Strona 1 z 1

SUKCES W 90%

: 3 października 2019, o 11:36
autor: Czarnyjas
Witam wszystkich,
Tak jak większość osób, które z tego wyszły ja również obiecałem, że jak już pokonam nerwicę napiszę o tym post, aby pokazać ludziom że się da i tchnąć wiarę i nadzieję w wasze serca.
Na wstępie chciałbym napisać, że post będzie napisany trochę po macoszemu. Nazwa tematu "SUKCES W 90%" odnosi się do tego, że 100% objawów nerwicy ustąpiło, zmagam się jeszcze z rozchwianym układem nerwowym, przez który czasem nakręcam się i idę w negatywne myśli, ale nie trwają one długo a dzięki ćwiczeniom potrafię je szybko spacyfikować. Nie mam gorszych/lepszych dni jak to było podczas zaburzenia, po prostu żyje normalnie. Czasem się wkurzę, przestraszę, spanikuję ale w zdrowy sposób.
Przed zaburzeniem byłem również rozchwiany emocjonalnie, często sięgałem po używki i nie szanowałem swojego ciała. Nerwica, mimo że dużo przez nią przecierpiałem to dała mi najcenniejszą lekcję na świecie. Coś dzięki czemu wiem, że jestem wartościową osobą, potrafię kochać i nie muszę nikogo udawać.
Po krótce co mi pomogło i jak trwał proces odburzania.
1. Roczna terapia z psychologiem – na terapii nauczyłem się regulować lęk. Zrozumiałem, że lęk to tylko lęk i nic mi nie zrobi. Na terapię chodzę dalej. Już nie z problemem lękowym ale dlatego, że moje żyćko było trochę pogmatwane i pomaga mi to odnaleźć prawdziwego siebie.
2. Ćwiczenia fizyczne – ćwiczenia pomagały mi pozostać w kontakcie z własnym ciałem, co osobiście uważam za rzecz najważniejszą. Problem nerwicowców polega na tym, że na siłę próbujemy się skupiać na przyszłości snując negatywne scenariusze, ćwiczenia fizyczne pomagają skupiać się na własnym ciele i na teraźniejszości, gdzie nasze projekcje nie mają siły przebicia.
3. Suplementacja i dieta – po tym jak wpadłem w błędne koło nerwicowe, nie wiedząc że to tylko nerwica odbyłem maraton po lekarzach. Podczas gdy zostałem skierowany na badania krwi miałem duże niedobory witaminy d3, magnezu, żelaza, dolną granicę testosteronu i parę innych rzeczy o których nie pamiętam. Suplementy i dieta (pisząc dieta mam na myśli ograniczenie cukru, do posiłku zawsze jakieś warzywo) pomogły mi poprawić wyniki i samopoczucie.
4. Książki oraz nagrania na YT dotyczące lęków, duchowości itp.
5. Hobby – u mnie to było BJJ oraz malowanie figurek do Warhammera. Głownie chodzi o to aby w zdrowy sposób zająć czymś głowę.
Najcięższe w zaburzeniu jest zawsze początek, później nigdy nie jest już tak źle. Najgorsze są te przejścia między dobrym dniem, tygodniem a złym.
Prawdą jest to, że istnieje 1001 sposobów na wyjście z nerwicy. Moim zdaniem każdy ze sposobów to jest własna droga na zrozumienie siebie.
Puki co tyle. Dacie rade, cytując klasyków „Jak mi się udało to i wam się uda”

„Kiedy masz ciężki czas w życiu, doświadczasz wielkich trudów i zastanawiasz się, gdzie jest Bóg, pamiętaj, że nauczyciel jest zawsze cicho, kiedy uczeń podchodzi do testu.”

super> super>

Re: SUKCES W 90%

: 3 października 2019, o 21:27
autor: życie
Gratulacje, że zrozumiałeś ten cały mechanizm i własną pracą osiągnąłeś cel. Przed każdym odburzonym jeszcze dużo pracy. Ale jak już wiesz warto pracować nad sobą. Powodzenia 😊

Re: SUKCES W 90%

: 4 października 2019, o 23:29
autor: martynka
Super gratulacje 😍

Re: SUKCES W 90%

: 5 października 2019, o 08:07
autor: menago49
Gratki kolego wspaniały przykład że można to ogarnąć. Pozdrawiam

Re: SUKCES W 90%

: 5 października 2019, o 10:52
autor: Zaburzenie
Gratulacje, a co było Twoim konikiem w nerwicy?

Re: SUKCES W 90%

: 5 października 2019, o 23:03
autor: Olalala
Wielkie gratulacje dla Ciebie :) To ogromny sukces, sama wiem co to znaczy :)

Re: SUKCES W 90%

: 6 października 2019, o 07:45
autor: Iwona29
Gratulacje kolego 😉
Bardzo się cieszę Twoim sukcesem.
Teraz chwytaj życie w swoje ręce i żyj pełną piersią :friend:
Pozdrawiam ciepło i życzę szczęścia ;ok