Strona 1 z 1

Re: witam

: 27 grudnia 2018, o 08:09
autor: Scyzoryk138
Witam Kuba lat 19 problem z nerwica u mnie zaczał sie 2 lata temu ataki paniki w kosciele w szkole w ogolnie w miejscach publicznych od tego roku a konkretnie od polowy lutego wybralem sie na kurs prawa jazdy i zaczęły sie właśnie natretne mysli związane ze ja nie umiem sterować kierownicą pomyle kierunki lewo prawo takze mysli ze nie umiem jezdzić rowerem i specjalnie wjadę pod samochód i sie zabije do tego mysli ze nie umiem chodzić brak zaufania do samego siebie boje sie ze zwariowałem straciłem swiadomosc ale doskonale wiem ze nie da sie i to tylko lęk prawo jazdy zdałem za 2 razem to dla mnie zawsze byla mega frajda zawsze marzyłem zeby byc kierowcą jakos wczesniej potrafilem sobie radzic z atakami paniki nie rujnowało to tak mojego zycia teraz przez natrectwa ciezko jest cokolwiek robic nie moge sie na niczym skupić nauce pracy na niczym!! :(. Jedynie gdzie sie dobrze czuje to właśnie w samochodzie i tylko jak prowadze samochod nwm dlaczego ale tak właśnie jest dużo czytalem tu na forum tematow zwiazanych z myslami probowalem to jakos sobie ułożyć w glowie ale lek jest zawsze silniejszy to mnie juz przerasta nwm co robic chodze do psychologa mowi ze to wszystko normlane w takim stanie i nie ma sie czym przejmować jestes tym samym Kuba co kiedyś nie przejmuj sie ale jakos nie moge tego pojąć leki biore od 1 grudnia nazwa Seronil w dawce 15 mg pani psychiatra mowi ze bd dobrze ja jakos nie mam zaufania do lekow w marcu bralem stimuloton nic nie pomogl bralem w najmneijszej dawce nwm moze lekarz byl zly teraz zmienilem prosze o rady co robić dalej jak to widzicie pozdrawiam

Re: witam

: 1 stycznia 2019, o 15:38
autor: Victor
Hey ale jakie natręctwa dokładnie i w czym Ci przeszkadzają?
Bo tak ogólnie pytasz w sumie jak wyjść z zaburzenia ;p a to tak dość szeroki temat i zależny od tego co robiłeś do tej pory, co robisz teraz. Jakie zachowania wykonujesz w momencie lęku i kryzysu, jak starasz się dopuszczać do siebie lęk itp itd :)
Pierwsze wydaje mi się, że co potrzebujesz to umniejszać wartość tych automatycznych myśli i wyobrażeń, które Cię przerażają. Stosując i dialogi i też puszczając kontrolę np. poprzez zajmowanie się wtedy czymś innym ale nie po to aby uciec od tego co wtedy czujesz, tylko aby pokazać, ze masz to w tyłku i pozwalasz na czarny scenariusz :)