Strona 1 z 1
Witam wszystkich
: 1 stycznia 2020, o 16:10
autor: 776szymon
Witam wszystkich napiszę tak troszkę w skrócie jakiś rok temu miałem skok ciśnienia i praktycznie od tego się zaczyna historia robłem wszystkie badania możliwe i wyszło ok ale mam takie czasem napady chyba paniki że nie wiem czemu ale słyszę tak jak by bicie serca i jak mierzę ciśnienie to puls mam 100.potem to przechodzi jak chociaż potrafie zmierzyć sobie nawet i 11 razy w ciągu dnia

chodzę na terapie jest lepiej ale nadal jeszcze sięgam po ten ciśnieniomierz staram się z tym walczyć ras jest lepiej raz gorzej znalazłem wasza strone i widziałem wasze w pisy moze ktoś mi coś poradzi słowem i Wszystkiego dobrego nowym roku dla wszystki.

Re: Witam wszystkich
: 1 stycznia 2020, o 18:22
autor: martinsonetto
Wiktor zrobił fajne nagranie o sercu i zresztą o tym mierzeniu też ale nie mogę podać linka bo nie ma kanału.

Dlatego polecam poczytać jego posty w tym dziale
victor.html
Tylko naprawdę ciśnieniomierz polecam wyrzucić bo upewnianie się to zatrzymywanie własnego zdrowienia.

Re: Witam wszystkich
: 1 stycznia 2020, o 18:23
autor: ddd
martinsonetto pisze: ↑1 stycznia 2020, o 18:22
Wiktor zrobił fajne nagranie o sercu i zresztą o tym mierzeniu też ale nie mogę podać linka bo nie ma kanału.

Dlatego polecam poczytać jego posty w tym dziale
victor.html
Tylko naprawdę ciśnieniomierz polecam wyrzucić bo upewnianie się to zatrzymywanie własnego zdrowienia.
ahahah jak tu żyć bez tych linków do divovicka

Re: Witam wszystkich
: 1 stycznia 2020, o 19:05
autor: Żorżyk
martinsonetto pisze: ↑1 stycznia 2020, o 18:22
Tylko naprawdę ciśnieniomierz polecam wyrzucić bo upewnianie się to zatrzymywanie własnego zdrowienia.
Jak mawiają Anglicy: I couldn't agree more / tł: Nie mógłbym się bardziej zgodzić.
U człowieka serce idealnie równo bije tylko przez śmiercią (źródło - dr Szczeklik).
Nie zdziwiłabym się, gdyby okazało się, że wszyscy wrażliwcy tutaj mają puls 100 i więcej
Mi też lekarz kazał kupić ciśnieniomierz. A fuuu

. Gdy czuję, że coś nie halo, idę do przychodni , porozmawiam z miłą i rozsądną pielęgniarką, która zmierzy mi ciśnienie.
I niech mój mięsień sercowy mierzy się z zachwytem, wysiłkiem, pożądaniem, wq...em - to wszystko podnosi ciśnienie, a nie tylko niszczenie siebie , serca strachem

Re: Witam wszystkich
: 2 stycznia 2020, o 14:14
autor: martinsonetto
Żorżyk pisze: ↑1 stycznia 2020, o 19:05
martinsonetto pisze: ↑1 stycznia 2020, o 18:22
Tylko naprawdę ciśnieniomierz polecam wyrzucić bo upewnianie się to zatrzymywanie własnego zdrowienia.
Jak mawiają Anglicy: I couldn't agree more / tł: Nie mógłbym się bardziej zgodzić.
U człowieka serce idealnie równo bije tylko przez śmiercią (źródło - dr Szczeklik).
Nie zdziwiłabym się, gdyby okazało się, że wszyscy wrażliwcy tutaj mają puls 100 i więcej
Mi też lekarz kazał kupić ciśnieniomierz. A fuuu

. Gdy czuję, że coś nie halo, idę do przychodni , porozmawiam z miłą i rozsądną pielęgniarką, która zmierzy mi ciśnienie.
I niech mój mięsień sercowy mierzy się z zachwytem, wysiłkiem, pożądaniem, wq...em - to wszystko podnosi ciśnienie, a nie tylko niszczenie siebie , serca strachem
Hehe ja objawy somatyczne to miewałem różne ale to nie było nigdy moim zmartwieniem głównym, zgadzam się jednak co do serca że ono nigdy nie bije tak równo jak sądzimy.

Re: Witam wszystkich
: 11 stycznia 2020, o 14:21
autor: witorrr98
Jedni mierzą ciśnienie, drudzy myją ręce, trzeci liczą.Wszystko to zmierza do jednego, jak wybieranie koloru kubka w sklepie, jedyne, czym się różnią, to kolorem

Re: Witam wszystkich
: 20 stycznia 2020, o 14:45
autor: 776szymon
Ok już słuchałem nagrań duźo można z ich się dowiedzieć zaczynam pracę nad sobą i powiem że raz jest raz gorzej ale aby do przodu a jak to będzie czas pokaże
Re: Witam wszystkich
: 20 stycznia 2020, o 20:46
autor: Żorżyk
witorrr98 pisze: ↑11 stycznia 2020, o 14:21
Jedni mierzą ciśnienie, drudzy myją ręce, trzeci liczą.Wszystko to zmierza do jednego, jak wybieranie koloru kubka w sklepie, jedyne, czym się różnią, to kolorem
Powtórzę: I couldn't agree more
Zawsze myślę, że czegoś nie wzięłam, nie przygotowałam bądź nie spakowałam. Na ogół szykuję rzeczy min dzień wcześniej, ale i tak potem prowadząc samochód macam torby z tyłu, przypominam sobie sekwencję zdarzeń przed wyjściem: wzięłam?? zapomniałam??
Czasem zatrzymam auto. Oczywiście prawie zawsze wzięlam, spakowałam, przyszykowałam.
Skutki gaslightingu wobec mnie czy gaslighting wobec siebie samej?
Kubek w sklepie może mieć jedno uszko trochę wyżej, a butla płynu do prania może go zawierać mniej lub więcej od pozostałych, o tak

Re: Witam wszystkich
: 21 stycznia 2020, o 20:47
autor: witorrr98
Żorżyk pisze: ↑20 stycznia 2020, o 20:46
witorrr98 pisze: ↑11 stycznia 2020, o 14:21
Jedni mierzą ciśnienie, drudzy myją ręce, trzeci liczą.Wszystko to zmierza do jednego, jak wybieranie koloru kubka w sklepie, jedyne, czym się różnią, to kolorem
Powtórzę: I couldn't agree more
Zawsze myślę, że czegoś nie wzięłam, nie przygotowałam bądź nie spakowałam. Na ogół szykuję rzeczy min dzień wcześniej, ale i tak potem prowadząc samochód macam torby z tyłu, przypominam sobie sekwencję zdarzeń przed wyjściem: wzięłam?? zapomniałam??
Czasem zatrzymam auto. Oczywiście prawie zawsze wzięlam, spakowałam, przyszykowałam.
Skutki gaslightingu wobec mnie czy gaslighting wobec siebie samej?
Kubek w sklepie może mieć jedno uszko trochę wyżej, a butla płynu do prania może go zawierać mniej lub więcej od pozostałych, o tak
Tak to już wygląda u nas ludzi

Biczowanie się niepewnością mamy we krwi

Re: Witam wszystkich
: 21 stycznia 2020, o 21:11
autor: Żorżyk
Tak. Biczowanie się niepewnością . Dobre określenie.