Strona 1 z 1
					
				Lęki
				: 16 września 2015, o 19:39
				autor: Prew
				Pytanko! Co zrobic jak ide sobie do sklepu/ czy nawet ide sobie po mieszkaniu i nagle dojeżdża mnie nieuzasadniony lęk?! Boje sie ale sama nie wiem czego:( jak sie uspokoic
			 
			
					
				Lęki
				: 16 września 2015, o 19:46
				autor: era49
				Nie uspokajac,pozwalac lękowi być.Wykonywac to co się zaplanowało mimo lęku. 

 
			 
			
					
				Lęki
				: 16 września 2015, o 20:01
				autor: Prew
				Ciekawe jak wykonywac jak wystraszona jestem przez to na maxa
			 
			
					
				Lęki
				: 16 września 2015, o 20:06
				autor: martynka
				Heh normalnie dajesz temu płynąć mimo tego strachu, im bardziej nadajesz temu wartość tym bardziej uciążliwe.
			 
			
					
				Lęki
				: 16 września 2015, o 20:11
				autor: Prew
				Łatwo mówić:D!
			 
			
					
				Lęki
				: 16 września 2015, o 20:43
				autor: era49
				No niestet łatwo nie jest,ale w walce z lękiem nie moze byc kekko ,łatwo i przyjemnie.Ppczytaj artykuly Victora.np.o jego wyjezdzie za miasto....Co się z nim działo podobną historię opowie ci kazdy odburzony.Ja sama w silnym lęku szlam gdzie mialam isc,wykonywalam czynnosci w pracy pomimo lęku i objawów mu towarzyszácych np.drzalo mi cialo i bylo to widoczne.Tak więc nie oddajemy pola lękowi,ale zyjemy pomimo ze jest az do dnia gdy zniknie zupelnie 

 
			 
			
					
				Lęki
				: 16 września 2015, o 20:59
				autor: ddd
				Jezeli przypadkowy lęk powoduje ze jestes wystraszona na maksa, a ty za kazdym razem bedziesz mowila latwo mowic bo jest tak ciezko i bedziesz siedziala i sie nerwicowala i tylko to, to sama zastanow sie nad jedna rzecza, jak chcesz to zmienic? 

To niech bedzie motywacja 

 
			 
			
					
				Lęki
				: 16 września 2015, o 21:22
				autor: Prew
				Dobra 

 wzielam tego dziada na klate przywolala
 Go i siedzielismy sobie razem z 10minut i w sumie teraz poszedl:D ale oczywiiiiscie siedzi ten cholerny chochlik ktory mowi,, a jak zaraz znow przyjdzie i bedzie gorZej" wyzywam go oczywiscie ale troche jest cykor musze przyznac:D chociaz dzielnie go spławiam
 
			 
			
					
				Lęki
				: 16 września 2015, o 21:39
				autor: era49
				No i super,lęk będzie jeszcze przychodził.....przez jakis czas najwaznejsze to się go nie bac,chociaz no początku jest to trudne i wydaje się węcz niemozliwe 

 Pamiętaj ze lęk osiąga pewien graniczny pułap,a potem opada,i to jest ten moment nadzieji....... 

 
			 
			
					
				Lęki
				: 16 września 2015, o 21:48
				autor: Prew
				Tylko teraz ile razy mam go spławic zeby poczuc lekka ulge:D miesiac/dwa 

?!
 
			 
			
					
				Lęki
				: 17 września 2015, o 05:55
				autor: era49
				Prew, w nerwicy nie ma ram czasowych. 

 
			 
			
					
				Lęki
				: 17 września 2015, o 09:05
				autor: Ciasteczko
				Tak długo jak to konieczne- ciesz się z każdego pomniejszego sukcesu,a nie patrz od razu na idealny wymarzony stan, bo to pomniejsza sukcesy po drodze. A tu np możesz być dumna z tego osiągnięcia, że się skonfrontowałaś z lękiem!:)
			 
			
					
				Lęki
				: 17 września 2015, o 11:54
				autor: Prew
				Noo na pewno dla mnie jest juz MEGA sukcesem, ze od 2 tyg spalam po 2/3 h mimo, ze faszerowalam sie na sen ziolowymi tabletkami / herbatkami etc:) ale 2 dni temu mowie: koniec! Ide sie wyspac na maxa bez wspomagaczy! I mimo, ze co sie budzilam cala drżala
 Oczywiscie jak galareta mialam czarne mysli mowie SPIE!! I juz druga noc spalam po 9godzin!!:) CUD??
-- 17 września 2015, o 11:54 --
No wlasnie ,, ciesz sie z mniejszych sukcesow" jak to pisze Ciasteczko;D ale ja jestem zazwyczaj taka ze jak juz cos zobacze, ze jest lepiej i sie tym ciesze(powiedzmy oswoilam lęk na pare h) to sie mega ciesze a znow kak on wraca to zamiast mowic: ten ten dziad przejdzie jak i tamten:D to juz sie zalamuje czemu nie jestt ok jak ostatnio:D pazernosc na maxa:/