Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Kiedy w pobliżu nie ma nikogo innego, kto by mógł nam powiedzieć ‘dzień dobry’, nawet jeśli jest przywitaj sam siebie.
Czemu nie? Daj sobie trochę więcej szczęścia. Ostatnią osobą, którą widzę przed zaśnięciem jestem również ja, więc mówię: “Dobrej nocy, Arleta kocham Cię . Dobrze się wyśpij i do zobaczenia rano!”

Możecie powiedzieć, że to głupiutkie, ale nie, to przekazywanie pozytywnej energii samym sobie. Idąc spać po prostu dobrze sobie życzcie. Nawet nie wiecie, jaka tkwi w tym moc.
Ci z was, którzy dobrze nie sypiają, lub mają koszmary senne, często wynika to z tego, że przed zaśnięciem zamęczacie się negatywnymi myślami, na przykład martwiąc się o miniony dzień. Kiedy nauczycie się choć trochę odpuszczania przeszłości i przyszłości, będziecie w stanie całkowicie odpuścić wszystko, co was spotkało danego dnia.

Kiedy kładziecie się spać, ilu z was pakuje się do łóżka w butach? Macie więc parę butów. Kiedy zdejmujecie buty, lewy but niech reprezentuje waszą przeszłość, a prawy przyszłość.
Proszę, nie zabierajcie tych butów ze sobą do łóżka: przeszłości i przyszłości. Kiedy bowiem odpuścicie cokolwiek się Wam przydarzyło w ciągu dnia i odpuścicie to, co może was spotkać jutro, to przynajmniej się porządnie wyśpicie. Wszystko to, czego się obawiałam nigdy nie nadeszło. Zwykle było inaczej. Ale czasem było znacznie lepiej. Ale nie da się przewidzieć przyszłości, więc zapomnijcie o tym i dobrze się wyśpijcie.

Dziękuję Ciociu - jak zawsze pięknie

Furry pisze: ↑

25 lipca 2018, o 15:45

Dziękuję Ciociu - jak zawsze pięknie

Dziękuję , bo my lubimy takie porównania metaforyczne

Ja jeszcze do tego dodaję uśmiech. I zawsze wszystkich witam uśmiechem. To daje energię ludziom i mi też. Ale taka jestem i nerwica nie zabierze mi tego. Więc DZIEŃ DOBRY A na dobranoc podziwiam siebie jaką jestem dzielną kobietą. Mimo trudów nie poddaje się, bo szkoda czasu.

życie pisze: ↑

25 lipca 2018, o 16:01

Ja jeszcze do tego dodaję uśmiech. I zawsze wszystkich witam uśmiechem. To daje energię ludziom i mi też. Ale taka jestem i nerwica nie zabierze mi tego. Więc DZIEŃ DOBRY A na dobranoc podziwiam siebie jaką jestem dzielną kobietą. Mimo trudów nie poddaje się, bo szkoda czasu.

Gratulacje ! I tak trzymać !

Gdzieś słyszałem, że najważniejszym momentem dnia jest ten stan podczas budzenia się kiedy jeszcze podświadomość jest dominująca, a świadomość powoli przejmuje kontrolę, tak niby się obudziliśmy, ale jeszcze śpimy to jest najlepszy moment powiedzieć sobie dzień dobry, jesteś zajebisty i to będzie kolejny zajebisty dzień! Wtedy podobno coś tam się koduje w zwojach i podświadomość już jest inaczej nakierowana i to serio działa, nie zawsze są na to siły i nie zawsze się chce, ale to tak niewiele... Polecam gorąco próbować znaleźć ten moment kochani

Erni_k pisze: ↑

25 lipca 2018, o 20:09

Gdzieś słyszałem, że najważniejszym momentem dnia jest ten stan podczas budzenia się kiedy jeszcze podświadomość jest dominująca, a świadomość powoli przejmuje kontrolę, tak niby się obudziliśmy, ale jeszcze śpimy to jest najlepszy moment powiedzieć sobie dzień dobry, jesteś zajebisty i to będzie kolejny zajebisty dzień! Wtedy podobno coś tam się koduje w zwojach i podświadomość już jest inaczej nakierowana i to serio działa, nie zawsze są na to siły i nie zawsze się chce, ale to tak niewiele... Polecam gorąco próbować znaleźć ten moment kochani

Dokładnie , nic nie szkodzi spróbować
Działamy !

Poranne budzenie z lękiem to była moja specjalność ( jedna z wielu). Potem zaczęłam świadomie się pilnować by zaraz kiedy się budzę mówić "kocham Cię wspaniale radzę dobie w życiu " po kilku tygodniach świadomego pilnowania teraz jest tak ze nawet kiedy nie jestem jeszcze w pełni świadoma po przebudzeniu zawsze już teraz automatycznie pojawiają się te słowa. Polecam serdecznie takie pozytywne afirmacje

Dzięki Arletka kolejny cudny metaforyczny tekst

Musze spróbować bo teraz pracuje nad pozytywnym myśleniem, no może jestem na etapie nie myśleć negatywnie

Przeszłości nie zmienisz, przyszłości nie znasz a tu i teraz jesteś najbezpieczniejsza. Kto odważy się wnikać w przyszłość lub przeszłość niszczy swoje życie i zdrowie. Z jakiejś książki to jest która kiedyś czytałam.

alicjac pisze: ↑

25 lipca 2018, o 22:12

Poranne budzenie z lękiem to była moja specjalność ( jedna z wielu). Potem zaczęłam świadomie się pilnować by zaraz kiedy się budzę mówić "kocham Cię wspaniale radzę dobie w życiu " po kilku tygodniach świadomego pilnowania teraz jest tak ze nawet kiedy nie jestem jeszcze w pełni świadoma po przebudzeniu zawsze już teraz automatycznie pojawiają się te słowa. Polecam serdecznie takie pozytywne afirmacje

Dzięki Arletka kolejny cudny metaforyczny tekst

Oj alicjac moje poranne budzenie też długo nie wyglądało za ciekawie lęk , natręty plus atak takie o to poranki serwuje nerwica .
My własną pracą możemy zaserwować sobie zupełnie inne , jak widać
Dziękuję za wpis

perła pisze: ↑

25 lipca 2018, o 22:23

Musze spróbować bo teraz pracuje nad pozytywnym myśleniem, no może jestem na etapie nie myśleć negatywnie

Przeszłości nie zmienisz, przyszłości nie znasz a tu i teraz jesteś najbezpieczniejsza. Kto odważy się wnikać w przyszłość lub przeszłość niszczy swoje życie i zdrowie. Z jakiejś książki to jest która kiedyś czytałam.

Dziękuję za wpis , bardzo ładny
tu i teraz jesteś najbezpieczniejsza.

Dobre Arletko! Nie wiem czemu,skojarzyło mi się też z tą piosenką,ona jest w innym kontekście co prawda, ale..."pożegnam wszystkie te rzeczy i znów pójdę boso" ...spać? Słowo klucz-pożegnam:)

Ciasteczko pisze: ↑

27 lipca 2018, o 02:37

Dobre Arletko! Nie wiem czemu,skojarzyło mi się też z tą piosenką,ona jest w innym kontekście co prawda, ale..."pożegnam wszystkie te rzeczy i znów pójdę boso" ...spać? Słowo klucz-pożegnam:)

Skojrzenie jak najbardziej pasuje do wpisu Agatko , to moje jeszcze takie
Nie czekaj aż burza mnie tylko naucz się tańczyć w deszczu , boso ale w ostrogach