Strona 1 z 1

Cześć! Wielka chęć pomocy.

: 4 września 2014, o 20:58
autor: mlodyjim
Część! Mam 24lata, na imię mam Maciek i zarejestrowalem się na tym forum by wspólnie z wami podzielić się swoimi problemami w trakcie tej choroby jak i dzięki wam i waszym radom nauczyć się z tym żyć. Cierpie na nerwice Lejowa od trzech lat. Ale znaczne od poczatku. Początki mojej choroby lekarz stwierdzil ze to bylo 10lat temu jak stracilem matkę, zmarla na sepse, ojciec zbzikowal i zostaliśmy sami z siostrami by sobie poradzić. Mieliśmy bardzo różne przeboje z nim, wylaczal nampprąd, lodówkę zamyka na klucz, zamyka drzwi wchodzilismy przez okno.. dużo by mówić, potem za żalem brać narkotyki. Duże ilości anfetaminy i mefedronu... i nagle pewnego dnia buum. Zemdlalem szpital, serce walilo jak dzwon, dretwialem caly. Myslalem ze umieram ale lekarze stwierdzili ze to nerwy i zapisali mnie do psychiatry. Jezdzilem parę razy dostalem tabletki 3lata temu. Raz bralem, raz nie. Raz dwie, raz popijalem wodka z redbullem. Pracuje od 7 lat jako barman. Z różnymi osiagnieciami , w pracy się powodzi ale nocne życie imprezy ludzie glosna muzyka itp... ale choroba zbiknela.. pojawila się miesiąc temu.. po dobrej imprezie.. zapaliem w niedziele papierosa i bum. Dretwienie wszystkiego. Puls serca 170na minute, duszności. Paanika placz.. przyjechali pogotowie... relanium i elektrolity. I tak 5 razy w tygodbiu. Wyladowalem w szpitalu psychiatrycznym w Opolu. Tam tabeletki syrop i do domu.. nie umialem wyjść z auta tak się balem. W końcu wIalem się za siebie i ze sfrahu od miesiąca nie pije i nie pale, poszedlem do psychiatry, opowiedzialem mu ze mam chore 7miesieczne dziecko które nie widzi, ma porażenie mózgowe i wzmożone napięcie mięśniowe, ze jestem wrakiem czlowieka nie usmiecham sie , ze jestem nieszczelsiwg i jeszcze te ataki. Przepisal mi SULPIRYD, CITAL I DEPREXOLET doraźnie XANAX. W trakcie ataku brać. I zapisal do psychologa i na terapie. Czekam na kwalifikacje na terapie grupowa. Ale codziennie calymi dniami mysle o tym jak źle się czuje mam pelna glowe, od 20leze w lozku bo się boje ataku, od 18 juz zaczynam panikowac.. codziennie.. chce z tym walczyc! I pokonać to!

W skrócie opowiedział em kawalek mojej historii i chętnie mogę rozmawiać dalej na temat mojego zycia, wspólnych problemów etc...
Chcialem dodać ze strasznie klocimy się z narzeczona, bo nie potrafi zrozumieć tego co dzieje się w mojej glowie..

Cześć! Wielka chęć pomocy.

: 5 września 2014, o 01:19
autor: marianna
Witamy na forum :)
Dużo przeszedłeś ale najważniejsze że jesteś zdeerminowany żeby zawalczyć o siebie spokój.
Wszystko spokojnie, powoli, małymi krokami i będzie dobrze :^
Fajnie że rzuciłeś palenie, ja właśnie z tym walczę od paru dni, bo to dobrze na nerwicę nie robi.
Poczytaj teksty w naszej czytelni o nerwicy, lękach, na pewno znajdziesz coś co Cię uspokoi.

Cześć! Wielka chęć pomocy.

: 5 września 2014, o 14:25
autor: mlodyjim
Pierwszy atak byl po papierosie, i wlasnie dlatego psychicznie nastawilem się ze jak zapale to atak wróci i pstryk Nie pale.. eh bylem wczoraj u psychiatry, przpisal więcej citalu i hydro ...

Cześć! Wielka chęć pomocy.

: 5 września 2014, o 14:54
autor: Kamień
pierwsza zasada. NIE TRAKTUJ TEGO JAK CHOROBĘ. BO CIĄGLE PISZESZ, ŻE JESTEŚ CHORY. Nie jesteś :)

Cześć! Wielka chęć pomocy.

: 5 września 2014, o 23:34
autor: ddd
Jeżeli nie czytałeś to to na start poczytaj
vademecum-leku-nerwic.html

psychologiczne-techniki.html

Cześć! Wielka chęć pomocy.

: 9 września 2014, o 19:37
autor: mlodyjim
20dzien z citalem. A dziś czuje się straszne źle. Biegunka, leże w lozku, czuje się potwór nie, juz wzialem hydroxyzyne i chcilem do szpitala jechać. Chyba dziś pojade :(