Strona 1 z 2

witam nerwicowiec

: 30 stycznia 2019, o 09:56
autor: sam75ck
Witajcie,
Jestem M , mam 40 lat i taki problem - od 4 lat nosn stop mnie przesladuje paniczny lęk o me zdrowie. Po prostu boje sie o swe serce. Panicznie wrecz. Nie miałem nigdy zadnych problemów z sercem, przebadany na wszelkie sposoby a jednak lek towarzyszy mi non stop. Praktycznie wystarczy ze cos mnie zakłuje scisnie i od razu pedze do lekarza. Tam jak mnie zbadają przychodzi ulga na dwa trzy dni. Ogolnie mam takie sciski bole gniecenia ale wiem ze to od nerwicy i staram sie ufac lekarzom ale nie daje juz rady po prostu. Chodze na psychoterapie byłem 5 razy i mimo ze zdjae sobie sprawe ze to nerwica to momentami ten lek jest silniejszy włącza sie panika i lece jak głupi. Juz po prostu mam dosc.
Obejrzałem odcinki chłopaków ale dalej słabo ze mnie niestety . Moze ktos moze mi pomóc jak wyjsc z tego kregu badań?
jest ktos moze z Radomia?

Re: witam nerwicowiec

: 30 stycznia 2019, o 10:04
autor: sam75ck
witajcie jest ktos moze z somatami w klatce? sciski gniecenia starch przed zawałem?

Re: witam nerwicowiec

: 30 stycznia 2019, o 10:05
autor: Nerwyzestali
sam75ck pisze:
30 stycznia 2019, o 09:56
Witajcie,
Jestem M , mam 40 lat i taki problem - od 4 lat nosn stop mnie przesladuje paniczny lęk o me zdrowie. Po prostu boje sie o swe serce. Panicznie wrecz. Nie miałem nigdy zadnych problemów z sercem, przebadany na wszelkie sposoby a jednak lek towarzyszy mi non stop. Praktycznie wystarczy ze cos mnie zakłuje scisnie i od razu pedze do lekarza. Tam jak mnie zbadają przychodzi ulga na dwa trzy dni. Ogolnie mam takie sciski bole gniecenia ale wiem ze to od nerwicy i staram sie ufac lekarzom ale nie daje juz rady po prostu. Chodze na psychoterapie byłem 5 razy i mimo ze zdjae sobie sprawe ze to nerwica to momentami ten lek jest silniejszy włącza sie panika i lece jak głupi. Juz po prostu mam dosc.
Obejrzałem odcinki chłopaków ale dalej słabo ze mnie niestety . Moze ktos moze mi pomóc jak wyjsc z tego kregu badań?
jest ktos moze z Radomia?
Z badań możesz wyjść nie robiąc ich. Jakie badanie porobiłeś? Ja jak i wielu innych po zrobieniu badań i zapewnieniom lekarzy dalej odczuwało somaty i lęk. Mało kogo badania uspokajały w 100%. Napisz coś o sobie, co robisz w wolnym czasie, jak wygąda twój dzień, masz rodzinę?

Ja mam takie somaty i lęki.

Re: witam nerwicowiec

: 30 stycznia 2019, o 10:07
autor: sam75ck
A wszystko cła sciezka kardiologiczna i nie tylko. wszystko oki jednm słwoem. Mma normalną rodzinę zero kłopotów tych powazniejszych . Generalnie jest czas na parce i odpoczynek i na nerwice w klatce. ;( nie mam ataków typowych paniki tylko niepokój w klatce

Re: witam nerwicowiec

: 30 stycznia 2019, o 10:08
autor: sam75ck
mam tak od 4 lat - ostatno lekarz stwoerzdził ze to od kregosłupa ale tak ci pwoiem badania ekg holter itp uspokajaą mnei na dwa trzy dni i zaczna sie od nowa. chodze na psychoterapie ale słanbo jakos jeden dzień dobry drugi gorzej trzeci napiecie bol rosnie i lece do leakarza z myslą ze teraz juz jest zle a okazuje sie ze jest oki

Re: witam nerwicowiec

: 30 stycznia 2019, o 10:09
autor: Nerwyzestali
Bierzesz leki jakieś?

