Hej.
: 15 listopada 2015, o 23:04
Witam Wszystkich na forum.
Mam na imie Mariusz,jestem mezem i ojcem dwoch synow i corki.Od 19tu lat mieszkam za granica a dokladniej w Niemczech,no i z zawodu jestem spawaczem.
Oficjalnie stwierdzono u mnie zaburzenie lekowe i depresje w maju 2008 roku,wtedy dostalem swojego pierwszego "mega" ataku paniki,od tamtej pory siedze w tym dosyc gleboko.Duzo przeszedlem no i przechodze,tak jak i moja rodzina i otoczenie.Jest to nie mily stan,ale teraz juz lapie ze jednak do zniesienia bez tak zwanych "srodkow doraznych"Dzieki wielkie dla Divina i Wiktora za Wasz kanal na you tubie.No przetarl mi on troche oczy,duza wiedza,duze doswiadczenie.Chetnie was slucham,duza motywacja jak dla mnie.Zarejestrowalem sie tu po to by podzielic sie z Wami wlasnym doswiadczeniem,objawami i stanami w jakich czesto bywam no i jestem ciekaw tez waszych opini,jak sobie ogolnie radzicie z tym calym zaburzeniem.Jeszcze raz pozdrawiam.M
Mam na imie Mariusz,jestem mezem i ojcem dwoch synow i corki.Od 19tu lat mieszkam za granica a dokladniej w Niemczech,no i z zawodu jestem spawaczem.
Oficjalnie stwierdzono u mnie zaburzenie lekowe i depresje w maju 2008 roku,wtedy dostalem swojego pierwszego "mega" ataku paniki,od tamtej pory siedze w tym dosyc gleboko.Duzo przeszedlem no i przechodze,tak jak i moja rodzina i otoczenie.Jest to nie mily stan,ale teraz juz lapie ze jednak do zniesienia bez tak zwanych "srodkow doraznych"Dzieki wielkie dla Divina i Wiktora za Wasz kanal na you tubie.No przetarl mi on troche oczy,duza wiedza,duze doswiadczenie.Chetnie was slucham,duza motywacja jak dla mnie.Zarejestrowalem sie tu po to by podzielic sie z Wami wlasnym doswiadczeniem,objawami i stanami w jakich czesto bywam no i jestem ciekaw tez waszych opini,jak sobie ogolnie radzicie z tym calym zaburzeniem.Jeszcze raz pozdrawiam.M