Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Nie wiedzialem gdzie dokladnie umiescic ten watek. Ale po 4 latach mojej meki, tulaniu sie po szpitalach z depersonalizacja, terapiach i aptekach od dluzszego juz czasu jestem czlowiekiem wolnym od tej nieznosnej kurtyny w glowie.
A stalo sie to dzieku temu ze osoby stad pomogly mi to i owo zrozumiec.
Jest mi troche jednoczesnie glupio bo nie mam talentu do wielkiego opisywania tego jak to zrobilem, bo tak naprawde to chyba po prostu zaufalem tytejszej tematyce jesli chodzi o DD.
Glupio mi tez bo obcy czlowiek spowodowal ze do dzisiaj jak wychodze rano z domu i normalnie odczuwam temperature i swiat dookola to az sie wzruszam. Zakladam ten temat bo chce zeby Victor i reszta administracji wiedzieli ze jestem zapewne jednym z tych ludzi ktorzy sa niesamowicie wdzieczni za to forum, za materialy i za poswiecenie chocby czasem chwilki na rozwianie watpliwosci.
Na prawde dla mnie to znaczy wiele, dostalem jakby nowe zycie. Niesamowicie wam dziekuje!
Zalozylem ten temat bo moze ktos by chcial sie zlozyc na jakis prezent dla zalozyciela forum? Dla osob ktore prowadza to miejsce? Ja zobowiazuje sie do oplacenie na kolejne np. 3 lata z gory wszystkiego co zwiazane jest z prowadzeniem forum czyli serwera itp. Moze bedzie jakis odzew innych osob

Przylaczam się Kazdy z nas dostal tutaj dużą doze cierpliwosci, zrozumienia i akceptacji
Forum uratowalo nie jedna zblakana i nerwową dusze
A Tobie gratuluje

I ja w to wbijam Wiele tutaj zyskałem

Ale czy ostatnio nie miało być jakiejś zbiórki? Coś, ktoś wie?

^ zbyt długi język się kiedyś obcinało

helpmi pisze: ↑

5 maja 2017, o 18:39

I ja w to wbijam Wiele tutaj zyskałem

Ale czy ostatnio nie miało być jakiejś zbiórki? Coś, ktoś wie?

PW , a język jak Damian wspomnial do obciecia

Wchodzę!

Ja jestem wdzięczna za istnienie forum. Bez niego byłabym na wysokich dawkach prochów, gdzieś na oddziale nerwic zapewne. Ja sie zrzucam na forum

Ja jeszcze nie odburzona, ale dajta numer konta

Świetny pomysł!

Administratorzy odwalają kupę dobrej roboty! Tej, którą widzimy tutaj, ale i tej technicznej, co pochłania im niemało czasu. Szacun, za coś takiego. Uratowaliście niejednego zaburzonego. Piszę się na to!

Ja już dawno o tym myślałam, szczególnie jak przeczytałam 140 stron przelanych emocji Victora na post
Początkowo byłam sceptyczna do udziału w tym ale jak dopadł mnie realnie stan lękowy to w sumie nic mi tak nie pomogło jak forum się ogarnąć. Więc na mnie można liczyć jak coś

Victor wyceń odpowiednio koszta....
Ale ja też w to wchodzę mimo żem ja stary już odburzony weteran

kptdarek to bardzo miła inicjatywa
Natomiast nie są w żadnym razie potrzebne jakiekolwiek prezenty, upominki za to, iż forum istnieje. Nie musisz czuc się z tym głupio czy nieswojo.

Wystarczającą nagrodą jest to, że po tych paru latach wszystko funkcjonuje mniej więcej tak jak to było zakładane. Chodzi mi o samą idee tego forum. Aby było ono troszkę na swój sposób specyficzne, aby to użytkownicy musieli troszkę sami pomyśleć, poczytać, może coś dodać od siebie, aby istniał taki ogólny dodatek przemyśleń własnych do standardowych systemów leczenia w psychologii i psychiatrii.
I to w sumie się udało.
Ale to dzięki Nam wszystkim

Dlatego też z uwagi na to, iż wiem, że istnieje pomysł prezentu specjalnie dla mnie, proszę aby został on zaniechany. Nie zostanie on przyjęty.
Bowiem niezręcznie byłoby mi bardzo z uwagi na to, że po prostu nie tylko ja przyczyniłem się i przyczyniam do rozwoju forum. Wszyscy jesteśmy trybikami w tej całej machinie forumowej. Nie wspominając już o choćby Divinie.

Nie mam ostatnio za wiele czasu dla forum ale zawsze robię to z uwagi na swój idealizm. Aby z uwagi na własne doświadczenia oraz wnioski z tego płynące powstawało coś co będzie czymś innym niż tylko typowe kierowanie na terapie czy leki, taki dodatek do tego lub główny bakcyl dla osób, które nie znalazły do tej pory w niczym ukojenia.

I jakoś to się kręci. I to wystarcza

Co do serwera to gdyby kiedyś zabrakło na to mamony to ogłoszę zbiórkę

Ale wy macie jęzory paskudne !!!! pucinac przy samym koncu !

Miód na uszy jak się czyta takie historie.

Vic marzy o torebce MK i pobycie w SPA