Re: witam nerwicowiec

: 30 stycznia 2019, o 10:11
autor: sam75ck
nie lekarz psychiatra stwierdził ze nei ma takiej potzreby ze mam sie przemóc nei chodzic chocby mnie sponiewierało. a byłem u trzech i kazdy mówi to samo. psychoterpaia to podstawa ale daje takie sobie efekty no moze takie ze robie ekg raz na tydzień a nie co dwa dni

Re: witam nerwicowiec

: 30 stycznia 2019, o 10:12
autor: sam75ck
generalnie psychiatrzy mówa jedno nei chódz po lekarzach daj spokój . przełam sie leki tylko zamaskują wszystko Ty sam musisz sie pzrełamac . duzo czytam na ten temat ale efekty słabe

Re: witam nerwicowiec

: 30 stycznia 2019, o 10:14
autor: Nerwyzestali
To jest podobnie jak z kompulsjami. Przestaniesz chodzić i będziesz sie tego trzymał, a przymus robienia badań będzie słabnął aż zniknie. Tylko musisz się zaprzeć. Ja tak zrobiłem i nie badam się teraz już co chwilę. Czasami mam ochotę na jakies badania ale mija to szybko.

Re: witam nerwicowiec

: 30 stycznia 2019, o 10:15
autor: sam75ck
Czyli niezlaeżnie od objawów od ich natęrzenia nie isc przetrzymac po prostu mimo ze boli i piecze?

Re: witam nerwicowiec

: 30 stycznia 2019, o 10:16
autor: sam75ck
po prsotu to ignorowac? ile sie da?

Re: witam nerwicowiec

: 30 stycznia 2019, o 10:25
autor: Nerwyzestali
Jeżeli miałes badania i lekarze ci mówią, że to nie jest od serca, to pozozstaje ci ignorowanie. Masz to od 4 lat co pokazuje, że jest to na tle nerwowym. Te somaty będą dopóki będziesz sie tym tak przejmował. Co robisz na codzień?

Re: witam nerwicowiec

: 30 stycznia 2019, o 10:49
autor: Lilyth
sam75ck pisze:
30 stycznia 2019, o 10:12
generalnie psychiatrzy mówa jedno nei chódz po lekarzach daj spokój . przełam sie leki tylko zamaskują wszystko Ty sam musisz sie pzrełamac . duzo czytam na ten temat ale efekty słabe
To powiem, ze masz szczescie ze na takich psychiatrow trafiles co tlumacza wlasne ze leki zaslaniaja objawy. Na wszystko trzeba czasu...zapetliles sie w lęku a teraz musisz konsekwentbie sie wypkatac. Chodzi o czytanie postow adminow i staranie sobie logicznie tlumaczyc ze nic sie nie dzieje z Twoim sercem. To umysl

Re: witam nerwicowiec

: 30 stycznia 2019, o 10:50
autor: Lilyth
sam75ck pisze:
30 stycznia 2019, o 10:16
po prsotu to ignorowac? ile sie da?
Do skutku

Re: witam nerwicowiec

: 30 stycznia 2019, o 11:08
autor: maciek1985
sam75ck pisze:
30 stycznia 2019, o 10:12
generalnie psychiatrzy mówa jedno nei chódz po lekarzach daj spokój . przełam sie leki tylko zamaskują wszystko Ty sam musisz sie pzrełamac . duzo czytam na ten temat ale efekty słabe
Kurczę trafiłeś na jakiegoś normalnego psychiatrę. Wkrótce zrozumiesz dlaczego tak napisałem.

Czytaj forum, słuchaj nagrań i nie chcij za wszelką cenę tego się pozbyć. ( wiem - dziwnie to brzmi).

Pozdrowienia :)