Strona 1 z 1

Jak nie tracić z oczu horyzontu życia.

: 25 lipca 2018, o 12:49
autor: witorrr98
Wielu ludzi w dzisiejszym świecie ma problem ze swoim pracowaniem.Pracują, jednak wcale nie są w tym wystarczająco, inni nie potrafią odpocząć, po prostu nie potrafią się zatrzymać i być w spokoju w tym, czym jest ich radością, pasją.W tym, czym jest ich oddechem i odpoczynkiem.Trudność z przyjemnościami i radościami jest taka, że to również kawałek, część pokus w naszym życiu.W większości przypadków człowiek widzi tylko te przyjemności bliskie, które są "za chwilę", a nie popatrzy, na to, co rzeczywiście da mu głęboki pokój i głęboką radość.To trochę tak, jak w przypadku krótkowidza.Widzi doskonale to, co jest przed nim w niewielkiej odległości, ze szczegółami, lecz jeśli przyjdzie mu zobaczyć kogoś z oddali, na przykład kogoś na rowerze, nie za bardzo zobaczy, czy jest to kobieta czy mężczyzna, w co jest ubrany/a, a co bardziej nie jest pewien czy przypadkiem nie jest to jakaś motorynka.Ludzie nie tyle z natury są ślepcami, co krótkowidzami.Potrafimy zwrócić uwagę na to, co jest przyjemne i miłe teraz, ale nie widzimy w dalszej perspektywie.Potrzeba nam jednego i drugiego.Potrzebujemy być dobrym w naszych obowiązkach, ale także potrzeba być dobrze w tym, co jest naszym odpoczynkiem.Równowaga w tym, aby dobrze działać, i dobrze wypoczywać, aby zachować pokój wewnętrzny i szczęście w życiu.

[Przykład z krótkowidzem odnosi się do zbytniego zatracania się w przyjemności lub w pracy, przez co traci z oczu podany w tytule horyzont życia]-podpowiedź ;)