czuje się lepiej
: 26 marca 2018, o 13:54
Witam jestem od kilku lat na forum z mniejszą lub większa częstotliwością. Postanowiłam napisać bo obiecałam sobie ze jezeli z tego wyjdę chociaż to może jeszcze nie nastąpiło do końca bo często mam jeszcze rożne objawy, myśli, niepokoje, derealizacje itp ale wiem już na 100% ze to tylko nerwica i dlatego pisze żeby pomóc chociażby jednej osobie. Nerwice miałam zdiagnozowana jakies 3 lata temu zaczeło sie niewinnie od zawrotów głowy, uderzeń gorąca, szybszego bicia serca itp, potem doszło ogólne osłabienie milony myśli ze to jakaś choroba ciągłe chodzenie po lekarzach mieszanina różnych emocji a nawet myśli samobójczych których najbardziej sie bałam.Byłam u kilku lekarzy którzy przepisywali różne leki.. A to nie o to chodzi trzeba wyznaczyć sobie pewną granice i powiedzieć wreszcie stop a moge w 100% powiedzieć ze to wszystko zawdzięczam nagraniom administratorów tego forum swoim przemyśleniom,swojemu obranemu celowi który na początku drogi wydawał mi sie bardzo odległy ze kiedykolwiek z tego wyjdę albo że wogóle napisze że jest dobrze, mogę śmiało powiedzieć że dostałam drugą szansę również dzięki głębokiej wierze i modlitwie i zaufaniu w tych najgorszych momentach Bogu ze to co mnie spotkało tez było i jest po coś chociaż bo jeszcze nie wyszłam z tego całkiem. Mam nadzieje że tym wpisem dam komuś nadzieje ze warto i ze mozna...a dodam na koniec ze było momentami bardzo ciężko...Polecam wam również duzo ruchu,relaksacje chcoiaz na poczatku było cięzko sie relaksować, zrezygnowanie ze słodyczy i diete bogata w witaminy B 6 i B12 zażywałam też niacyne o której dużo czytałam ze w takich stanach jest bardzo pomocna, omega3 witam D i ogólnie szereg witamin oraz magnez. Strasznie się rozpisałam. Jeszcze raz dziękuje wszystkich, dzięki który jestem tak myślę na dobrej drodze do całkowitego odburzenia...Pozdrawiam...




