Strona 1 z 1
Cześć. To coś jest silniejsze ode mnie...
: 16 stycznia 2019, o 07:30
autor: kam00
Cześć.
Wstyd mi pisać o tym, ale powoli mam wrażenie, że tracę nad tym kontrolę.
Mam 25 lat, skończyłem studia, mam fajną pracę i można by powiedzieć, że wszystko jest ok - oprócz głowy...
Wszystko zaczęło się około 2 lata temu, gdzie panicznie zacząłem matrwić się stanem mojego zdrowia. Mnóstwo badań, wizyt u lekarzy, które nic nie wykazywały. Jak się później okazało, problemy żołądkowo-jelitowe były spowodowane nadmiernym stresem i depresją. Diagnoza wydana przez lekarza psychiatrę, który przepisał odpowiednie leki.
Do walki z nerwicą motywowało mnie to, że przecież jestem zdrowy i dam radę z tego wyjść bez leków - i tak też się stało.
W Lipcu ubiegłego roku, nagle przypomniała mi się sytuacja, która miała miejsce ponad rok temu i trwała ok 8 miesięcy.
W czasie kiedy miałem do czynienia z permanentnym stresem, odwiedzałem ogólnoświatowe czaty, które umożliwiają rozmowę poprzez kamerę internetową. Były to pokoje dla osób pełnoletnich o charakterze erotycznym. Kilka razy zdarzyło mi się uczestniczyć w tzw cybersexie z osobą pełnoletnią.
Sytuacja na dzień dzisiejszy wyglada tak, że panicznie boję się tego, że ktoś może mnie wrobić w pedofilie, nagrywając całe zdarzenie, a następnie manipulując tym nagraniem stworzyć dowód na to, że była to osoba nieletnia.
Wiem, brzmi to absurdalnie, ale myśli te towarzyszą mi od ponad pół roku. Codziennie żyję w strachu, że odpowiednie służby zapukają po mnie.
To tyle, szukam sposobu na walkę z tymi myślami, innego niż tabletki...
Pozdrawiam i życzę zdrowia.
Re: Cześć. To coś jest silniejsze ode mnie...
: 16 stycznia 2019, o 09:51
autor: whyisthat
Hej. Czasami jest tak, że wydaje się że jest już dobrze i tu nagle bum cos się przypomnie. Nie rozumiem tylko po co ktoś miałby manipulować tym video i po co ktoś miałby chcieć Cię w coś wrobic xd ? To bez sensu zdajesz sobie sprawę?
Ja też miałem i nadal czasami mam mega bezsensu myśli i przy nich jest lęk.
Co pomoże ci powoli wychodzić z nerwicy po 1 czytaj materiały na forum. Te myśli są tylko dlatego że mózg jest w stanie zagrożenia - stanie lękowym czyli nerwicowym. Nie szarp się z myślami daj im być ale ich nie analizuj, nie zajmuj się nimi tylko czymś innym, obowiązkami książką czymkolwiek w miarę możliwości.
Ja mam zaburzeniela lękowe i to dość silne . Psycholog kazała mi obejrzeć film "piękny umysł" historia prawdziwa o wykładowcy chorym na schizofrenie który sam z tego wyszedł. Tylko że on miał omamy ale nauczył się z nimi żyć i żył normalnie bo z czasem wiedział że te osoby z omamow to nie jest rzeczywistość. My z nerwica nie mamy omamow ale musimy się nauczyć ignorować te myśli lękowe straszaki tak jak ten bohater ignorowal omamy. I z nerwicy możemy wyjść w w pełni co jest bardzo ważne
Re: Cześć. To coś jest silniejsze ode mnie...
: 16 stycznia 2019, o 16:07
autor: kam00
Dziękuję za odpowiedź.
Wiem, ta teoria, którą tworzy mój mózg nie ma sensu, ale to właśnie nakręca ten lęk.
Podświadomie przyjmuję jakiś wyimaginowany, najgorszy scenariusz, który blokuje mnie całkowicie.
Te myśli wracają jak bumerang, a samopoczucie skacze jak sinusoida.
Jest mi tak cholernie wstyd z powodu tej całej sytuacji...
Re: Cześć. To coś jest silniejsze ode mnie...
