Strona 1 z 1

Potrzebuję wsparcia

: 20 stycznia 2019, o 09:10
autor: Evita
Witajcie, od pięciu lat choruje na zaburzenia lękowo-depresyjne. Jestem na lekach z niewielkimi przerwami. Nie mam ataków paniki na zasadzie że nie mogę złapać oddechu i boję się że coś mi się stanie. Od dwóch tygodni czuję się gorzej- rano lęk, nudności, odruch wymiotny, gula w gardle, czasem się trzęsę. Przerastają mnie obowiązki w domu głównie związane z dziećmi. Boję się że coś się stanie mężowi bo ma stan przedcukrzycowy i nie dba o siebie. Ja mam poważne problemy z kręgosłupem przez co też lęki się nasilają głównie gdy boli.
Gdzie mogę znaleźć od Was wsparcie, rady itp?
Słucham divovica ale mam wrażenie że moje zaburzenie ma inny przebieg tj. Ja nie boję się że umrę, że dolega mi coś A jestem zdrowa. Ja bardziej się zamartwiam, nie mam siły, czuję lęk i wiele somatów. Jestem tym cholernie zmęczona. Proszę o pomoc.
Evita

Re: Potrzebuję wsparcia

: 20 stycznia 2019, o 12:20
autor: niepojęta
Witaj. Nie jesteś sama, takich ludzi jak Ty jest tutaj wielu, a każdy ma jeden cel, poradzic sobie z tym i poczuc sie lepiej. Ja na początek bym polecila zapoznac sie z materialami z forum, to kopalnia wiedzy, sa artykuly, filmiki, historie tych, ktorzy pokonali zaburzenia, zapraszam do lektury, bo warto walczyć o lepsze jutro 😊🖐️ Powodzenia, trzymaj sie cieplutko 😉

Re: Potrzebuję wsparcia

: 20 stycznia 2019, o 13:15
autor: Evita
Dziękuję bardzo.
Myślisz, że wysłuchanie na yt divovica wystarczy aby zdobyć wiedzę czy na forum są też do przeczytania rzeczy, których nie usłyszę na yt od divovica?
Na YT już wszystko wysłuchałam. Jak mam lekki lęk to jestem w stanie akceptować A jak chce mi się wymiotować i się trzęsę to nie jestem w stanie tego akceptować bo tego nienawidzę.
Dziękuję, że się odezwałaś. Czekałam na to. Proszę też innych o pomoc

Re: Potrzebuję wsparcia

: 20 stycznia 2019, o 14:22
autor: mario546
Wszystkie objawy musisz wrzucić do jednego worka z napisem nerwica i je zaakceptować.Wiem że to jest ciężkie ale dasz radę pozbyć się tego.

Re: Potrzebuję wsparcia

: 20 stycznia 2019, o 15:18
autor: Celine Marie
Evita pisze:
20 stycznia 2019, o 13:15
Dziękuję bardzo.
Myślisz, że wysłuchanie na yt divovica wystarczy aby zdobyć wiedzę czy na forum są też do przeczytania rzeczy, których nie usłyszę na yt od divovica?
Na YT już wszystko wysłuchałam. Jak mam lekki lęk to jestem w stanie akceptować A jak chce mi się wymiotować i się trzęsę to nie jestem w stanie tego akceptować bo tego nienawidzę.
Dziękuję, że się odezwałaś. Czekałam na to. Proszę też innych o pomoc
Wątpię czy wszystkiego wysłuchałaś bo tam jest kilkadziesiąt filmików,pogadanki,błędy w odburzaniu,piguły wiedzy itd.Słuchaj tego tak często jak Ci źle,czytaj forum aż coś zaskoczy ,powodzenia :)

