Czuję w końcu jakąs nadzieję na wyjście z tego
: 8 lipca 2018, o 19:19
Halo ! Dzień Dobry
od dwóch miesięcy nie przerwanie czulam się jak na ataku paniki tragiczne myśli natrętne samobójcze i ch*j wie jakie jeszcze
różne przeróżne milion na minutę .... I tylko chciałam się pochwalić ,że czytam codziennie i słucham po milion razy Divovica aż w końcu ostatnie dwa dni czułam się na prawdę całkiem spoko dzisiaj z kolei mam milion natrętów znów i czuję się jakbym za 3 sekundy miała zwariować ale staram się mieć to w dupie ponieważ po 1 nie mam już na to siły
po drugie okej jak się stanie no to trudno
a po 3. GÓWNO SIĘ STANIE BO TO TYLKO NERWICA
staram się jak mogę trzymać w dobrym nastroju i olewać tę natręty chociaż są bardzo realistyczne ale cóż kwestia czasu i mam nadzieję ,że z nerwicą powiemy sobie papa tym razem świadome
pozdrawiam Was życzę dobrych !

