Strona 1 z 1

Świeżakiem jestem :)

: 9 sierpnia 2015, o 11:52
autor: Dementorka
Witam wszystkich , jestem tu nowa choć już dużo wcześniej śledziłam forum. Moja historia ? Jako małolatka paliłam gandzię ,zaliczylam bad tripa, a potem się zaczeło... trwa to juz około 2 lata . Był moment gdy czułam się juz okej ,nawet nie myslalam o tym ze się wyleczylam po prostu bylo mi to obojetne. Ale zrobilam cos glupiego i skusilam sie na kolejny nowy nakotyk - exstazy. Zażyłam to tylko raz. Od tamtej pory znow wszystko wrocilo ale z podwojna sila. Nie , juz nikt nie musi mi mowic ze kolejny raz mam nie brać nic bo dzieki tej calej naszej nerwicy przejrzałam na oczy , chce pomagac ludziom uzaleznionym ,ludziom z problemami . Mam plan studiować socjologię ale strasznie się boje ze nie dam rady wlasnie przez nerwicę . Boje się ze nie dam rady się dobrze przygotować do matury ktora bedzie juz za rok , wszystko z tego ze czesto opuszczalam szkole gdy mialam atak paniki. Bardzo przeraża mnie myśl że zawiode innych... wiem ze zyje dla siebie itp ale to jest trudne w sytuacji gdy dostaje super samochod od rodzicow , kase na prawko a nie moge sie przelamac i pojsc na prawo jazdy . Nikt oprocz mojego chlopaka nie wie ze mam nerwice , uwazam ze tak jest lepiej ze nikt nie patrzy na mnie jak na jakas biedna owieczke. Dla tego znosze jakos swoje objawy i ukrywam przed innymi. Chce zdać prawo jazdy, ale nie rozumiem dlaczego moj stan coraz bardziej sie pogarsza gdy jestem tak pozytywnie nastawiona do wszystkiego , wiem ze moje objawy to tylko nerwica a jestem zdrowa i nic mi sie nie stanie , ale boje sie tylko i wylacznie tego ze w jakiejs sytuacji wystapi lęk a ja nie bede nic mogla zrobic. nie wiem juz co robic.... 'niemoge
Mam tez takie pytanie.. Szukajac roznych metod wyleczenia trafilam na ksiazke Jak pokonac lek strach i agorafobie ( autorka opisuje tam wyleczenie za pomoca wyciszenia) wierzyłam że to jest wlasnie TO . zamowilam szybko ksiazke i czytam czytam a tu nagle cos co mnie bardzo zaniepokoiło. A więc dotej pory stojac np na przystanku i majac uczucie ze zaraz zamdleje tlumaczylam sobie ze musze to przetrwac ze to tylko nerwica i ze tak nie upadne.. a w tej ksiazce autorka pisze ,ze niektorzy z nerwica moga nawet zemdlec z tego strachu ! :shock: Teraz gdy kreci mi sie w glowie tez od razu mysle ze z tych emocji moge zemdleć... Czy ktoś mdlał kiedyś podczas ataku ? Jak mam sobie poradzić z tą informacją ?
Bardzo sie rozpisalam , ale wiedzcie że pierwszy raz wylewam to komuś innemu niż chlopakowi.. Pozdrawiam ,Karolina ;)

Świeżakiem jestem :)

: 9 sierpnia 2015, o 11:58
autor: ITI
Hej.Nie potrzebnie sie wkręciłaś ,ale nie dziwie Ci się,dlatego zawsze potrzeba dystansu do takich zdań jak to co przeczytałas w książce,a nie łykać wszystko jak pelikan. Moim zdaniem nie można zemdleć co najwyżej osłabnąć jakoś...Nie spotkałam się z rzadnym przypadkiem co by ktoś zemdlał od nerwicy:)Czytaj posty ,słuchaj DivoVika i stosuj się a bedzie coraz lepiej .I nie zrażaj się jakimiś nawrotami .Z tą wiedzą co jest na forum i stosowaniem jej już jesteś do przodu:)

Świeżakiem jestem :)

: 9 sierpnia 2015, o 11:59
autor: ddd
Hej, witaj na forum.
Coz nerwica nie musi byc ograniczeniem, z wyrozumialoscia dla siebie staraj sie robic to co sobie planujesz i to co mialas zamiar robic. Zaburzenie mzoe byc tylko epizodyczne i to jest akurat fakt dokonany :)
Ale wazne jest wyrozumienie rowniez dla siebie w tych stanach bo brak wyrozumienia skresla akceptacje i powoduje ze jestesmy egocentryczni i skanujemy za bardzo siebie.