Re: Potrzebuję wsparcia

: 20 stycznia 2019, o 17:31
autor: niepojęta
Evita pisze:
20 stycznia 2019, o 13:15
Dziękuję bardzo.
Myślisz, że wysłuchanie na yt divovica wystarczy aby zdobyć wiedzę czy na forum są też do przeczytania rzeczy, których nie usłyszę na yt od divovica?
Na YT już wszystko wysłuchałam. Jak mam lekki lęk to jestem w stanie akceptować A jak chce mi się wymiotować i się trzęsę to nie jestem w stanie tego akceptować bo tego nienawidzę.
Dziękuję, że się odezwałaś. Czekałam na to. Proszę też innych o pomoc
Tzn samo wysłuchanie nie wystarczy, bo jeszcze trzeba wcielić to w życie, a to dopiero sztuka jest ;)
Jeśli wszystkiego wysłuchałaś, to wysłuchaj jeszcze raz, i jeszcze raz, jeśli będzie trzeba. Musi to zapaść w pamięci na tyle, ile się da. Prócz nagrań jest tutaj pełno artykułów i ćwiczeń, które mogą pomóc. ;)

Re: Potrzebuję wsparcia

: 20 stycznia 2019, o 19:21
autor: darekp
Evita pisze:
20 stycznia 2019, o 09:10
Witajcie, od pięciu lat choruje na zaburzenia lękowo-depresyjne. Jestem na lekach z niewielkimi przerwami. Nie mam ataków paniki na zasadzie że nie mogę złapać oddechu i boję się że coś mi się stanie. Od dwóch tygodni czuję się gorzej- rano lęk, nudności, odruch wymiotny, gula w gardle, czasem się trzęsę. Przerastają mnie obowiązki w domu głównie związane z dziećmi. Boję się że coś się stanie mężowi bo ma stan przedcukrzycowy i nie dba o siebie. Ja mam poważne problemy z kręgosłupem przez co też lęki się nasilają głównie gdy boli.
Gdzie mogę znaleźć od Was wsparcie, rady itp?
Słucham divovica ale mam wrażenie że moje zaburzenie ma inny przebieg tj. Ja nie boję się że umrę, że dolega mi coś A jestem zdrowa. Ja bardziej się zamartwiam, nie mam siły, czuję lęk i wiele somatów. Jestem tym cholernie zmęczona. Proszę o pomoc.
Evita
ejjj dlaczego mój napisany post nie jest mój? ;p :D

Re: Potrzebuję wsparcia

: 20 stycznia 2019, o 19:23
autor: Victor
darekp pisze:
20 stycznia 2019, o 19:21
Evita pisze:
20 stycznia 2019, o 09:10
Witajcie, od pięciu lat choruje na zaburzenia lękowo-depresyjne. Jestem na lekach z niewielkimi przerwami. Nie mam ataków paniki na zasadzie że nie mogę złapać oddechu i boję się że coś mi się stanie. Od dwóch tygodni czuję się gorzej- rano lęk, nudności, odruch wymiotny, gula w gardle, czasem się trzęsę. Przerastają mnie obowiązki w domu głównie związane z dziećmi. Boję się że coś się stanie mężowi bo ma stan przedcukrzycowy i nie dba o siebie. Ja mam poważne problemy z kręgosłupem przez co też lęki się nasilają głównie gdy boli.
Gdzie mogę znaleźć od Was wsparcie, rady itp?
Słucham divovica ale mam wrażenie że moje zaburzenie ma inny przebieg tj. Ja nie boję się że umrę, że dolega mi coś A jestem zdrowa. Ja bardziej się zamartwiam, nie mam siły, czuję lęk i wiele somatów. Jestem tym cholernie zmęczona. Proszę o pomoc.
Evita
ejjj dlaczego mój napisany post nie jest mój? ;p :D
Już nie panikuj, mały błąd bo sprawdzałem uprawnienia ;p Napisz jeszcze raz :p

