Strona 1 z 1

Witam Wszystkich Serdecznie

: 16 lipca 2014, o 19:09
autor: Artush1973
Mam problem i nie wiem jak sobie z nim poradzić :? :?

Witam Wszystkich Serdecznie

: 16 lipca 2014, o 19:09
autor: numerniezly
siema, pisz śmiało.

Witam Wszystkich Serdecznie

: 16 lipca 2014, o 19:16
autor: Aneta
Witaj i wlasnie, po prostu napisz

Witam Wszystkich Serdecznie

: 16 lipca 2014, o 19:28
autor: N-e-r-w-u-s
WItam serdecznie również, może lepiej by było opisać swój problem ? :) chętnie coś poradzimy

Witam Wszystkich Serdecznie

: 16 lipca 2014, o 19:41
autor: Artush1973
Myślę że Ameryki nie odkryję bo chyba jak większość z uczestników tego forum mam problemy natury emocjonalnej (stany lękowe, deprecha , nerwica) i myślę że nadszedł czas abym mógł zasięgnąć waszej porady (opinii). Troszkę mi to czasu zajęło zanim się zdecydowałem na to aby się przywitać i poszukać wsparcia ,nawet a może przede wszystkim rozmowa parę słów otuchy i świadomość że są ludzie którzy borykają się z podobnymi przypadłościami czyni cuda. Czego przykładem była moja wczorajsza wizyta u Pani psycholog godzina rozmowy i o dziwo na parę godzin hydra puściła a ja czułem się przez parę godzin jak odburzony. Ale do rzeczy stany nerwicowe lękowe depresyjne mam od kilku może nawet kilkunastu lat jakoś udawało mi się je zaleczać . Niestety w ostatnim czasie hydra powróciła ze zdwojoną mocą oczywiście wizyty u psychiatry zmiana lekarza , pierwsza wizyta u psychologa - totalna pomyłka cytuję,, Najwyżej pan zwariuje to pana wyleczą,, totalna pomyłka.Następnie zmiana psychologa no i miłe zaskoczenie,poczucie ulgi i wizja światełka w tunelu . Oczywiście leki od psychiatry zażywam jedne podchodzą inne trochę mniej wiadomo które przynoszą największą ulgę każdy dzień to męka . Jestem dobrej myśli mam wspaniałą rodzinę synka i żonę. Problemem jest niecierpliwość i kontrola zaburzenia która wyczerpuje mnie dogłębnie a brak pracy nie poprawia samopoczucia . Jak wy sobie radzicie aby to wszystko ,,poukładać w odpowiednich przegródkach,, czy to w ogóle możliwe? :?

Witam Wszystkich Serdecznie

: 16 lipca 2014, o 19:47
autor: Aneta
A czemu brak pracy z uwagi na nerwice? Jesli tak to staraj sie wrocic mimo nerwicy, to strasznie jest dobijajace kiedy siedzimy w domu. Z dwoch powodow, po pierwsze wiecej czasu na ta kontrole i nie ma zmiany myslenia z uwagi na jakis obowiazek oraz poczucie bycia gorszym.
Jesli to z uwagi na brak samej pracy nigdzie ni epracujesz, wez nawet cos sezonowego.
Wszystko da sie ulozyc ale no wlasnie nie od razu, od razu sie nie da, bo jak bedziesz probowal od razu narobi sie tylko stres.
Cierpliwosc i lepiej wczesniej sobie powiedziec ze czas tu nie jest wazny, jak to zebym ukladal powoli sprawy.
Kontrola zaburzenia jest nieunikniona bo na tym opiera sie dzialanie nerwicy, dlatego sa dwa wazne elementy ktore ja sama stosowala, a ktora ladnie chlopcy opisali,
ryzykowanie-istota-nerwicy-dystans-lecz ... t4106.html

klucz-odburzenia-nastawienie-normalnosciowe-t3695.html

Witam Wszystkich Serdecznie

: 16 lipca 2014, o 20:06
autor: Artush1973
No właśnie brak stałej pracy jest jednym z czynników które mają wpływ na całą sytuację oczywiście można dodać do tego trudne dzieciństwo myślę że najpierw się trochę uspokoję wyciszę bo objawy są nieznośne i każdy kolejny dzień to wyzwanie. Po raz kolejny prześledzę dwa elementy opisane przez chłopaków bo za każdym razem nasuwają mi się nowe przemyslenia acha jeszcze ta irytacja że człowiek miał jakieś plany a jak to któryś z chłopaków zgrabnie ujął kable popaliło :?

