Strona 1 z 1

Jak Ania pracuje na wyjście z zaburzenia .

: 7 maja 2018, o 00:19
autor: schanis22

Re: Jak Ania pracuje na wyjście z zaburzenia .

: 7 maja 2018, o 10:14
autor: cebulka
Dziękuję! Bardzo mi takie coś było dziś potrzebne, chyba sama sobie zapiszę takie notki :) super!

Re: Jak Ania pracuje na wyjście z zaburzenia .

: 7 maja 2018, o 13:26
autor: Victoriaa
schanis22 pisze:
7 maja 2018, o 00:19

cmok :DD :DD
cebulka pisze:
7 maja 2018, o 10:14
Dziękuję! Bardzo mi takie coś było dziś potrzebne, chyba sama sobie zapiszę takie notki :) super!
Cebulka tak takie notatki z odsłuchiwania Divovików, rozmów w innymi, co Cie isnpiruje i motywuje sa bardzo fajne.

Re: Jak Ania pracuje na wyjście z zaburzenia .

: 7 maja 2018, o 13:29
autor: Victoriaa
Można jeszcze dodać, ze działanie musi byc systematyczne co moze być kwestią sporną tzn ile ???, ale wyczytałam zeby najlepiej codziennie cos robic czego się boimy, a jak nie codziennie to nie mniej niz 3-5 razy w tygodniu.

Re: Jak Ania pracuje na wyjście z zaburzenia .

: 7 maja 2018, o 17:41
autor: atypowy
Victoriaa pisze:
7 maja 2018, o 13:29
Można jeszcze dodać, ze działanie musi byc systematyczne co moze być kwestią sporną tzn ile ???, ale wyczytałam zeby najlepiej codziennie cos robic czego się boimy, a jak nie codziennie to nie mniej niz 3-5 razy w tygodniu.
Systematyczne jak najbardziej, ale nie rozpatrywałbym tego w taki sposób. Trafi Ci się dzień, że nie będziesz miała takiej okazji i zaczniesz się o to obwiniać, albo załamiesz się, że Ci się nie uda. Moim zdaniem najlepiej atakować takie sytuacje kiedy po prostu masz okazję. W jednym tygodniu może być to jedna sytuacja, ale w drugim już np 10.

Re: Jak Ania pracuje na wyjście z zaburzenia .

: 7 maja 2018, o 17:45
autor: Victoriaa
atypowy pisze:
7 maja 2018, o 17:41
Victoriaa pisze:
7 maja 2018, o 13:29
Można jeszcze dodać, ze działanie musi byc systematyczne co moze być kwestią sporną tzn ile ???, ale wyczytałam zeby najlepiej codziennie cos robic czego się boimy, a jak nie codziennie to nie mniej niz 3-5 razy w tygodniu.
Systematyczne jak najbardziej, ale nie rozpatrywałbym tego w taki sposób. Trafi Ci się dzień, że nie będziesz miała takiej okazji i zaczniesz się o to obwiniać, albo załamiesz się, że Ci się nie uda. Moim zdaniem najlepiej atakować takie sytuacje kiedy po prostu masz okazję. W jednym tygodniu może być to jedna sytuacja, ale w drugim już np 10.
Hm No u mnie takie podejście ze jak trafi sie okazja sprawia ze cofam sie, bo okazuje sie ze cześciej „nie mam” tzn unikam niz mam takie okazje, ale to wiadomo to kwestia indywidualna.

Re: Jak Ania pracuje na wyjście z zaburzenia .

: 7 maja 2018, o 17:46
autor: schanis22
atypowy , Anię poniosło :DD to jest wersja podstawowa Obrazek

Re: Jak Ania pracuje na wyjście z zaburzenia .

: 7 maja 2018, o 17:54
autor: atypowy
Victoriaa pisze:
7 maja 2018, o 17:45
atypowy pisze:
7 maja 2018, o 17:41
Victoriaa pisze:
7 maja 2018, o 13:29
Można jeszcze dodać, ze działanie musi byc systematyczne co moze być kwestią sporną tzn ile ???, ale wyczytałam zeby najlepiej codziennie cos robic czego się boimy, a jak nie codziennie to nie mniej niz 3-5 razy w tygodniu.
Systematyczne jak najbardziej, ale nie rozpatrywałbym tego w taki sposób. Trafi Ci się dzień, że nie będziesz miała takiej okazji i zaczniesz się o to obwiniać, albo załamiesz się, że Ci się nie uda. Moim zdaniem najlepiej atakować takie sytuacje kiedy po prostu masz okazję. W jednym tygodniu może być to jedna sytuacja, ale w drugim już np 10.
Hm No u mnie takie podejście ze jak trafi sie okazja sprawia ze cofam sie, bo okazuje sie ze cześciej „nie mam” tzn unikam niz mam takie okazje, ale to wiadomo to kwestia indywidualna.
Jasne, że indywidualna. Każdy powinien zrozumieć swoje własne mechanizmy. Napisałem tak dlatego, że na mnie zawsze presja działała na zasadzie "w tył zwrot". I myślę, że wyznaczanie sobie konkretnych wartości może taką niepotrzebną presję wywołać, bo każdy dzień jest inny i czasem można odnotować "krok wstecz". Ważne, żeby nie mieć do siebie pretensji i żalu o porażki i dalej dążyć do celu.

