"Zrozumiałem"
: 11 marca 2018, o 16:39
Siemanko na początek chcę powiedzieć, że te myśli już nie wywierają presji na mnie!
Jak to jest że znalazłem się w tym miejscu, pewnie jak my wszyscy tu przez lenistwo
. A głównie lenistwo w strefie emocjonalnej, moim problemem byłą walka z samym sobą to jedyna walka której nie da się wygrać chyba, że wizja życia w lęku jest dla ciebie metodą na zycię polecam jak najbardziej w takim razie
.
W życiu zawsze zarąbiście mi wychodziło, ogarnianie życia w kwestiach materialnych. Ale warstwa uczuciowa była zabijana od dziecka, od prześladowań przez "patusów" musiałem wtedy stać się bardziej agresywnym człowiekiem, ale oczywiście chciałem zostawić w cholerę ten cały syf miłością głownie, ale się okazało z czasem, że to też nie ta endorfina.
No cóż stało się wyrzekłem się uczuć, aby udowodnić sobie potrafie być skurwielem! Stałem się furiatem, którego wenętrzne konflikty spadały na kogoś, w postaci agresji albo przemocy, pozjadałem wszystkie umysły, jechałem z kim to tylko możliwe tylko czekałem aż ktoś zajdzie mi za skóre, uciekałem do alkoholu nadużywając go. Więc prędzej czy później i tak musiało to wybuchnąć jak już wszystkie reakcje na krytykę itp. są atakiem czyli tak naprawdę stresem przewlekłym całkiem dobrze, że w wieku 25 lat jeszcze tyle życia przedemna w normalnośći
Nie będę opisywał swoich ataków paniki, natrętów,lęku wolnopłynącego i histori życia na czynniki pierwsze bo to co przedstawione w materiałach "zaprowadzi was do miejsca gdzie znajdziecie odpowiedź".
Divovici działają! Potwierdzam Mazur!
Co pomaga w odburzaniu np. słowa matki "Paweł umierasz już 3 tygodnie, weź złap się za jaja albo wsadź palec"
dla wszystkich stąd moja rada skończ mówić i myśleć zacznij działać
Proces odburzania to pewnie coś takiego samego jak proces zaburzania, nikt nie wie dlaczego a tu nagle spokój/niepokój w zależnośći
.
Dziękuje za stworzenie tego miejsca twórcą i wszystkim zgromadzonym bo całkiem dobrze się uczyć przy okazji na czyichś błędach
A odemnie na niedziele nutka
https://www.youtube.com/watch?v=lBpxFFfm14c
Pozdrawiam "miłość cię natchnie do woli, do woli... byś tworzył wiec miłością twórz bo twa światłość gaśnie powoli"

Jak to jest że znalazłem się w tym miejscu, pewnie jak my wszyscy tu przez lenistwo


W życiu zawsze zarąbiście mi wychodziło, ogarnianie życia w kwestiach materialnych. Ale warstwa uczuciowa była zabijana od dziecka, od prześladowań przez "patusów" musiałem wtedy stać się bardziej agresywnym człowiekiem, ale oczywiście chciałem zostawić w cholerę ten cały syf miłością głownie, ale się okazało z czasem, że to też nie ta endorfina.
No cóż stało się wyrzekłem się uczuć, aby udowodnić sobie potrafie być skurwielem! Stałem się furiatem, którego wenętrzne konflikty spadały na kogoś, w postaci agresji albo przemocy, pozjadałem wszystkie umysły, jechałem z kim to tylko możliwe tylko czekałem aż ktoś zajdzie mi za skóre, uciekałem do alkoholu nadużywając go. Więc prędzej czy później i tak musiało to wybuchnąć jak już wszystkie reakcje na krytykę itp. są atakiem czyli tak naprawdę stresem przewlekłym całkiem dobrze, że w wieku 25 lat jeszcze tyle życia przedemna w normalnośći

Nie będę opisywał swoich ataków paniki, natrętów,lęku wolnopłynącego i histori życia na czynniki pierwsze bo to co przedstawione w materiałach "zaprowadzi was do miejsca gdzie znajdziecie odpowiedź".
Divovici działają! Potwierdzam Mazur!
Co pomaga w odburzaniu np. słowa matki "Paweł umierasz już 3 tygodnie, weź złap się za jaja albo wsadź palec"
dla wszystkich stąd moja rada skończ mówić i myśleć zacznij działać
Proces odburzania to pewnie coś takiego samego jak proces zaburzania, nikt nie wie dlaczego a tu nagle spokój/niepokój w zależnośći

Dziękuje za stworzenie tego miejsca twórcą i wszystkim zgromadzonym bo całkiem dobrze się uczyć przy okazji na czyichś błędach



A odemnie na niedziele nutka

https://www.youtube.com/watch?v=lBpxFFfm14c
Pozdrawiam "miłość cię natchnie do woli, do woli... byś tworzył wiec miłością twórz bo twa światłość gaśnie powoli"