: 16 stycznia 2019, o 16:13
autor: Nerwyzestali
W sumie nie ma to tak samo sensu jak większość rzeczy co ludzie tu piszą w tym ja. Powiem ci, że mało kto ma dostęp do takiej technologii żeby przerobić jakiś filmik, a już na pewno nie jakiś typ z czatu. Poza tym to są drogie bardzo sprawy, bo przerobienie cyfrowo filmiku nie trwa jeden dzień tylko mnóstwo godzin. Szansa, że ktoś kto ma dostęp do takiej technologii i chciałoby mu się tracić mnóstwo czasu żeby szantażować cie o 1000 zł jest równa 0%. Zwłaszcza, że jego cała przeróbka kosztowała by co najmniej kilka tysięcy, nie licząc programów.
Re: Cześć. To coś jest silniejsze ode mnie...
: 18 stycznia 2019, o 09:53
autor: kam00
Przeanalizowałem wszystkie możliwe scenariusze.
Możliwość edycji takiego materiału jest w zasadzie bez ograniczeń.
Jest to zrzut ekranu w formie video, każdy program poradzi sobie z taką modyfikacją.
Staram się zachować spokój, ale niepokój skacze jak sinosuida.
Re: Cześć. To coś jest silniejsze ode mnie...
: 18 stycznia 2019, o 15:41
autor: ddd
kam00 pisze: ↑18 stycznia 2019, o 09:53
Przeanalizowałem wszystkie możliwe scenariusze.
Możliwość edycji takiego materiału jest w zasadzie bez ograniczeń.
Jest to zrzut ekranu w formie video, każdy program poradzi sobie z taką modyfikacją.
Staram się zachować spokój, ale niepokój skacze jak sinosuida.
Nie masz wyjścia...albo pogodzisz się z tym czarnym scenariuszem. I jak się to wydarzy to wtedy dopiero będziesz się martwił co zrobić (bo szansa na to jest w zasadzie 0%). Albo myśli te będą problemem dalej u Ciebie. Tu nie ma sposobu innego jak tylko taki. Czyli "zaryzykowanie". Znasz materiały o myślach z forum?
Re: Cześć. To coś jest silniejsze ode mnie...
: 18 stycznia 2019, o 15:56
autor: Nerwyzestali
kam00 pisze: ↑18 stycznia 2019, o 09:53
Przeanalizowałem wszystkie możliwe scenariusze.
Możliwość edycji takiego materiału jest w zasadzie bez ograniczeń.
Jest to zrzut ekranu w formie video, każdy program poradzi sobie z taką modyfikacją.
Staram się zachować spokój, ale niepokój skacze jak sinosuida.
O jakiej modyfikacji mówisz? Ja się zawodowo mam do czynienia z obróbką wideo i wiem co mówię.
Re: Cześć. To coś jest silniejsze ode mnie...
: 18 stycznia 2019, o 18:58
autor: kam00
Nerwyzestali pisze: ↑18 stycznia 2019, o 15:56
kam00 pisze: ↑18 stycznia 2019, o 09:53
Przeanalizowałem wszystkie możliwe scenariusze.
Możliwość edycji takiego materiału jest w zasadzie bez ograniczeń.
Jest to zrzut ekranu w formie video, każdy program poradzi sobie z taką modyfikacją.
Staram się zachować spokój, ale niepokój skacze jak sinosuida.
O jakiej modyfikacji mówisz? Ja się zawodowo mam do czynienia z obróbką wideo i wiem co mówię.
Mam na myśli to, że np. zrzut ekranu jest bardzo podatny na modyfikacje, a wykrycie zmian jest praktycznie niemożliwe.
To samo jest z materiałem video, który rejestruje to co znajduje się na ekranie monitora.
Bez problemu można podmienić część obszaru, który jest wydzielonym obiektem na stronie www.
Re: Cześć. To coś jest silniejsze ode mnie...
: 18 stycznia 2019, o 19:26
autor: Nerwyzestali
kam00 pisze: ↑18 stycznia 2019, o 18:58
Nerwyzestali pisze: ↑18 stycznia 2019, o 15:56
kam00 pisze: ↑18 stycznia 2019, o 09:53
Przeanalizowałem wszystkie możliwe scenariusze.
Możliwość edycji takiego materiału jest w zasadzie bez ograniczeń.
Jest to zrzut ekranu w formie video, każdy program poradzi sobie z taką modyfikacją.
Staram się zachować spokój, ale niepokój skacze jak sinosuida.