Re: Jak Ania pracuje na wyjście z zaburzenia .

: 7 maja 2018, o 20:42
autor: Victoriaa
schanis22 pisze:
7 maja 2018, o 17:46
atypowy , Anię poniosło :DD to jest wersja podstawowa Obrazek
Hehe Arletka wersja podstawowa jest sprzed 2 miesięcy, trzeba ja było troche juz zmodyfikować :^

Re: Jak Ania pracuje na wyjście z zaburzenia .

: 7 maja 2018, o 21:13
autor: schanis22
Dokładnie tutaj widzimy że wychodzenie z zaburzenia to proces .
1 . Wersja podstawowa tzw nerwicowiec początkujący , beginner :DD
2. Średniozaawansowany tzw Intermediate ;)
3 . Zaawansowany Advanced ;)
4 . Biegły Proficient :D
5 . Pełne odburzenie tzw - Permanentny odburzeniec :pp

Re: Jak Ania pracuje na wyjście z zaburzenia .

: 7 maja 2018, o 21:15
autor: Victoriaa
atypowy pisze:
7 maja 2018, o 17:54
Victoriaa pisze:
7 maja 2018, o 17:45
atypowy pisze:
7 maja 2018, o 17:41

Systematyczne jak najbardziej, ale nie rozpatrywałbym tego w taki sposób. Trafi Ci się dzień, że nie będziesz miała takiej okazji i zaczniesz się o to obwiniać, albo załamiesz się, że Ci się nie uda. Moim zdaniem najlepiej atakować takie sytuacje kiedy po prostu masz okazję. W jednym tygodniu może być to jedna sytuacja, ale w drugim już np 10.
Hm No u mnie takie podejście ze jak trafi sie okazja sprawia ze cofam sie, bo okazuje sie ze cześciej „nie mam” tzn unikam niz mam takie okazje, ale to wiadomo to kwestia indywidualna.
Jasne, że indywidualna. Każdy powinien zrozumieć swoje własne mechanizmy. Napisałem tak dlatego, że na mnie zawsze presja działała na zasadzie "w tył zwrot". I myślę, że wyznaczanie sobie konkretnych wartości może taką niepotrzebną presję wywołać, bo każdy dzień jest inny i czasem można odnotować "krok wstecz". Ważne, żeby nie mieć do siebie pretensji i żalu o porażki i dalej dążyć do celu.
Atypowy presja nie tylko zdrowa motywacja i postawa przyjacielska :si

Re: Jak Ania pracuje na wyjście z zaburzenia .

: 7 maja 2018, o 21:19
autor: buull2323
schanis22 pisze:
7 maja 2018, o 00:19
Obrazekmember/Victoriaa/
SUPER ^^ ^^ ^^ daje energie :) ;ok ;ok ;ok

Re: Jak Ania pracuje na wyjście z zaburzenia .

: 7 maja 2018, o 21:26
autor: Zestresowana
schanis22 pisze:
7 maja 2018, o 21:13
Dokładnie tutaj widzimy że wychodzenie z zaburzenia to proces .
1 . Wersja podstawowa tzw nerwicowiec początkujący , beginner :DD
2. Średniozaawansowany tzw Intermediate ;)
3 . Zaawansowany Advanced ;)
4 . Biegły Proficient :D
5 . Pełne odburzenie tzw - Permanentny odburzeniec :pp
Ktoś mnie ostatnio opieprzył za użycie zwrotu "permanentne odburzenie", bo nie ma podobno czegoś takiego ;)

A tak BTW - schaniss, prowadzisz prywatne porady?:D

Re: Jak Ania pracuje na wyjście z zaburzenia .

: 7 maja 2018, o 21:50
autor: Celine Marie
A Ania to jakie miała objawy? ;)

Re: Jak Ania pracuje na wyjście z zaburzenia .

: 7 maja 2018, o 21:53
autor: Victoriaa
Celine Marie pisze:
7 maja 2018, o 21:50
A Ania to jakie miała objawy? ;)
Somatow pełen wachlarz plus agorka 😎