Kilka słow ku pokrzepieniu zlęknionych i zdołowanych :) (Jestem na lekach i zwolnieniu)
: 18 czerwca 2018, o 17:41
Hej witajcie
Dawno nie dodawalam postow bo mialam kryzys w mojej nerwicy i nie czulam sie na tyle dobrze zeby napisac cokolwiek pozytywnego 
Obecnie biore parokxinor 20 mg + 1/3 tricttico na sen
Jestem tez na zwolnieniu (2,5 miesiaca)
Zaczelam brac leki jak "umieralam" i czulam ze juz nie daje rady sama ze soba i musze odpoczac bo chyba sie zaj***bie
Pierwszy tydzien brania nie bardzo czulam efekty tak samo jak i w drugim tygodniu dopiero w 3 zaczelam czuc lekkie zmiany ale psychiatra dolozyla mi 1/3 trittico na sen bo nie moglam sypiac.
Obecnie nie mam zadnych natretow morderczych ktore chyba najbardziej mnie meczyly, sypiam po kilka godzin dziennie a w kryzysie byla to 1h - 2h...
Wrocil mi apetyt bo mialam silny jadlowstet i prawie nie jadlam a teraz ze smakiem palaszuje jedzonko
chetniej wykonuje czynnosci rozne mam tak jakby wiecej energii
Dlaczego napisalam tego posta? Chcialam Wam powiedziec ze calkowity zanik mysli natretnych jest mozliwy
one po prostu znikaja stopniowo coraz mniej drecza i coraz mniejsza uwage do nich przykladamy. A jesli nawet raz na jakis czas przemknie nam przez glowe jakas straszna mysl (z reszta jak wszystkie mysli ktore kraza nam po glowie) to bardzo szybko znika gdyz staje sie nieistotna i zbedna 
Tak samo jest z lękiem
juz nie mam takich okropnych lękow ze myslalam ze zwariuje albo ryczalam calymi dniami wrecz szlochalam... Jest mozliwe rowniez zycie bez lęku w tak silnym natezeniu
nie powiem wam ze da sie zyc nie odczuwajac leku bo nie da sie
to emocja potrzebna nam i "zdrowa" w momencie kiedy czlowiek nie jest zaburzony
tak samo jak gniew, zal, smutek, radosc, euforia itp 
Ja jak juz wyzej napisalam jestem na paroxinorze 20 mg i trittico 1/3 tabletki ale sa osoby ktore takie same efekty jak ja otrzymuja biorac udzial w dlugotrwalej terapii i pracy nad soba
Ja po prostu zdecydowalam sie na leki bo chcialam odpoczac od zaburzenia bo juz strasznie mnie meczylo
a o terapii jeszcze mysle 
Pozdrawiam Lukaaa :*


Obecnie biore parokxinor 20 mg + 1/3 tricttico na sen

Zaczelam brac leki jak "umieralam" i czulam ze juz nie daje rady sama ze soba i musze odpoczac bo chyba sie zaj***bie

Pierwszy tydzien brania nie bardzo czulam efekty tak samo jak i w drugim tygodniu dopiero w 3 zaczelam czuc lekkie zmiany ale psychiatra dolozyla mi 1/3 trittico na sen bo nie moglam sypiac.
Obecnie nie mam zadnych natretow morderczych ktore chyba najbardziej mnie meczyly, sypiam po kilka godzin dziennie a w kryzysie byla to 1h - 2h...
Wrocil mi apetyt bo mialam silny jadlowstet i prawie nie jadlam a teraz ze smakiem palaszuje jedzonko

chetniej wykonuje czynnosci rozne mam tak jakby wiecej energii

Dlaczego napisalam tego posta? Chcialam Wam powiedziec ze calkowity zanik mysli natretnych jest mozliwy


Tak samo jest z lękiem





Ja jak juz wyzej napisalam jestem na paroxinorze 20 mg i trittico 1/3 tabletki ale sa osoby ktore takie same efekty jak ja otrzymuja biorac udzial w dlugotrwalej terapii i pracy nad soba



Pozdrawiam Lukaaa :*
