Moje życie (wspomnienia, pasje, miłosci, problemy i sprawy życia codziennego
: 21 kwietnia 2019, o 00:21
Witam wszystkich ciepło
.
Parę słów o mnie:) ( w dużym skrócie) Kasia lat 42.
Moja największa pasja (nie jedyna ale na pewno najważniejsza...), to muzyka... 17 lat prowadziłam prywatną szkołę gitarową, tak więc zawodowo, jak również w wolnym czasie grałam na gitarze i śpiewam. Komponowałam również własne piosenki ( http://www.youtube.com/watch?v=XhLHqHak ... ature=plcp ). Słucham dużo muzyki. Mam swoich 2 idoli, którym jestem od kilkunastu lat bezgranicznie oddana: Agnieszkę Chylińską oraz Michaela Jacksona, (Dżem, the Cranberries, Nirvana i wiele innych zespołów również od lat słucham).
Poza muzyką interesuję się również psychologią, filozofią, filmem oraz siatkówką. Moją ukochaną siatkarką jest Agata Mróz.
Moje zalety to... Jestem spokojną osobą, opiekuńczą, wrażliwą, skromną, odpowiedzialną, przyjacielską, wierną a przede wszystkim kochającą życie.
Od niedawna niestety nie pracuję w zawodzie, z powodu uszczerbku na zdrowiu po wieloletniej przemocy fizycznej ze strony ex męża..., mam rentę alimentacyjną, ale będąc wulkanem energii i osobą kochającą aktywność..., działam ,,pracując dorywczo”. Doba dla mnie za krótka.
Rodzi się pytanie co tu robię na takim forum psychologicznym dla ludzi z depresją, nerwicami i innymi zaburzeniami...
Od 2011 roku mam zdiagnozowaną depresję endogenną oraz nerwicę wegetatywną połączoną według lekarzy z zespołem stresu pourazowego na skutek silnej przemocy i kilkunastu silnych obrażeń ciała.
Od 3 lat mogę powiedzieć, że pokonałam depresję dzięki wieloletniej terapii oraz własnej pracy nad sobą i ogromnej woli życia. Nerwica czasem nadal mi dokucza, ale potrafię sama sobie z tym radzić.
8 lat byłam oddana całym sercem i zaangażowaniem oraz z pełnieniem pewnych funkcji na innym forum (nadal jestem, ale chwilowo i nie wiem na jak długo nie jestem tam aktywna przez problemy z pewną nękającą mnie tam osobą) i mimo ,,wyzdrowienia” (nadal bywają trudne momenty, kryzysy chwilowego zwątpienia w swoje siły wewnętrzne, ale potrafię je sama pokonać) potrzebuję takiego miejsca jak to forum aby mieć kontakt z ludźmi o podobnych przejściach.
Na tamtym forum jestem tzw. pomocną dłonią i z racji dużej komunikatywności, wielu lat zaangażowania w pomoc innym użytkownikom, doświadczenia w leczeniu oraz wiedzy psychologicznej przyznali mi to ,,wyróżnienie”.
Potrzebuję mieć swój prywatny pokój (wątek), w którym będę codziennie opisywać swoje emocje, wspomnienia które są dla mnie bardzo ważne (celebrowanie pamięci m.in. brata św. Pamięci), sytuacje codzienne z mojego życia itp.
Jestem osobą, która ma silną potrzebę uzewnętrzniania swoich emocji.
Sporo jest rzeczy, które o sobie mogę jeszcze napisać. Na ten moment wystarczy.
Każdego dnia będę w miarę możliwości czasowych dodawać pewne kwestie, zdjęcia itp.
I oczywiście będę odwiedzać innych użytkowników i poznawać Wasze problemy oraz rozdawać pozytywną energię na forum.
Z racji, że są święta, a ja lubię celebrować każde ważne wydarzenie z życia swojego brata (bardzo lubił święta i wiele innych dni stąd celebruję jego pamięć codziennie na swój sposób), zostawiam Mu dziś zajączka wielkanocnego oraz świeży wkład w zniczu przy tabliczce ku Jego pamięci w moim mieście (jest pochowany niestety w innej miejscowości i tam z racji odległości mogę jeździć co ok. 2 miesiące, stąd pomysł na tą tabliczkę ku Jego pamięci, gdzie codziennie na moment oddaję Mu hołd). Tam gdzie jest pochowany byłam parę dni przed światami.
Żyję przyszłością bo kocham życie ale chcę jednocześnie wspominać brata, celebrować jego pamięć. To daje mi energię pozytywną do życia, pomaga..
Żałobę oczywiście przeszłam, teraz wspominam z pozytywnym akcentem Jego osobę (on by tego chciał i ja również) i to mi pomaga.
