Strona 1 z 2

Hej! :)

: 7 września 2015, o 17:08
autor: bamse
Cześć wszystkim!

Mam na imię Marcin, obecnie mam 23 lata i niechlubne doświadczenia z całą masą zaburzeń przez które przeszedłem. :)

Wszystko zaczęło się na początku zeszłego roku (2014) i trwało praktycznie cały rok. Rok, który zrujnował moje życie a ze mnie zrobił wrak człowieka. Nabawiłem się depresji, nerwicy, depersonalizacji, derealizacji i stałem się okropnym hipochondrykiem. Straciłem pracę i miałem problem ze znalezieniem nowej i w ogóle ruszeniem się gdziekolwiek, rozpadł się mój 3-letni związek, całe dnie praktycznie spędzałem na tym, żeby jakoś przeżyć ataki paniki.
Z czasem wydałem fortunę na psychologów, psychiatrów, skończyło się na faszerowaniu się xanaxem kiedy tylko poczułem, że coś jest nie tak.

Dziś jestem zupełnie innym człowiekiem. Niestety zostały mi pewne pozostałości po przejściach, ale ciągle nad sobą pracuję. Wyjechałem za granicę, zmieniłem studia, mam nowe plany, marzenia, zajęcia, jestem bardziej otwarty na ludzi i w końcu zacząłem normalnie funkcjonować. Niestety łatwo jest mi nabawić się tików nerwowych czy czasem czarnych myśli, ale staram się nad tym panować i myślę, że z czasem przejdzie mi zupełnie.

Ostatni rok to był dla mnie straszny koszmar. Do tego brak zrozumienia i dziwne poczucie, że jestem ze wszystkim sam. Nawet najgorszemu wrogowi nie życzyłbym przechodzenia przez podobne problemy.
Zarejestrowałem się z myślą, że będe w stanie podzielić się z kimś swoimi doświadczeniami i może akurat uda mi się komuś na forum pomóc w przyszłości, nawiązać nowe znajomości.

Pozdrawiam wszystkich :)

Hej! :)

: 7 września 2015, o 21:17
autor: usunietenaprosbe
Hey :)

Fajnie , że już jest o niebo lepiej to najważniejsze :) a powiedz mi czy przechodziłeś nerwicę natrętnych myśli ?

-- 7 września 2015, o 21:17 --
Ja też przechodziłam piekło i nikomu bym tego nie życzyła ...

Hej! :)

: 7 września 2015, o 23:54
autor: buull2323
;witajka jak mozesz napisz cos wiecej o swoich objawach I jak dales sobie rade i wielkie gratki ze sobie radzisz ;) ja powiem tak nerwica uczy pokory do wlasnego zycia... :roll:

Hej! :)

: 8 września 2015, o 21:18
autor: War Machine
gratuluję,sam bym chciał już mieć spokój,czasami jest dobrze,ale potem znowu chwile załamania,rozmyśleń,analizy itp..

Hej! :)

: 8 września 2015, o 21:20
autor: usunietenaprosbe
War Machine pisze:gratuluję,sam bym chciał już mieć spokój,czasami jest dobrze,ale potem znowu chwile załamania,rozmyśleń,analizy itp..
Mam tak samo jak Ty ;)

Hej! :)

: 8 września 2015, o 21:23
autor: War Machine
a jakie masz objawy? bo ja wyobraź sobie,że siedze i nasłuchuję a jak wyłapie jakiś nietypowy dźwięk do sytuacji to od razu,że omam itp... i właśnie to zrujnowało mój kilku dniowy spokój od tej analizy

Hej! :)

: 8 września 2015, o 21:31
autor: usunietenaprosbe
War Machine pisze:a jakie masz objawy? bo ja wyobraź sobie,że siedze i nasłuchuję a jak wyłapie jakiś nietypowy dźwięk do sytuacji to od razu,że omam itp... i właśnie to zrujnowało mój kilku dniowy spokój od tej analizy
Ja mam blużniercze myśli na rodzinę ...czasami tez seksualne no w ogóle naprzemiennie ale obecnie są bluznierstwa wiesz takie wulgaryzmy w myslach kierowane do np.rodziców I olewałam wiedziałam , ze to nerwica...jak zaniknęły seksualne do pewnego stopnia i znowu pojawiły sie bluzniercze to zaczęłam nadawać wartosc tym myslom znowu sie zastanawiac dlaczego ja takl pomyslalam , że moze ja rzeczywiscie tak na prawde myślę , ze to moje prawdziwe mysli , ze jestem falszywa i mam złą osobowość a to jakas przykrywka ta nerwica....kocham rodziców strasznie i jak mialam na poczatku nerwicy te mysli to swiat mi sie zawalił nie wiedzialam jak zyc pieklo total itd . az jestem na ssri i niepokojow juz nie czuje .... le wyrzuty sumienia są i mam taki obraz samej siebie , ze jestem fałszywa i niewarta milosci rodziców itd... no nie czaje czy to ja jestem taki fałszerz czy to nerwiczka....Hm ja juz probowalam wkrecic sie w schizofrenie ale nie dało się oszukać bo chciALAM POZBYC SIE tamtych natrectw i wkrecic sobie nowe zeby tylko nie dotyczyly bliskich ...ja juz sie czasami zastanawiam czy ja na prawde kocham np.Mame czy nie ...