Witam Wszystkich Serdecznie

: 16 lipca 2014, o 20:36
autor: Aneta
Dlatego warto tez sobie okazac troche zrozumienia, bo no wiadomo ze to plany psuje, wiadomo ze nerwica zwykle plany jednak zmienia. Nasilenie objawow takze zmienia te plany, staraj sie jak najmniej poddawac objawom, nie rezygnuj z ich powodu z wielu rzeczy a to glownie dlatego ze wtedy przekonujesz swoje emocje ze tak trzeba robic i potem wlasnie dlatego jak nerwica sie nasila to znowu dla nas wydaje sie to wszystko za silne.

Witam Wszystkich Serdecznie

: 16 lipca 2014, o 20:43
autor: Artush1973
Właśnie słusznie zauważyłaś momentami człowiekowi się wydaje że to silniejsze od niego i wtedy rezygnuje z wielu rzeczy ale im bardziej się wycofuję tym bardziej nerwica się panoszy wiem o tym ale trudno jest to wszystko w realu stosować, bo niby racjonalnie to sobie rozkładam na czynniki pierwsze ale jak przychodzi gorsza chwila to już nie jest tak racjonalnie

Witam Wszystkich Serdecznie

: 16 lipca 2014, o 20:44
autor: Victor
I widzisz zobacz sam, rozmawiales z psycholog i poczules sie lepiej a czemu?
Bo wpłyneło coś na twój stan emocjonalny, psycholo gbyła miła, rozmawiała, wyjasniało i to wplyneło na twój stan emocjonalny, uspokoiłeś się.
Ale to zawsze działa tak, że jest to czasowe, bo za godzine, za dzień, wątpliwości nachodza objawy i znowu zaczyna się to samo.
Dlatego tak bardzo waznym jest aby samemu wpływać zawsze i wszedzie na swój stan emocjonalny ignorowaniem, akceptacją, nie ograniczaniem się.
Oczywiście nie zrobi się to w tydzień ale warto aby wlasnie na przyszlosc nie bylo tego typu problemow.
I oczywiscie, nie jest to proste i w teorii jest to o wiele łatwiejsze ale jest to jak najbardziej możliwe, chocby naprawde w zółwim tempie.

Witam Wszystkich Serdecznie

: 16 lipca 2014, o 20:58
autor: Artush1973
Nic dodać nic ująć . Zdaje sobie sprawę (a to podobno plus) że długa droga przede mną ale jestem zdeterminowany bo lata zaburzenia chociaż czasami czułem się baaaardzo dobrze mocno mnie ograniczały i nie żyłem pełną piersią bo to bo tamto lepiej nie ryzykować bo się źle poczuję albo coś nie wyjdzie i będzie wstyd i co sobie inni pomyslą przesadne rozbieranie na czynniki pierwsze itp

Witam Wszystkich Serdecznie

: 17 lipca 2014, o 05:21
autor: Wojciech
Wlasnie, dlatego cierpliwosc jest pierwsza rzecza jaka potrzebujesz bo jednak przez lata z nerwica teraz juz odruchowo reagujesz np wycofywaniem ale tez nie jest powiedziane ze jakies pierwsze efekty musza przyjsc po wielu latach :)
To nie jest tak ze ile lat jestesmy zaburzeni tylko trwa odburzanie (ktos pisal gdzies o takiej teorii) predzej zalezne to jest od naszej determinacji.

Witam Wszystkich Serdecznie

: 17 lipca 2014, o 09:59
autor: Artush1973
Myślę że, determinacji mi nie brakuje (przynajmniej w teorii bo w praktyce czasami jest trudniej) bo już po prostu wk......ny jestem że przez zaburzenie wiele mi w życiu umyka ale jak słusznie zauważyłeś cierpliwość jest w tym momencie kluczowa i nad tym muszę popracować.