Strona 1 z 1

hej :-)

: 3 stycznia 2016, o 18:26
autor: poProstuAsia
Witajcie wszyscy zaburzeni:-) od 3 miesięcy zaglądam na forum jednak dopiero dziś postanowiłam się zarejestrować :-) jestem teraz jedną z Was :-) mam 24 lata i od ponad roku mam nerwice. Obecnie jestem na etapie "odburzania" i śmiało mogę powiedzieć że udaje mi się często o nerwicy zapomnieć, ale często nie oznacza całkiem. Było ze mną bardzo źle. Zamknęłam się w domu, ataki nie dawaly mi spokoju. Chodziłam na terapie, 2 miesiace brałam leki jednak nic mi nie dalo takiego rezultatu jak praca nad samym sobą. Umieralam na zawał wiele razy, wariowalam i zamykali mnie w psychiatryku, miałam depresje, schizofrenie i wiele innych chorób psychicznych. Raka też miałam i nawet byłam opetana czy coś jeszcze pominelam??? Oczywiście żadna z tych chorób nie miała miejsca... mówię to jedynie w przenośni. Nerwica mnie zmienila w innego człowieka. W lepszego i mądrzejszego ale za jaką cene... obecnie walczę z lękiem przed zawałem i w sumie to tylko z nim bo resztę już przepracowalam. Nie wiem co mam zrobić żeby się go pozbyć. Wiem że skoro przebylam tak długą i ciężką drogę do normalnosci uda mi się pokonać i to tylko jak???

hej :-)

: 3 stycznia 2016, o 18:29
autor: schanis22
Witaj Asia ! Bo nerwicę musisz traktować jako całość , nie rozbijać na poszczególne lęki , czytaj odsłuchuj nagrań korzystaj z forum i do przodu .

hej :-)

: 3 stycznia 2016, o 18:35
autor: poProstuAsia
Jakie to wszystko skomplikowane.Ostatnio mam wrażenie, że nie pracuje nad lękiem tak jak trzeba, że coś robie nie tak. Pewnie to chwilowy kryzys

hej :-)

: 3 stycznia 2016, o 18:38
autor: Joannaw27
Asiu skoro do tej pory nie miałaś zawalu ,to mieć go nie będziesz, to wszystko to nerwicowe lęk.

hej :-)

: 3 stycznia 2016, o 18:55
autor: poProstuAsia
Już sama nie wiem na czym stoje :-/ mam tego dosyć. Niby już jest prawie ok kilka dni wszystko dobrze i znowu ten zawał ajjjj

hej :-)

: 3 stycznia 2016, o 19:52
autor: Joannaw27
Asiu bo to tak działa, są dni kiedy jest lepiej a po tem znów są te gorsze dni, ale z tych gorszych nic sobie nie rób, dasz rade, ja też teraz mam trudne dni ale wciąż mam nadzieje i wiarę mimo że czasami mam chwilę zwątpienia, to jednak to forum daje kopa do walki.

-- 3 stycznia 2016, o 19:52 --
Trudno jest wyjść z zaburzenia ale widać ze można skoro tyle ludzi wyszło i my damy rade, żyj tak jakby nic się nie dzialo bądź aktywna, działaj i sue nie poddawaj.

hej :-)

: 3 stycznia 2016, o 20:08
autor: poProstuAsia
Dzięki za dobre słowo :-)

hej :-)

: 3 stycznia 2016, o 20:12
autor: Joannaw27
Asiunia będzie dobrze a ten lęk prędkości zawałem to i ja mam ale mimo tego staram się żyć i nie myśleć o tym.

-- 3 stycznia 2016, o 20:12 --
Lęk przed zawałem, bo mi wyszło prędkości hehe

hej :-)

: 3 stycznia 2016, o 20:15
autor: empatycznySocjopata
Krocz do przodu, i nie zapominaj by się nie cofać, to zaprowadzi Cię do nikąd.

hej :-)

: 3 stycznia 2016, o 20:35
autor: poProstuAsia
Myślałam że nie da się cofnąć jak się dojdzie do pewnego momentu ???

hej :-)

: 3 stycznia 2016, o 20:36
autor: empatycznySocjopata
Uwierz mi, można. Najważniejsze to przeć naprzód, ale nic na siłę, niepotrzebne oczekiwania rujnują odburzanie.

hej :-)

: 3 stycznia 2016, o 20:39
autor: schanis22
Asia bo nie da się cofnąć wszystko to co juz osiągnełaś jest Twoje , pracą nad sobą i wdrażaniem,w życie rad z forum polepszysz jakoś swojego życia, i wyjdziesz z zaburzenia lękowego , wiesz na każdy post jest wiele odpowiedzi ale to Ty wybierasz te które Ci pasują i które są dla Ciebie wsparciem .

hej :-)

: 3 stycznia 2016, o 20:52
autor: poProstuAsia
Socjopata co Ty taki jakiś pesymistycznie nastawiony?