Sluchalas nagran chlopakow?
odburzanie-wedlug-divovica.html

A oprocz tego zobacz sobie ten temat
narkotyki-a-nerwica-stany-lekowe-czy-de ... t5565.html

Co do omdlenia to oczywiscie ze beda osoby, ktore moga od strachu omdlec ale do takich rzeczy trzeba miec predyspozycje.
Czyli np niektorzy moga mdlec na widok krwi itp.
Ale jezeli ty juz przezylas lęk raz, bad tripa, drugi raz i nie zemdlalas to juz nie zemdlejesz bo stalo by sie to na poczatku. po prostu nie masz tendencji do omdlewania przy strachu.

Do tego zamiast czy tez oprocz ksiazke o tych lękach zobacz sobie wpisy na forum, sa ogolnie naprawde dobrym materialem
vademecum-leku-nerwic.html

Glowa do gory, nie zadreczaj sie teraz tym ile to planow przez nerwice mozesz stracic, tylko probuj je ralizowac :)

Świeżakiem jestem :)

: 9 sierpnia 2015, o 12:03
autor: agrel122
Cześć :))

Jesteś już trochę uświadomiona i to jest ważne bo nie wpadasz w mocne błędne koła nerwicowe. Jednak są ciągle w Tobie wątpliwości które pojawiają się przy nerwicy, sądzę, że możesz również mieć stany derealizacji/depersonalizacji.

Co do pytania, czy można zemdleć. Nie. Gdy rośnie w Tobie lęk to Twój organizm działa na szybszych obrotach i nie ma szans, że zemdlejesz. :)

Myślę, że autorka książki nie miała powszechnej wiedzy o nerwicy i jej objawach.

I oczywiście trafiłeś w idealne miejsce, gdzie nerwica jest tutaj niszczona doszczętnie i wychodzimy z bagażem doświadczeń i już nic w życiu psychicznie nie będzie w stanie nas powalić :)

Świeżakiem jestem :)

: 9 sierpnia 2015, o 12:05
autor: ITI
AGREL świetnie powiedziane :D
^^ ;ok

Świeżakiem jestem :)

: 9 sierpnia 2015, o 12:11
autor: monika98
Kilka razy zdarzyło mi się, że zemdlałam ale to był długo przed nerwicą. Hmmm patrząc na to mogłabym powiedzieć, że mam jakieś predyspozycje do tego.... Natomiast w nerwicy nie ważne jak słabo się czułam, jak bardzo kręciło mi się w głowie, jak już czułam że prawie padam nigdy nie zemdlałam.

Świeżakiem jestem :)

: 9 sierpnia 2015, o 12:15
autor: Dementorka
Ooo ja , od razu dostałam pożądnego kopa do działania :D Tak mam stany dd.
A jesli chodzi o moj bad trip to wlasnie wtedy zemdlałam , złapał mnie kolega . :DCo chwile wracałam ale nie rozpoznawałam jego twarzy , balam sie go i go odpychałam. Bylam w piekle dosłownie . Po tym doświadczeniu stwierdziłam że nawet wrogowi czegoś takiego bym nie życzyłam . Może stad moj strach o to że ze zemdleje . Czyli w sumie zemdlalam dwa razy w zyciu tylko :) moze nie mam predyspozycji -gitara Dziekuje ze ktoś odpisał , balam sie ze moj post nikogo nie zainteresuje a tak od razu mam ogromna motywacje walczyć o siebie :)

Świeżakiem jestem :)

: 9 sierpnia 2015, o 12:15
autor: agrel122
Bad tripy są straszne, wiadomka. Kiedyś miałem takiego bad tripka i myślałem, że wezme nóż i pozabijam ziomeczków i musiałem się do innego pokoju skryć i poleżeć. Teraz wiem, że mózg ze mną figlował a ja się w to wciągałem.

Jeżeli boisz się jedynie zemdleć to ta nerwica nie jest taka silna jeśli chodzi o objawy, więc musisz tylko podjąć pewne działania do odburzenia i widzimy się w temacie "Wyzdrowiałam!" :DD

Świeżakiem jestem :)

: 9 sierpnia 2015, o 12:22
autor: Dementorka
Szczerze wierzę , że dzięki Wam już za jakiś czas będę tu tylko po to by pomagać innym 'świeżakom' :)

Świeżakiem jestem :)

: 9 sierpnia 2015, o 13:04
autor: Piotrek10
Trzymam kciuki !! Ja też jestem na razie na etapie odburzania :)