POT, spięcia i Fobia
: 13 czerwca 2020, o 13:28
Witam wszystkich!
Fajnie, że jest takie forum. Jest to w pewnien sposób terapia wyrzucenie z siebie tego całego lękowego syfu!.
Mając 22 lata miałęm problemy ze spaniem. Zaczęło się to na studiach mając przed sobą ważne zaliczenia.
Zawsze nie mogłem spać z ndz na pon. przez 2 lata bujałęm się z myślami czy dziś zasnę.
Głowa była męcząca. Byłem wiecznie rozdrażniony i zły, pojawiły się silne pocenie głowy.
Po 2 latach powiedziłem dość i poszedłem do psychiatry.
Dostałęm Nutrico na lepszyu sen i paragrafon ( coś w ten deseń)
Pomogło.
Po 2 latach leczenia farmokologicznego ustępił kompletnie lęk byłem wolny.
Niestety po 2 latach wróciły czarne myśli, lęk przed poceniem się.
Bardzo mnie spinają np imprezy, gdy mam robić imprezę urodzinową.
Lubie ludzi, mam znajomych, ale jak mam dostac zyczenia to mnie to bardzo spina i peszy.
Moją jedyną bolączka jest pocenie się. Nie mogę się od tego uwolnić i od myśli, weekendowych.
Sport mi bardzo pomaga, ale bez tritico nie jestem w stanie przespać całej nocy.
Nie lubie być na śieczniku, bardzo wtedy sie spinam i glupie miny robie.
Wiele ludzi uwaza, ze jestem odwazny i smialy a w gruncie rzeczy nie moga zrozumiec tego ,ze w srodku jestem dosc wstydliwy i zlekniony tlumu.
Ahoj!
Fajnie, że jest takie forum. Jest to w pewnien sposób terapia wyrzucenie z siebie tego całego lękowego syfu!.
Mając 22 lata miałęm problemy ze spaniem. Zaczęło się to na studiach mając przed sobą ważne zaliczenia.
Zawsze nie mogłem spać z ndz na pon. przez 2 lata bujałęm się z myślami czy dziś zasnę.
Głowa była męcząca. Byłem wiecznie rozdrażniony i zły, pojawiły się silne pocenie głowy.
Po 2 latach powiedziłem dość i poszedłem do psychiatry.
Dostałęm Nutrico na lepszyu sen i paragrafon ( coś w ten deseń)
Pomogło.
Po 2 latach leczenia farmokologicznego ustępił kompletnie lęk byłem wolny.
Niestety po 2 latach wróciły czarne myśli, lęk przed poceniem się.
Bardzo mnie spinają np imprezy, gdy mam robić imprezę urodzinową.
Lubie ludzi, mam znajomych, ale jak mam dostac zyczenia to mnie to bardzo spina i peszy.
Moją jedyną bolączka jest pocenie się. Nie mogę się od tego uwolnić i od myśli, weekendowych.
Sport mi bardzo pomaga, ale bez tritico nie jestem w stanie przespać całej nocy.
Nie lubie być na śieczniku, bardzo wtedy sie spinam i glupie miny robie.
Wiele ludzi uwaza, ze jestem odwazny i smialy a w gruncie rzeczy nie moga zrozumiec tego ,ze w srodku jestem dosc wstydliwy i zlekniony tlumu.
Ahoj!