Kocham Cię braciszku
.
Parę słów o mnie:) ( w dużym skrócie) Kasia lat 42.
Moja największa pasja (nie jedyna ale na pewno najważniejsza...), to muzyka... 17 lat prowadziłam prywatną szkołę gitarową, tak więc zawodowo, jak również w wolnym czasie grałam na gitarze i śpiewam. Komponowałam również własne piosenki ( http://www.youtube.com/watch?v=XhLHqHak ... ature=plcp ). Słucham dużo muzyki. Mam swoich 2 idoli, którym jestem od kilkunastu lat bezgranicznie oddana: Agnieszkę Chylińską oraz Michaela Jacksona, (Dżem, the Cranberries, Nirvana i wiele innych zespołów również od lat słucham).
Poza muzyką interesuję się również psychologią, filozofią, filmem oraz siatkówką. Moją ukochaną siatkarką jest Agata Mróz.
Moje zalety to... Jestem spokojną osobą, opiekuńczą, wrażliwą, skromną, odpowiedzialną, przyjacielską, wierną a przede wszystkim kochającą życie.
Od niedawna niestety nie pracuję w zawodzie, z powodu uszczerbku na zdrowiu po wieloletniej przemocy fizycznej ze strony ex męża..., mam rentę alimentacyjną, ale będąc wulkanem energii i osobą kochającą aktywność..., działam ,,pracując dorywczo”. Doba dla mnie za krótka.
Rodzi się pytanie co tu robię na takim forum psychologicznym dla ludzi z depresją, nerwicami i innymi zaburzeniami...
Od 2011 roku mam zdiagnozowaną depresję endogenną oraz nerwicę wegetatywną połączoną według lekarzy z zespołem stresu pourazowego na skutek silnej przemocy i kilkunastu silnych obrażeń ciała.
Od 3 lat mogę powiedzieć, że pokonałam depresję dzięki wieloletniej terapii oraz własnej pracy nad sobą i ogromnej woli życia. Nerwica czasem nadal mi dokucza, ale potrafię sama sobie z tym radzić.
8 lat byłam oddana całym sercem i zaangażowaniem oraz z pełnieniem pewnych funkcji na innym forum (nadal jestem, ale chwilowo i nie wiem na jak długo nie jestem tam aktywna przez problemy z pewną nękającą mnie tam osobą) i mimo ,,wyzdrowienia” (nadal bywają trudne momenty, kryzysy chwilowego zwątpienia w swoje siły wewnętrzne, ale potrafię je sama pokonać) potrzebuję takiego miejsca jak to forum aby mieć kontakt z ludźmi o podobnych przejściach.
Na tamtym forum jestem tzw. pomocną dłonią i z racji dużej komunikatywności, wielu lat zaangażowania w pomoc innym użytkownikom, doświadczenia w leczeniu oraz wiedzy psychologicznej przyznali mi to ,,wyróżnienie”.
Potrzebuję mieć swój prywatny pokój (wątek), w którym będę codziennie opisywać swoje emocje, wspomnienia które są dla mnie bardzo ważne (celebrowanie pamięci m.in. brata św. Pamięci), sytuacje codzienne z mojego życia itp.
Jestem osobą, która ma silną potrzebę uzewnętrzniania swoich emocji.
Sporo jest rzeczy, które o sobie mogę jeszcze napisać. Na ten moment wystarczy.
Każdego dnia będę w miarę możliwości czasowych dodawać pewne kwestie, zdjęcia itp.
I oczywiście będę odwiedzać innych użytkowników i poznawać Wasze problemy oraz rozdawać pozytywną energię na forum.
Z racji, że są święta, a ja lubię celebrować każde ważne wydarzenie z życia swojego brata (bardzo lubił święta i wiele innych dni stąd celebruję jego pamięć codziennie na swój sposób), zostawiam Mu dziś zajączka wielkanocnego oraz świeży wkład w zniczu przy tabliczce ku Jego pamięci w moim mieście (jest pochowany niestety w innej miejscowości i tam z racji odległości mogę jeździć co ok. 2 miesiące, stąd pomysł na tą tabliczkę ku Jego pamięci, gdzie codziennie na moment oddaję Mu hołd). Tam gdzie jest pochowany byłam parę dni przed światami.
Żyję przyszłością bo kocham życie ale chcę jednocześnie wspominać brata, celebrować jego pamięć. To daje mi energię pozytywną do życia, pomaga..
Żałobę oczywiście przeszłam, teraz wspominam z pozytywnym akcentem Jego osobę (on by tego chciał i ja również) i to mi pomaga.
Kocham Cię braciszku