Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Witam , potrzebuje waszej pomocy. Mam potężny problem z przeszłością jak byłem dzieckiem. Zaczęła męczyć mnie przeszłość. Miałem 9 - 10 lat to z kolegą zaczeliśmy katować kota małego aż zdechł, nie pamiętam do końca jak to było ale mam to już przed oczami i męczy mnie sumienie i zaraz myśli samobójcze mam wiem że źle zrobiłem ale nie wiem dlaczego mnie to wcześniej nie męczyło ? to mój najgorszy moment życia

Powiem Ci,że sadystom zrobiłabym to samo.Pastwienie się nad bezbronnym niewinnym zwierzęciem to szczyt zła.Byłeś dzieciakiem i to trochę Cię usprawiedliwia,chociaż nie w moich oczach,niemniej możesz w jakiś sposób odkupić winy pomagając teraz zwierzętom,nie zwrócisz życia temu kotu ale w jakimś stopniu oczyścisz sumienie robiąc coś dobrego.

Wiedziałem zawsze że bardzo źle zrobiłem ale jakoś ta myśl przechodziła przez ostatnie 15 lat i nic się nie działo , żyłem życiem normalnie i nie wracałem do przeszłości i nawet nie miałem przez ten czas żeby coś zrobić zwierzynie a teraz jak odstawiłam 1,5 roku temu leki to było ze mną ok a raz wiadomo jak to w nerwicy a to mi przyszło na myśl i tak to we mnie uderzyło aż do dziś mnie trzyma boję się ze już codziennie będzie mnie to męczyć i dojedzie do tego że coś sobie zrobie ....

Czasu nie cofniesz,ważne ,że żałujesz i możesz odkupić winy

Ale jak mam się uspokoić z tymi myślami ?

Tłumacz sobie,że byłeś głupim dzieckiem,nie wiedziałeś co robisz,teraz żałujesz i chcesz się zmienić,pomagaj bezdomnym kotom,może to pomoże złagodzić te myśli

Hej Przecież to oczywiste, że nie można obwiniac się za rzeczy które zrobiłeś w wieku 9 lat czyli kiedy można powiedzieć jeszcze nie byłeś swiadomy swoich czynów. Racjonalizuj sobie tą myśl w głowie. Przecież nie jesteś żadnym sadystą. Myśl nachodzi Cię bo towarzyszą jej złe emocje które właśnie są tu problemem, a dokładniej twój zły stosunek do nich. 15 lat z tym żyłeś i normalnie o tym myślałeś a to dlatego że nie towarzyszył temu lęk. Racjonalizuj i pogódź się z tym że to tylko myśl a na pewno minie. Najlepiej posłuchaj nagrań z forum lub poczytaj to lepiej to zrozumiesz. Powodzenia i trzymaj się ciepło

To nie ma co sobie tłumaczyć że byłem młody i głupi bo byłem bardzo głupi że takie coś zrobiłem, nie chce na nikogo zganiać winy ale ten kolega zawsze miał złe pomysły. Miałem pieski i aktualnie mam teraz kundelka i nawet mi nie przyszło na myśl coś złego , zawsze go tule i się z nim bawię albo jak wiedze jakiegoś kota czy psa to poglaszcze a jak zalękniony zacząłem znowu być to te wspomnienie tak we mnie uderzyło że mnie poskładało

Popieram pomysł Celine Marie , pomaganie kotom powinno Ci teraz wejść w nawyk, nie wiem wpłacaj na schronisko,albo dokarmiaj. Niech to wyjdzie na dobre innym zwierzętom.

Zalujesz tego i to jest najwazniejsze. Kazdy zaluje czegos w zyciu. Mozesz pomoc jakiemus schronisku. To jest bardzo dobry pomysl.