Strona 1 z 1

Problemy z oddychaniem, pomocy

: 27 stycznia 2023, o 18:41
autor: Agat
Hej witam Was wszystkich, siedze tutaj czytam wpisy, ale nie mogę znaleźć nic o radzeniu sobie z oddychaniem- duszeniem. Mam nerwice już od dobrych kilku lat, przeszłam psychoterapię. Wszystko wiem co się ze mną dzieję. Jak przychodzi np.derealizacja nie boję się jej, dretwienia różnego rodzaju bóle, gule w gardle, bóle głowy, kołatanie serca wszystko akceptuje uznaje i funkcjonuje, ale te duszenie dramat, dosłownie duszenie.Wiem że się nie uduszę, umiem oddychac pięknie przepona itp itd ale tylko wychodzę gdzieś i koniec. Nie boję się tego, ale mnie to denerwuje bo oddychając jak ryba i dusząc się panicznie nie potrafię normalnie funkcjonować to jest mój największy problem, bo jak tego nie mam to jest normalnie, a jak przychodzi to rozładowuje to tylko mocny płacz i wtedy dwa kroki do tyłu. Macie jakieś sensowne wytlumaczenia, ale gdzie mogę poczytać na forum o tym bo nie mogę nic znaleźć, dziękuję z góry za pomoc i ściskam Was wszystkich :friend:

Re: Problemy z oddychaniem, pomocy

: 27 stycznia 2023, o 19:01
autor: Ona123
Agat pisze:
27 stycznia 2023, o 18:41
Hej witam Was wszystkich, siedze tutaj czytam wpisy, ale nie mogę znaleźć nic o radzeniu sobie z oddychaniem- duszeniem. Mam nerwice już od dobrych kilku lat, przeszłam psychoterapię. Wszystko wiem co się ze mną dzieję. Jak przychodzi np.derealizacja nie boję się jej, dretwienia różnego rodzaju bóle, gule w gardle, bóle głowy, kołatanie serca wszystko akceptuje uznaje i funkcjonuje, ale te duszenie dramat, dosłownie duszenie.Wiem że się nie uduszę, umiem oddychac pięknie przepona itp itd ale tylko wychodzę gdzieś i koniec. Nie boję się tego, ale mnie to denerwuje bo oddychając jak ryba i dusząc się panicznie nie potrafię normalnie funkcjonować to jest mój największy problem, bo jak tego nie mam to jest normalnie, a jak przychodzi to rozładowuje to tylko mocny płacz i wtedy dwa kroki do tyłu. Macie jakieś sensowne wytlumaczenia, ale gdzie mogę poczytać na forum o tym bo nie mogę nic znaleźć, dziękuję z góry za pomoc i ściskam Was wszystkich :friend:
Obecnie mam podobnie. W ciągu dnia kilka razy mnie zatyka, czuję lęk,serce wali, ból głowy itp. Ja po prostu czekam aż to minie,trwa to do kilku minut. Nazywam to uczuciem, jakbym wróciła z biegania dosłownie. Czuję się zmęczona i osłabiona wręcz. Wydaje mi się,że nerwica chodzi po nas,jak nie zlapie za gardło i wtedy gula,to znowu teraz w klatce teraz jakby ktoś mi powietrza nawpuszczal. Chyba trzeba to zignorować, oczywiście po wykluczeniu chorób ( tak jak w moim wypadku) i wtedy puści.