Witajcie :)
: 28 marca 2022, o 12:50
Jestem tu nowa, mam 32 lata, z nerwicą lękową męczę się od dziecka z różnymi epizodami. Obecnie w wyniku wielu bardzo trudnych przeżyć- śmierć bliskich, wyprowadzka, rozstanie- jestem w totalnej rozsypce. somaty męczą bardzo- pisk w uchu, bóle głowy i masa innych- chodzę po badaniach, których się boję. czuj się jak w matni....jakbym nie mogła z tego wyskoczyć i znów cieszyć się życiem- którego się boję bo nie wiem co robić...jestem w totalnej kropce...czy ma ktoś jakąś radę?
z góry dziękuję
Ania
z góry dziękuję
Ania