Re: Potrzebuję wsparcia

: 20 stycznia 2019, o 19:45
autor: darekp
Victor pisze:
20 stycznia 2019, o 19:23
darekp pisze:
20 stycznia 2019, o 19:21
Evita pisze:
20 stycznia 2019, o 09:10
Witajcie, od pięciu lat choruje na zaburzenia lękowo-depresyjne. Jestem na lekach z niewielkimi przerwami. Nie mam ataków paniki na zasadzie że nie mogę złapać oddechu i boję się że coś mi się stanie. Od dwóch tygodni czuję się gorzej- rano lęk, nudności, odruch wymiotny, gula w gardle, czasem się trzęsę. Przerastają mnie obowiązki w domu głównie związane z dziećmi. Boję się że coś się stanie mężowi bo ma stan przedcukrzycowy i nie dba o siebie. Ja mam poważne problemy z kręgosłupem przez co też lęki się nasilają głównie gdy boli.
Gdzie mogę znaleźć od Was wsparcie, rady itp?
Słucham divovica ale mam wrażenie że moje zaburzenie ma inny przebieg tj. Ja nie boję się że umrę, że dolega mi coś A jestem zdrowa. Ja bardziej się zamartwiam, nie mam siły, czuję lęk i wiele somatów. Jestem tym cholernie zmęczona. Proszę o pomoc.
Evita
ejjj dlaczego mój napisany post nie jest mój? ;p :D
Już nie panikuj, mały błąd bo sprawdzałem uprawnienia ;p Napisz jeszcze raz :p
Tylko nie pamiętam co napisałem :D
Ale polecałem koleżance wpisy na forum bo oprócz divovicka mają też ciekawe zwroty akcji i w sumie to nawet bardziej wpisy polecam do tego. Tu masz gamę całą:
wyja-nienia-mechanizmow-zaburze-odburzanie-rozwoj.html
I tez o myślach natr-tne-kowe.html

Re: Potrzebuję wsparcia

: 21 stycznia 2019, o 15:34
autor: Evita
Dzięki drodzy zaburzeni i odburzeni.
Już mi ciśnienie z radości skoczylo jak zobaczyłam, że sam Victor napisał 😁 ale niestety nie konkretnie do mnie...
Drodzy odburzeni,Victor,Divin mam ważne pytania:

1.Jak radzić sobie z bezsennością? Dziś byłam w nocy tak napięta od lęku że zasnełam ok 4 na 2 godziny... Próbowałam zrobić trening schultza który często mi pomagał ale wzmoglo to tym razem napięcie. Nawet hydro nic nie dała

2. Czy w moim przebiegu zaburzenia- bez ataków paniki rozumianych jako duszności itp ( moje najgorsze stany to uczucie lęku, prądu wewnątrz, nudności, odruch wymiotny, czasem wymioty, trzęsę się też i to jest najczęściej w nocy. Nie wiem czy to ataki paniki z innym przebiegiem czy co to? Trwa to kilka godzin)
W ciągu dnia często ból brzucha, słaba koncentracja, brak sił, zamartwianie się o przyszłość( wg mnie racjonalne bo nie martwię się że zdrowemu mężowi się coś stanie tylko martwię się o niego bo ma stan przedcukrzycowy, otyłość i nie dba o siebie) lęk z byle powodu- że muszę pomóc dziecku w lekcjach lub dac leki. Czasem boję się gdzieś iść ale zawsze idę.
Tak więc czy z takim przebiegiem zaburzenia mam postępować w odburzeniu tak jak jest w divovicu na YT? Bo mam wrażenie że moje zaburzenie wygląda inaczej niż większość z waszych i czasem się zastanawiam czy w związku z tym oburzenie ma tak samo przebiegać. Będę bardzo wdzięczna za szerokie odpowiedzi szczególnie oburzonych.

3.poproszę o definicję- lęk wolnoplynący

Dzięki wielkie Kochani.
Evita

Re: Potrzebuję wsparcia

: 21 stycznia 2019, o 15:49
autor: Evita
Darekp, dziękuję ,biorę się za czytanie

Re: Potrzebuję wsparcia

: 22 stycznia 2019, o 08:33
autor: ewagos
Cześć Ewita, ,moim zdaniem nerwica to nerwica ,nie musi u każdego przebiegać jednakowo i nie wszyscy mają takie same objawy.Ja też nigdy nie miałam typowych napadów paniki. Ze swojej strony mogłabym Ci tylko polecić psychoterapię.Uważam ,że była by pomocna w Twoim przypadku.Najważniejsze to działać mimo nerwicy i żyć tak jakby jej nie było :P Pozdrawiam