sukces :)
: 15 stycznia 2019, o 21:27
Witajcie ponownie
Minęło już sporo czasu od mojego ostatniego wpisu ale pomyslałam sobie ,że każdy pozytywny wpis o wyzdrowieniu daje wielką nadzieję wszystkim zaburzonym.
Ale musicie uwierzyć UDA SIĘ !!! Dlaczego tak myślę? bo na własnym doświadczeniu przekonałam się że to tylko irracjonalny strach, że nasze myśli mają wielką moc . Już Wam mówię dlaczego
Bo jak wytłumaczyć to ,że mam dwa lata nerwicę , objawy typu: ciągły lęk, strach przed wyjściem do sklepu bo zaraz zemdleję lub słabość nóg, strach przed dentystą, fryzjerem ,kino ,itp.,wybudzanie przy zasypianiu, kołatanie serca, ściski głowy. Aż z dnia na dzień KONIEC OBJAWÓW. Bo okazało się że mąż chce odejść i zostawić mnie i dzieci. Moje myśli i skupienie przeszły na inny tor. Ale jak to mam zostać sama??? , przecież ja kocham swojego męża, cały świat mi się zawalił, nie mogłam do tego dopuścić. I ktoś może sobie pomyśleć , że powinnam jeszcze bardziej popaść w nerwice. Ale nie ..... Ja wsiadłam w samochód gdzie nie jeździłam od kiedy ataki paniki mnie łapały na światłach czerwonych
i jechałam przed siebie. Nie ważne już było moje bijące serce, ścisk głowy, nogi jak z waty. Byłam cholernie skupiona i oczywiście przerażona wydarzeniami jakie wokół mnie się kręciły. Dostałam takiego powera że każdy patrzył na mnie jak na wariatkę. Bo jak tu ocenić taką osobę która nic nie robiła przez dwa lata a teraz robi wszystko.. A to było odwrócenie myśli, skupienie uwagi na czymś innym. I nie chodzi mi o to że trzeba odchodzić od swoich partnerów bo my uratowaliśmy nasz związek, ale chciałam pokazać jak działa ta nerwica. Ona potrafi o sobie przypomnieć i przypomina żeby nie było
ale mówię po prostu wtedy do niej WAL SIĘ!!!! Mechanizm ludzki, a może bardziej mózg to niesamowity organ ale tylko my możemy sobie pomóc i wpłynąć na nasze samopoczucie. Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję , że chociaż trochę Wam pomogłam:)
Minęło już sporo czasu od mojego ostatniego wpisu ale pomyslałam sobie ,że każdy pozytywny wpis o wyzdrowieniu daje wielką nadzieję wszystkim zaburzonym.
Ale musicie uwierzyć UDA SIĘ !!! Dlaczego tak myślę? bo na własnym doświadczeniu przekonałam się że to tylko irracjonalny strach, że nasze myśli mają wielką moc . Już Wam mówię dlaczego


