Witam , mam poważny problem z myślami
: 30 maja 2023, o 12:58
Witam wszystkich
Ktoś mógłby coś poradzić ? Jakieś dwa lata temu wpadłem w nerwicę poprzez toksyczny związek , rozstałem się z tamtą osoba , zacząłem brać leki , było lepiej , jakieś trzy miesiące temu dołączyłem do forum , było cudownie , zacząłem się odburzac i czułem się wolny prawie całkowicie , niedawno odstawiłem leki i mam teraz bardzo silny nawrót. Nowa dziewczynę poznałem jakiś niecały rok temu , czułem się bardzo dobrze , byłem na lekach , byłem pewny siebie , przebojowy tak jak w sumie byłem przed zaburzeniem. Chciałem bardzo odstawić leki , gdy odstawiłem i wrócił ciężki stan teraz obawiam się strasznie tego że nie jestem znowu ta osoba która byłem gdy mnie poznała , zakochaliśmy się w sobie i obawiam się że jak się z nią spotkam będę musiał walczyć i udawać że nic mi nie jest bo ze mną zerwie i świat mi się załamie , jej rodzina mnie bardzo polubiła ale teraz czuję się jak wrak i najgorzej jest mi wyjść z tego natrętu że wszytsko mi się posypie , własny biznes , ten wspaniały związek bo nie będę mógł być dla niej tym wsparciem którym byłem , oczywiście wiem że to jest nerwicowe bo powiedziałem jej o moim zaburzeniu i gwarantuje mi że mnie kocha ale ciągle myślę oczywiście a co jeśli , tylko ciężko jest mi to gdzieś odpuścić , przez rzucanie leków też miałem ciężkie skutki odstawienne i to mi podłamało bardzo moja pewność siebie i poczucie że już jest bardzo dobrze , nie chce wracać na leki , chce żyć spowrotem swoim życiem , a teraz znowu boję się nawet wyjść na stolarnie żeby pracować a co dopiero spotkać się z nią i jej rodzina. Ktoś może widzi w moim wpisie jakieś pomocne wyjście ? Proszę i pomoc , było już tak dobrze i wiem że będzie ale w tym momencie obecnym jest ciężko , mam poczucie i strach że to wszytsko co zbudowaliśmy i co przepracowałem runie do zera i co wtedy ze mną będzie
Ktoś mógłby coś poradzić ? Jakieś dwa lata temu wpadłem w nerwicę poprzez toksyczny związek , rozstałem się z tamtą osoba , zacząłem brać leki , było lepiej , jakieś trzy miesiące temu dołączyłem do forum , było cudownie , zacząłem się odburzac i czułem się wolny prawie całkowicie , niedawno odstawiłem leki i mam teraz bardzo silny nawrót. Nowa dziewczynę poznałem jakiś niecały rok temu , czułem się bardzo dobrze , byłem na lekach , byłem pewny siebie , przebojowy tak jak w sumie byłem przed zaburzeniem. Chciałem bardzo odstawić leki , gdy odstawiłem i wrócił ciężki stan teraz obawiam się strasznie tego że nie jestem znowu ta osoba która byłem gdy mnie poznała , zakochaliśmy się w sobie i obawiam się że jak się z nią spotkam będę musiał walczyć i udawać że nic mi nie jest bo ze mną zerwie i świat mi się załamie , jej rodzina mnie bardzo polubiła ale teraz czuję się jak wrak i najgorzej jest mi wyjść z tego natrętu że wszytsko mi się posypie , własny biznes , ten wspaniały związek bo nie będę mógł być dla niej tym wsparciem którym byłem , oczywiście wiem że to jest nerwicowe bo powiedziałem jej o moim zaburzeniu i gwarantuje mi że mnie kocha ale ciągle myślę oczywiście a co jeśli , tylko ciężko jest mi to gdzieś odpuścić , przez rzucanie leków też miałem ciężkie skutki odstawienne i to mi podłamało bardzo moja pewność siebie i poczucie że już jest bardzo dobrze , nie chce wracać na leki , chce żyć spowrotem swoim życiem , a teraz znowu boję się nawet wyjść na stolarnie żeby pracować a co dopiero spotkać się z nią i jej rodzina. Ktoś może widzi w moim wpisie jakieś pomocne wyjście ? Proszę i pomoc , było już tak dobrze i wiem że będzie ale w tym momencie obecnym jest ciężko , mam poczucie i strach że to wszytsko co zbudowaliśmy i co przepracowałem runie do zera i co wtedy ze mną będzie