Hej! :)

: 8 września 2015, o 21:42
autor: War Machine
ja miałem taki sposób na te debilne myśli,np. nachodziła mnie myśl "weź wiertarkę i przewierć sobie kolano" więc wziąłem tą wiertarkę (nie przykładałem do kolana bo w pracy by pomyśleli nie wiadomo co :D ) ale chodzi o to,że powiedziałem sobie w myślach no okej,nic sobie nie zrobiłem nerwico 1:0,dawaj coś nastepnego no i było np. porysować auto kluczem,więc przeszedłem obok auta i też nic i powiedziałem sobie w myślach "myśl to myśl,a od myśli do czynu jest masakryczna przepaść i mi przeszło :)

Hej! :)

: 8 września 2015, o 21:56
autor: usunietenaprosbe
U mnie jest tak , ze ja wiem , ze nic nie zrobie bo z moich mysli nic takiego nawet nie wynika ale są to okreslenia wulgarne no i co z tym zrobic ?

Hej! :)

: 8 września 2015, o 22:05
autor: War Machine
szczerze mówiąc też swego czasu miałem wulgaryzmy na wszystko na Boga,innych ludzi itp... ale po prostu uświadamiałem sobie,że to jakieś zaburzenie,więc nie odpowiadam za daną myśl jaka przejdzie tylko mogę ją skorygować,o!

Hej! :)

: 9 września 2015, o 09:18
autor: buull2323
to są tylko myśli nie nadawać im wartości wyśmiewać je olewać je przecież one krzywdy Ci nie zrobią :P i po pewnym czasie przejdzie :)

Hej! :)

: 9 września 2015, o 10:45
autor: usunietenaprosbe
War dobrze piszesz . Bull ja wiem ze krzywdy niezzrobią ale sprawiają mi ból psychiczny i wyrzuty sumienia ... ze jak to takie myśli skoro kogoś kocham i może ja tak serio myślę tylko mam wyrzuty sumienia i to nie jest nerwicowe co myślicie ?

Hej! :)

: 9 września 2015, o 11:30
autor: Estera
buull2323 pisze:;witajka jak mozesz napisz cos wiecej o swoich objawach I jak dales sobie rade i wielkie gratki ze sobie radzisz ;) ja powiem tak nerwica uczy pokory do wlasnego zycia... :roll:
uczy pokory do życia ogólnie i wobec innych ludzi
a są tu tacy może, którzy z byciem pokornym i dostosowującym się do panujących standardów mają problem?

Hej! :)

: 9 września 2015, o 12:34
autor: buull2323
Estera pisze:
buull2323 pisze:;witajka jak mozesz napisz cos wiecej o swoich objawach I jak dales sobie rade i wielkie gratki ze sobie radzisz ;) ja powiem tak nerwica uczy pokory do wlasnego zycia... :roll:
uczy pokory do życia ogólnie i wobec innych ludzi
a są tu tacy może, którzy z byciem pokornym i dostosowującym się do panujących standardów mają problem?
myślę że te pytanie musiałabyś zadać każdemu indywidualnie :shock:

Hej! :)

: 9 września 2015, o 13:53
autor: Estera
myślisz bull? bo u mnie jest, zawsze chyba było, że miałam z tym problem; w ogóle najchętniej żyłabym w jakiejś komunie, w środku dżungli, , albo na jakiejś fajnej wyspie egzotycznej, z dala od cywilizacji, bo to właśnie cywilizacja powoduje wszystkie tego typu stresy i problemy; lubię i cenię bardzo ludzi, którzy idą sobie przez życie po swojemu i mają gdzieś ten cały cyrk, po takich ludziach widać, że są sobą, że są szczęśliwi