeś się można powiedzieć z podwójnego dna. Ja również mieszkam w Wawie i jestem pasjonatem gór (bardziej bieszczady) oraz mam to za sobą, te stany zaburzenia lękowego. Bardzo fajna jest "filozofia górska", o której wspominasz i staram się ją wdrażać w życie bo to dotyczy wszystkiego. Właśnie odsłuchuję twoją historię, życzę wszystkiego dobrego i gratuluję !
Formenos pisze:
9 grudnia 2019, o 09:54
Moi Drodzy,

kolej na mnie, ale nie będę Wam smarował kilkunastu stron mojej historii zaburzenia i odburzenia, ponieważ mamy XXIw.,- załączam Wam link do statniego odcinka "Oczami zaburzonych", w którym miałem zaszczyt wziąć udział - ponad 2h mojej historii zaburzenia i drogi do wolności emocjonalnej zwanej odburzeniem. Wytrwałym z góry gratuluję! ;)

Zapraszam do odsłuchu: https://www.youtube.com/watch?v=kWRAuLi ... UJIi40KkVo

Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za kolejne sukcesy i wyjścia z zaburzenia!!! :D

P.S. Adminów proszę o błękitny kolor :-) Dziękuję!

Re: Jak to się skończyło - czyli wolność emocjonalna w pigułce

: 9 grudnia 2019, o 11:59
autor: martinsonetto
Gratki! ;ok

Re: Jak to się skończyło - czyli wolność emocjonalna w pigułce

: 9 grudnia 2019, o 12:13
autor: menago49
Gratuluję

Re: Jak to się skończyło - czyli wolność emocjonalna w pigułce

: 9 grudnia 2019, o 18:08
autor: Krzychu
Nie słuchałem bo sam już odburzony też jestem co nie znaczy, że nie mogę pogratulować. <okey> <okey> <okey> Niech armia odburzonych rośnie w siłę :D

Re: Jak to się skończyło - czyli wolność emocjonalna w pigułce

: 9 grudnia 2019, o 18:34
autor: schanis22
Ogromne gratulacje ! Ściskam i pozdrawiam , :lov: :lov: :lov:

Re: Jak to się skończyło - czyli wolność emocjonalna w pigułce

: 9 grudnia 2019, o 19:25
autor: Formenos
schanis22 pisze:
9 grudnia 2019, o 18:34
Ogromne gratulacje ! Ściskam i pozdrawiam , :lov: :lov: :lov:
LOVE - MOCNO CAŁUJĘ! ;-) cmok cmok cmok cmok cmok

Re: Jak to się skończyło - czyli wolność emocjonalna w pigułce

: 10 grudnia 2019, o 22:48
autor: Furry
Gratki Hubercik :friend:

Re: Jak to się skończyło - czyli wolność emocjonalna w pigułce

: 10 grudnia 2019, o 23:35
autor: Formenos
Furry pisze:
10 grudnia 2019, o 22:48
Gratki Hubercik :friend:
Dziękuję Olcia! :friend:

Re: Jak to się skończyło - czyli wolność emocjonalna w pigułce

: 11 grudnia 2019, o 13:22
autor: życie
Wielkie gratulacje. Powiem szczerze, że pamiętam jak udzielałeś się na forum i bardzo Ci kibicowałam wiedząc, że zmagasz się nie tylko z nerwicą. Później zniknąłeś po odstawieniu leków. Czasami myślałam, czy całe g*wno Ci nie wróciło, dlatego milczysz. Aż tu taka niespodzianka. Brawo 😘

Re: Jak to się skończyło - czyli wolność emocjonalna w pigułce

: 11 grudnia 2019, o 16:54
autor: Notfound
Gratuluje, mam nadzieje że ja też kiedyś napisze w tym dziale posta :)

Re: Jak to się skończyło - czyli wolność emocjonalna w pigułce

: 11 grudnia 2019, o 18:43
autor: Formenos
życie pisze:
11 grudnia 2019, o 13:22
Wielkie gratulacje. Powiem szczerze, że pamiętam jak udzielałeś się na forum i bardzo Ci kibicowałam wiedząc, że zmagasz się nie tylko z nerwicą. Później zniknąłeś po odstawieniu leków. Czasami myślałam, czy całe g*wno Ci nie wróciło, dlatego milczysz. Aż tu taka niespodzianka. Brawo 😘
Dziekuję! ;-)

Re: Jak to się skończyło - czyli wolność emocjonalna w pigułce

: 11 grudnia 2019, o 18:45
autor: Formenos
Notfound pisze:
11 grudnia 2019, o 16:54
Gratuluje, mam nadzieje że ja też kiedyś napisze w tym dziale posta :)
Napiszesz! ;-)