Strona 1 z 1
Witam serdecznie!:)
: 12 sierpnia 2012, o 10:01
autor: sarna87
Ciesze sie ze znalazlam to forum.Od jakiegos czasu zagladam tu, czytajac Wasze posty ale dopiero teraz zdecydowalam sie dolaczyc:)Sprowadza nie tu nerwica lekowa,ktora towarzyszy mi "dopiero" od 2 miesiecy.Zaczelo sie od ataku paniki po jednej uzywce a potem poszlo..Derealizacja i depersonalizacja pelna geba

Raz skonczylo sie szpitalem(lek napadowy) gdzie myslalam ze to juz koniec koncow. Potworne uczucie. Od miesiaca biore leki, widze lekka poprawe ale jeszcze dluga droga przede mna. Choc czasem brak wiary i sil:(Kilka late temu leczylam fobie spoleczna.Po roku odstawilam leki i 3 lata mialam spokoj,zylam pelnia zycia az do teraz. Najbardziej dokucza mi depersoalizacja i zwiazane z nia ciagle mysli egzystencjalne.Ehh..mozna zwariowac:) to tak krotko o mnie.. Pozdarwiam wszystkich serdecznie!
Odp: Witam serdecznie!:)
: 12 sierpnia 2012, o 20:41
autor: Wojciech
Witaj! To historia jak o mnie, umnie po trawie sie zaczelo, dostalem paniki, nerwicy i przede wszystkim okropnej depersonalizacji z myslami i wszelkimi jej objawami i derealizacja. Ale jestem juz od dawna zdrow, tak wiec poczytaj troche forum troche pewnych postow i tematow i zobaczysz ze nie jestes sama i z tego sie wychodzi! Tak wiec wiary mozesz nabierac garsciami

Odp: Witam serdecznie!:)
: 12 sierpnia 2012, o 22:02
autor: sarna87
hehe oj tak:)Jak dopadla mnie derealizacja to dopiero po szperaniu na forach dowiedzialam sie co to takiego i ze bardzo wiele osob na nia cierpi. pamietam ze poplakalam sie wtedy bo poczulam straszna ulge ze nie jestem sama(choc czasem i tak wydaje mi sie ze jestem i ze nikt nie ma tak zle jak ja ale to chyba kolejny cudny objaw dd;) ).Jesli istnieje pieklo na ziemi to ja wlasnie w nim jestem:D Męcze sie okropnie momentami ale mam meza i 3 letnia coreczke wiec mam dla kogo walczyc. Nie obarczam i nie opowiadam za bardzo bliskim o tym co mi dolega gdyz ktos kto tego nie przezyl-nie zrozumie dlatego ciesze sie ze trafilam tutaj:)
Odp: Witam serdecznie!:)
: 13 sierpnia 2012, o 00:51
autor: szymon117
HAHHA jak ja to dobrze znam jak bliscy nie rozumią co mi dolega. prze pierwsze pięć miesięcy wyzywali mnie od wariatów co mnie mega dołowało. ale sobie już poradziłóem z tym
Odp: Witam serdecznie!:)
: 13 sierpnia 2012, o 07:56
autor: sarna87

mi kazali znalezc sobie jakies zajecie lub isc pobiegac to wtedy"wydziela mi sie endorfiny"i bede zdrowa:]albo mam sie przytulac do drzew..

no i mam"nie wymyslac":)tylko moja mama mnie rozumie(sama jest nerwicowcem)ale mieszka daleko.Z kolei tesciowie i maz..niekoniecznie;)moze i lepiej,bo jakby zajrzeli do mojej glowy i zobaczyli jakie mam mysli to by kazali mnie od razu w kaftan zapiac;))
Odp: Witam serdecznie!:)
: 13 sierpnia 2012, o 16:48
autor: szymon117
hahha

skąd ja to znam. wgl u mnie było troszkę smiesznie bo na początku sprowadzili mi psychologa do domu. który stwierdził że nie chodzę do szkoły bo handluję dragami i wiszę komus pieniądze

wtedy dostałem ksywkę ćpun

Odp: Witam serdecznie!:)
: 13 sierpnia 2012, o 20:05
autor: sarna87
heh to grubo!;) mi oczywiscie wmawiano ze jestem po prostu leniwa i ze mi sie nie chce a jak sie zmusze to od razu bede zdrowa jak ryba..

na poczatku strasznie przezywalam to ze maz i reszta rodziny nie nie rozumieja.Z czasem jednak doszlam do wniosku ze nie bede sobie dokladac nerwow i oszczedze sobie wylewania swoich zali,leko i smutkow bo oni mi w niczym nie pomoga a jedynie bede sie stresowac ze nie kumaja:)Dlatego staram sie(choc to mega trudne)udawac ze wszystko"gra".Rozmawiam za to z moja mama, z przyjaciomi ktorzy przeszli przez podobne pieklo.Ja nawet najgorszemu wrogowi nie zycze choc jednego dnia z ta paskudna choroba
Odp: Witam serdecznie!:)
: 13 sierpnia 2012, o 21:52
autor: szymon117
u mnie tak samo. gdz już uwierzyli że to nerwica gadali że jestem leń że nic nie robię żeby z tego wyjść
Odp: Witam serdecznie!:)
: 13 sierpnia 2012, o 22:23
autor: sarna87
Heh..to ze nic nie robie zeby z tego wyjsc tez slyszalam i to tysiac razy:)ale co ja bede im tlumaczyc..jak grochem o sciane wiec wole zostawic to dla siebie;)
Odp: Witam serdecznie!:)
: 14 sierpnia 2012, o 21:25
autor: szymon117
śmieszne

wszyscy mówią że marichuana jest bezpieczna że nic się nie dzieję po tym. sam tak myślałem do trzeciego zapalenia. każdy kto chcę zapalic powinien wejść najpierw na to forum
Odp: Witam serdecznie!:)
: 1 września 2012, o 12:57
autor: sarna87
Ja juz nigdy nie tkne tego swinstwa.Od momentu jak zapalilam zaczal sie moj koszmar,poznalam mroczne zakamarki wlasnej duszy.Nie dla mnie alkohol i uzywki,po prostu poteguja moje stany,wydobywaja na zewnatrz wszystko co najgorsze.Na sama mysl co mi sie po tym dzialo robi mi sie slabo
Witam serdecznie!:)
: 19 sierpnia 2014, o 19:07
autor: Nati
dopalacze , alkochol u mnie tez to wszystko zapoczatkowalo :/ ale czlowiek uczy sie na bledach teraz trzeba wyprostowac to co sie skrzywilo:p
Witam serdecznie!:)
: 19 sierpnia 2014, o 19:50
autor: ddd
Ano ;p u mnie tez po czesci trawka dala poczatek
