Strona 1 z 1

nie wiem, hej

: 23 marca 2018, o 22:14
autor: Shred-of-life
Hurts - Weight of the world

"I’ve got trouble on my mind
I see the cracks in the open sky
I feel the lightning illuminate the pain inside
I don’t know what I will find deep inside

I feel the weight of the world
Weighing on my mind
I can’t carry the Earth
I’m not strong enough"

Hurts - Mercy

"Don't cry, mercy
There's too much pain to come
Don't cry, mercy
M-E-R-C-Y"

Icon For Hire - Supposed To Be

"Tell me who I’m supposed to be now
Make me better
I can’t stay halfway dead forever
I fear now
There’s not much left of me
When you take the sick away
Who am I supposed to be?
Who am I supposed to be?"

Type O Negative - I Don't Wanna Be Me

"I don't wanna be
I don't wanna be me
I don't wanna be
Me anymore, more"


Starset - Demons

"Mayday! Mayday! The ship is slowly sinking.
They think I'm crazy, but they don't know the feeling.
They're all around me, circling like vultures.
They wanna break me and wash away my colors.
Wash away my colors!"

Shatter Me Featuring Lzzy Hale - Lindsey Stirling

"Somebody shine a light
I'm frozen by the fear in me
Somebody make me feel alive
And shatter me
So cut me from the line
Dizzy, spinning endlessly
Somebody make me feel alive
And shatter me!"


piosenki opisujące mnie, kawałki zacytowane po prostu piosenki znają mnie lepiej niż ja siebie
jestem nicością i nie wiem czy nazywam się tak jak w dowodzie, nie wiem kim jestem
depresja? ok co ja czuję, smutek wylewa się ze mnie, żal, załamanie, poddanie, żallll.. poczucie winy, nierealność, nicość, brak miejsca w świecie czasie. Chciałabym zniknąć, i nie być nigdzie. Taka szkoda że nic na mnie nie działa, 24 lata - 15 = 9, w wieku 9 lat ujrzałam i zauważyłam że jednak te życie to fejk ale byłam pełna nadziei od 15 jestem w martwym punkcie, gdzie nie pójdę to tkwię. Tylko zmarli na cmentarzu mnie rozumieją, kocham mrok i .. nie siebie. Lubię tylko na krótkie czasy, 2 min. 5 min. itp. Kocham mamę choć nie zareagowała szybciej, kocham siostry, nienawidzę ojca. Kocham przyrodę, zwierzęta, świat jest piękny a ludzie niszczą całą przyjemność z życia na tej planecie. Nie chce tu być i patrzeć jak to się wszystko niszczy, jak bliscy umierają, jak inni umierają. Wszystko mnie dotyka. Nienawidzę swej wrażliwości jest aż zbyt duża. Nienawidzę żyć tu.. i nie wiem co robię. Nie wiem czemu jednak tu odezwałam się, nie chciałam i mi każe pisać.. niby to okej. Z drugiej strony nic nie znaczę i zawsze śmiecę. Ciekawe jak umrę i kiedy, czy odważę się sama machnąć... pozdrawiam.

Re: nie wiem, hej

: 23 marca 2018, o 22:20
autor: nocenadnie
O jej ale się koleżanka rozbujała na emocjach. Zastanawiałaś się dlaczego jesteś tak wrażliwa? Zdarzyło się coś w twoim życiu takiego co zaprowadziło Cię do takiego stanu myśli? Dlaczego w siebie nie wierzysz?

Re: nie wiem, hej

: 23 marca 2018, o 22:46
autor: Shred-of-life
nocenadnie pisze:
23 marca 2018, o 22:20
Zastanawiałaś się dlaczego jesteś tak wrażliwa?
Tak, urodziłam się taka

Zdarzyło się coś w twoim życiu takiego co zaprowadziło Cię do takiego stanu myśli?
Tak, ale za dużo do opisywania

Dlaczego w siebie nie wierzysz?
nie wiem czemu
przypuszczam że:
1. rodzice nie doceniali mnie, nie uczyli wiary w siebie
2. umarłam, zmarli są niewidoczni nie potrzebują wiary w siebie, inni za ich wierzą "że są po drugiej stronie"
3. nie jestem Bogiem, więc nie wierzę w siebie tak jak w Boga

Re: nie wiem, hej

: 23 marca 2018, o 22:52
autor: nocenadnie
1. Porozmawiaj z nimi o tym takie rozmowy łączą, pomagają naprawdę sam tak zrobiłem i to też zmieniło moje podejście.
2. Nie umarłaś bo jesteś tu, a jakieś takie mentalnie zabicie nie pomoże ci w powrocie do formy psychicznej, modlitwa to temat zastępczy pomocy tak mi się wydaje, ale tu możesz pomoc tylko sobie, a jak już mentalnie umarłaś to na pewno za ciebie się modlą tylko modlitwa to tak jak leki SSRI tylko wspomaganie, reszte musisz sama ;D
3.Slusznie nie jesteś Bogiem, jesteś tylko jego podobizna a boską część siebie to ta pewność siebie moja miła :D musisz ja odnaleźć :D

Re: nie wiem, hej

: 23 marca 2018, o 23:35
autor: Shred-of-life
nocenadnie pisze:
23 marca 2018, o 22:52
1. Porozmawiaj z nimi o tym takie rozmowy łączą, pomagają naprawdę sam tak zrobiłem i to też zmieniło moje podejście.

Zdają sobie sprawę, ale co z tego? Ja im wybaczyłam, aczkolwiek nadal czuję się jak się czuję.

2. Nie umarłaś bo jesteś tu, a jakieś takie mentalnie zabicie nie pomoże ci w powrocie do formy psychicznej, modlitwa to temat zastępczy pomocy tak mi się wydaje, ale tu możesz pomoc tylko sobie, a jak już mentalnie umarłaś to na pewno za ciebie się modlą tylko modlitwa to tak jak leki SSRI tylko wspomaganie, reszte musisz sama ;D

A kto tu mówił o powrocie i zdrowieniu? Nie chce zdrowieć, leczyć się nic nie ma sensu, nie chce tego czuć i wpychać w siebie, przykro mi.
Leki nie działają, łykam kolejne od 15 lat. Zapytają to co tu robię? Nie wiem, już nic.

3.Slusznie nie jesteś Bogiem, jesteś tylko jego podobizna a boską część siebie to ta pewność siebie moja miła :D musisz ja odnaleźć :D

Nie ma Boga, ale jest druga osoba która w niego wierzy we mnie ale nie ja. Być może jutro będę nią.

Re: nie wiem, hej

: 24 marca 2018, o 16:39
autor: nocenadnie
Bierz się za materiały a rozwiejesz te wątpliwości. Pozdrawiam i powodzenia :D WTedy już ciągle będziesz nią :D