Cześć
: 20 maja 2016, o 15:35
Właśnie się zarejestrowałam i chcę się przywitać.Mam na imię Urszula i wydaje mi się ,że popadłam w depresję
ze dwadzieścia lat temu.Teraz to już nerwica,zresztą nie wiem czy depresja może przerodzić się w nerwicę czy jest to i depresja i nerwica.Ta depresja objawiła się tym,że w zasadzie przestało mnie cokolwiek cieszyć.Zawsze byłam nerwowa i nadwrażliwa.Od tego czasu minęło ze dwadzieścia parę lat i zaczęły się problemy z sercem,arytmia,nadciśnienie.Pogotowia,szpitale,dowiedziałam się,że to nie od serca.I tyle,teraz mnie coś takiego dopadło,że pomyślałam,że przyjdzie mi chyba przywitać się ze św.Piotrem
Pogoda była,zresztą cały czas jest taka,że zmieniają się fronty atmosferyczne,więc może to to?No,ale przywitać się tylko chciałam, a tu całe opowiadanie.Pozdrawiam Wszystkch,Urszula.
ze dwadzieścia lat temu.Teraz to już nerwica,zresztą nie wiem czy depresja może przerodzić się w nerwicę czy jest to i depresja i nerwica.Ta depresja objawiła się tym,że w zasadzie przestało mnie cokolwiek cieszyć.Zawsze byłam nerwowa i nadwrażliwa.Od tego czasu minęło ze dwadzieścia parę lat i zaczęły się problemy z sercem,arytmia,nadciśnienie.Pogotowia,szpitale,dowiedziałam się,że to nie od serca.I tyle,teraz mnie coś takiego dopadło,że pomyślałam,że przyjdzie mi chyba przywitać się ze św.Piotrem