O jakiej modyfikacji mówisz? Ja się zawodowo mam do czynienia z obróbką wideo i wiem co mówię.
Mam na myśli to, że np. zrzut ekranu jest bardzo podatny na modyfikacje, a wykrycie zmian jest praktycznie niemożliwe.
To samo jest z materiałem video, który rejestruje to co znajduje się na ekranie monitora.
Bez problemu można podmienić część obszaru, który jest wydzielonym obiektem na stronie www.
Czyli znasz sie na tym? Zajmujesz sie tym zawodowo? Umiesz coś takiego robić?
Re: Cześć. To coś jest silniejsze ode mnie...
: 18 stycznia 2019, o 20:38
autor: kam00
Tak, ja potrafiłbym zrobić coś takiego.
Tylko nie wiem jak wygląda kwestia detekcji zmian w takim materiale.
Nie wiem czy materiały video posiadają nagłówki, które zawierają informacje dotyczące programów, które były używane do renderingu materiału video.
Wszystko sprowadza się do tego, że pochodne zrzutów ekranu są banalne do manipulacji i prawdopodobne bardzo ciężko określić czy materiał był modyfikowany czy też nie.
Re: Cześć. To coś jest silniejsze ode mnie...
: 19 stycznia 2019, o 11:36
autor: Nerwyzestali
kam00 pisze: ↑18 stycznia 2019, o 20:38
Tak, ja potrafiłbym zrobić coś takiego.
Tylko nie wiem jak wygląda kwestia detekcji zmian w takim materiale.
Nie wiem czy materiały video posiadają nagłówki, które zawierają informacje dotyczące programów, które były używane do renderingu materiału video.
Wszystko sprowadza się do tego, że pochodne zrzutów ekranu są banalne do manipulacji i prawdopodobne bardzo ciężko określić czy materiał był modyfikowany czy też nie.
Czyli nie znasz się na tym. To nie jest takie proste i byle kto nie zrobi czegoś takiego. Przerobić jedną klatę a cały filmik to zupełnie co innego i takie rzeczy duzo kosztują, więc nikomu by sie nie chciało tego robić.
Re: Cześć. To coś jest silniejsze ode mnie...
: 7 kwietnia 2019, o 11:38
autor: kam00
Nerwyzestali pisze: ↑19 stycznia 2019, o 11:36
kam00 pisze: ↑18 stycznia 2019, o 20:38
Tak, ja potrafiłbym zrobić coś takiego.
Tylko nie wiem jak wygląda kwestia detekcji zmian w takim materiale.
Nie wiem czy materiały video posiadają nagłówki, które zawierają informacje dotyczące programów, które były używane do renderingu materiału video.
Wszystko sprowadza się do tego, że pochodne zrzutów ekranu są banalne do manipulacji i prawdopodobne bardzo ciężko określić czy materiał był modyfikowany czy też nie.
Czyli nie znasz się na tym. To nie jest takie proste i byle kto nie zrobi czegoś takiego. Przerobić jedną klatę a cały filmik to zupełnie co innego i takie rzeczy duzo kosztują, więc nikomu by sie nie chciało tego robić.
Wiem, ale tu miałem na myśli modyfikację zrzutu ekranu strony internetowej zawierającej różnie obiekty, w tym pole obrazu z kamerki internetowej. Nie miałem na myśli modyfikacji filmu wideo, który rzeczywiście byłby wyczynem.
Zdaję sobie sprawę z tego, że moje obawy są całkowicie bezsensowne, ale podświadomie ciągle jest jakaś obawa, że ktoś może wykorzystać takie nagranie.
Ten strach blokuje mnie do działania w życiu codziennym. Mam obawy przed podejmowaniem ważnych decyzji, gdyż mam czarną wizję związaną z problemami karnymi z powodu tego nagrania.
Czasami zastanawiam się gdzie popełniłem błąd, że jestem taki jaki jestem.
Od najmniejszych lat byłem ułożonym człowiekiem, który bał się robić cokolwiek złego. Zawsze grzeczny i dobrze uczący się byłem obiektem drwin w szkole.
To strasznie skutkowało na mojej pewności siebie, której w dorosłym życiu jest bardzo mało. Od zawsze miałem mało znajomych, a wieczorne weekendy zazwyczaj spędzałem w domu. Ta nieśmiałość i dziwna aspołeczność blokowała mnie w poznawaniu ludzi w rzeczywistym świecie.
