Natręctwo
: 25 lutego 2019, o 09:53
Cierpię na nerwice z napadami leku od kilku miesięcy, brałam leki jednak potęgowały objawy i je odstawiłam. Po miesiącu od odstawienia była wyraźna poprawa, z czasem było coraz lepiej, ustępowało uczucie drealizacji. Jednak tydzień temu znajomi palili przy mnie trawkę, ja nie paliłam bo bardzo nie lubię. Od tamtego okresu mam co jakiś czas uderzenia tego zapachu i innych. Przeczytałam ze tak może być przy schizofrenii, zaczęłam o niej czytać i się nakręciłam, że ją mam, że wyląduje w psychiatryku itd. Pojawiają mi się tez różne obrazy np. Jechałam koło lasu to obraz ze chodzą tam wilki- lecz wiem ze nie było ich tak na prawdę, czy obrazy z wojny, krwi itd. Ciagle się boje ze w końcu uznam ze te obrazy są prawdziwe. Naczytałam się o chorobach i ciagle objawy próbuje dopasować do siebie. Co to może być czy to nadal nerwica?
od tego mam ataki płaczu bo się boje ze zachorowałam. Albo wydaje mi się że pale papierosa
