Strona 1 z 1

PRZESZKADZAJKA

: 25 lipca 2020, o 10:57
autor: Marcin1984
:grr: Witam. Szału dostaję... Nie mam prawie żadnych objawów ze strony ciała oprócz ucisku w żołądku i napięcia i ucisku w głowie , ale ciągle czuję, że coś jest nie tak. Nie umiem tego nazwać. Sam z sobą nie umiem wytrzymać. Coś mi nie daje się skupić na tu i teraz, irytuje,drażni od środka, a niemozliwość uwolnienia się od tego i trwania w tym już dwa lata powoduje przekonanie o braku sensu robienia czegokolwiek. Wrażenie uszkodzenia mózgu i siedzenie w swojej głowie, wiem że to nie odpuści. Smutek, rozpacz i jedyna nadzieja na wyzwolenie w ŚMIERĆI. Masakra.

Re: PRZESZKADZAJKA

: 25 lipca 2020, o 11:20
autor: witorrr98
Na początek dodam na pocieszenie, że 2 lata, jak na staż nerwicowy, to nie jest jeszcze długo, jednak od razu mówię, że to nie ma znaczenia, bo wiem jak się czujesz.2 lata czy 2 miesiące, to nieważne w kontekście tego pustego cierpienia i zamglenia umysłowego.

Polecam Ci obejrzeć filmik o akceptacji serii o odburzaniu.Sezon 2 odcinek 1.Według mnie chyba najlepszy film z całego Divovica.

Re: PRZESZKADZAJKA

: 25 lipca 2020, o 12:06
autor: Ewellla
I jeszcze o myślach do tego, 3 chyba sezon I

Re: PRZESZKADZAJKA

: 25 lipca 2020, o 14:04
autor: lubieplacki13
No, ale tak szczerze to jak chcesz się od tego uwolnić i myśleć, że da sie z tego wyjść kiedy brak jest u Ciebie podstawowej wiedzy u zaburzeniu? Bo ucisk w żołądku, napięcie i ucisk w głowie to wciąż objawy, które utrzymują stan zagrożenia jakim jest nerwica (czyli to "nie tak w głowie"). Podobno tyle miałeś już terapii, ale ty wciąż nie wierzysz w to, że masz ZABURZENIE LĘKOWE i efektem tego lęk wolnopłynący.

Re: PRZESZKADZAJKA

: 25 lipca 2020, o 19:06
autor: mrunban
Niestety ale taka jest prawda, nie zadawaj sobie pytań jak to zrobić tylko zacznij robić i niestety z tymi objawami, inaczej się nie da, ewentualnie możesz iść po leki