Teraz jest już o wiele lepiej, bo kilka ostatnich lat pracowałem na sobą i moją nieśmiałością, ale wewnętrznie nadal jestem takim samym człowiekiem jak kiedyś.
Cały ten stres z życia codziennego kumuluje się i czasami nie radzę sobie z tym. Ciągle rozpamiętuję porażki i sytuacje za które jest mi wstyd.
Najgorsza jest ta mania szukania informacji w sieci na temat cyfrowych dowodów. To jest chore, bo w momencie kiedy znajdę odpowiedź na nurtujące mnie pytanie to wymyślam inny scenariusz. Wygląda to jak błędne koło i katowanie się urojonymi myślami przez połowę dnia.
Wiem tylko jedno, że tylko sam sobie jestem w stanie pomóc, tak jak pomogłem sobie sam z zaburzeniami lękowymi związanymi z moim zdrowiem.
Dam radę, tylko nie wiem kiedy....
Re: Cześć. To coś jest silniejsze ode mnie...
: 7 kwietnia 2019, o 19:10
autor: Nerwyzestali
kam00 pisze: ↑7 kwietnia 2019, o 11:38
Nerwyzestali pisze: ↑19 stycznia 2019, o 11:36
kam00 pisze: ↑18 stycznia 2019, o 20:38
Tak, ja potrafiłbym zrobić coś takiego.
Tylko nie wiem jak wygląda kwestia detekcji zmian w takim materiale.
Nie wiem czy materiały video posiadają nagłówki, które zawierają informacje dotyczące programów, które były używane do renderingu materiału video.
Wszystko sprowadza się do tego, że pochodne zrzutów ekranu są banalne do manipulacji i prawdopodobne bardzo ciężko określić czy materiał był modyfikowany czy też nie.
Czyli nie znasz się na tym. To nie jest takie proste i byle kto nie zrobi czegoś takiego. Przerobić jedną klatę a cały filmik to zupełnie co innego i takie rzeczy duzo kosztują, więc nikomu by sie nie chciało tego robić.
Wiem, ale tu miałem na myśli modyfikację zrzutu ekranu strony internetowej zawierającej różnie obiekty, w tym pole obrazu z kamerki internetowej. Nie miałem na myśli modyfikacji filmu wideo, który rzeczywiście byłby wyczynem.
Zdaję sobie sprawę z tego, że moje obawy są całkowicie bezsensowne, ale podświadomie ciągle jest jakaś obawa, że ktoś może wykorzystać takie nagranie.
Ten strach blokuje mnie do działania w życiu codziennym. Mam obawy przed podejmowaniem ważnych decyzji, gdyż mam czarną wizję związaną z problemami karnymi z powodu tego nagrania.
Czasami zastanawiam się gdzie popełniłem błąd, że jestem taki jaki jestem.
Od najmniejszych lat byłem ułożonym człowiekiem, który bał się robić cokolwiek złego. Zawsze grzeczny i dobrze uczący się byłem obiektem drwin w szkole.
To strasznie skutkowało na mojej pewności siebie, której w dorosłym życiu jest bardzo mało. Od zawsze miałem mało znajomych, a wieczorne weekendy zazwyczaj spędzałem w domu. Ta nieśmiałość i dziwna aspołeczność blokowała mnie w poznawaniu ludzi w rzeczywistym świecie.
Teraz jest już o wiele lepiej, bo kilka ostatnich lat pracowałem na sobą i moją nieśmiałością, ale wewnętrznie nadal jestem takim samym człowiekiem jak kiedyś.
Cały ten stres z życia codziennego kumuluje się i czasami nie radzę sobie z tym. Ciągle rozpamiętuję porażki i sytuacje za które jest mi wstyd.
Najgorsza jest ta mania szukania informacji w sieci na temat cyfrowych dowodów. To jest chore, bo w momencie kiedy znajdę odpowiedź na nurtujące mnie pytanie to wymyślam inny scenariusz. Wygląda to jak błędne koło i katowanie się urojonymi myślami przez połowę dnia.
Wiem tylko jedno, że tylko sam sobie jestem w stanie pomóc, tak jak pomogłem sobie sam z zaburzeniami lękowymi związanymi z moim zdrowiem.
Dam radę, tylko nie wiem kiedy....
Żeby przerobić jedną klatkę to też jest trudna rzecz. To wymaga długich godzin pracy artystycznej i cyfrowej.