Strona 1 z 1

Cześć,

: 6 marca 2018, o 12:20
autor: Nicniewiem
Przedstawię się bez znieczulenia-fobia społeczna paraliżuje mnie i wymóżdża. Jak rozmawiam z ludźmi w pracy jestem tak spięta, że nawet ułożenie jednego zdania rozwala mnie na łopatki. Nie panuje nad niepokojem i ledwo się słyszę co się do mnie mówi. Nie jest tak, że nie mam swojego zdania, ale przez lęk kiedy coś mówię jest cała wypowiedź skoślawiona jakoś, bo cały czas myślę o tym, że to dla mnie za dużo i że nie wytrzymam, chcę uciec w takim momencie w kąt i wówczas konflikt motywacyjny sprowadza mnie do parteru. I tak w kółko. Jestem załamana.

Re: Cześć,

: 6 marca 2018, o 15:04
autor: eyeswithoutaface
Hej! A co robisz, żeby sobie pomóc? Jakie podejmujesz działania? Terapia?

Re: Cześć,

: 6 marca 2018, o 15:19
autor: katarzynka
Witaj, miło, że do nas dołączyłaś. Może znajdziesz w materiałach coś dla siebie? Powodzenia :friend:

Re: Cześć,

: 6 marca 2018, o 18:10
autor: Angela
Hej! Teraz jesteś z nami i napewno nie sama😊 powodzenia w odburzaniu!

Re: Cześć,

: 6 marca 2018, o 19:43
autor: Nicniewiem
eyeswithoutaface pisze:
6 marca 2018, o 15:04
Hej! A co robisz, żeby sobie pomóc? Jakie podejmujesz działania? Terapia?
Wolałabym autoterapię, próbuję zrozumieć dlaczego i co mi się dzieje. Tutaj na forum dowiedziałam się o DD. Mam jednak problem z akceptacją problemu i dystansem. Staram się żyć normalnie, ale robię to na siłę i popadam w totalnie w derealizację :(

Re: Cześć,

: 6 marca 2018, o 19:49
autor: Nicniewiem
katarzynka pisze:
6 marca 2018, o 15:19
Witaj, miło, że do nas dołączyłaś. Może znajdziesz w materiałach coś dla siebie? Powodzenia :friend:
Postaram się :)

Re: Cześć,

: 6 marca 2018, o 19:51
autor: Nicniewiem
Angela pisze:
6 marca 2018, o 18:10
Hej! Teraz jesteś z nami i napewno nie sama😊 powodzenia w odburzaniu!
Dziękuję za ciepłe przyjecie :)

Re: Cześć,

: 6 marca 2018, o 21:33
autor: nocenadnie
Cześć! Troche poczytasz, troche posluchasz, troche popytasz zauważysz że rozwiązanie jest bliżej niż myślisz i staniesz dumna jak statua wolności :) powodzenia!

Re: Cześć,

: 6 marca 2018, o 21:50
autor: Wiola1711
Hej ja jeszcze trzy miesiące temu waliła bym znowu po leki do lekarza,a teraz walczę i czuję że jest coraz lepiej,są dni słabsze i grubo słabe ale są takie że wiem że moja praca nad sobą daje efekty a forum i posty bardzo dużo pomagają,musisz poprostu w siebie uwierzyc! bedzie dobrze,tylko daj sobie czas

Re: Cześć,

: 6 marca 2018, o 23:52
autor: Nicniewiem
Właśnie czytając to forum światełko w tunelu widzę Wiola jak tylko zacząć wierzyć, że to co robię ma sens. Czuję się beznadziejna

Re: Cześć,

: 7 marca 2018, o 00:13
autor: Nicniewiem
nocenadnie pisze:
6 marca 2018, o 21:33
Cześć! Troche poczytasz, troche posluchasz, troche popytasz zauważysz że rozwiązanie jest bliżej niż myślisz i staniesz dumna jak statua wolności :) powodzenia!
Bardzo zachęcające słowa, tylko z tym rozwiązaniem to mi nie po drodze, sama stawiam sobie kłody i ledwo lezę.. mam bardzo wiele pytań.:)pozdrawiam

Re: Cześć,

: 7 marca 2018, o 11:38
autor: witorrr98
Masz życie, to już jest wystarczający powód by o nie dbać.Jaki jest tego sens? Wyjść ze sfery cierpienia, bo nic nie jest tak denerwujące, jak siedzenie w miejscu, gdzie jest Ci niewygodnie.

Re: Cześć,

: 7 marca 2018, o 12:26
autor: Nicniewiem
Całkowicie zgadzam się i podpisuję pod każdym słowem, które napisałeś. Tylko powiedziałabym no dobra rzucam to cierpienie, bo nie ma sensu i idę dalej, ale przez myślenie życzeniowe nic się nie zmienia.Muszę więcej poczytać jak sobie zacząć z tym radzić od podstaw. Oczywiście rady bardziej doświadczonych ode mnie w wyjściu przed siebie pożądane i mile widziane :) Trza zakasać rękaw i jakoś się podnosić, choćby miało to trwać całe życie, eh

Re: Cześć,

: 7 marca 2018, o 13:35
autor: Wiola1711
Nicniewiem pisze:
6 marca 2018, o 23:52
Właśnie czytając to forum światełko w tunelu widzę Wiola jak tylko zacząć wierzyć, że to co robię ma sens. Czuję się beznadziejna
To bardzo ciężka praca ale ja w Ciebie wierzę że dasz radę,musimy sobie udowadniać że to poprostu nasze styki w głowie potrzebują odpoczynku i zmiany podejścia,ja sobie tak mówię zawsze jak jest gorzej ale te gorzej to i tak nie to co kiedyś,czytaj, ćwicz i napewno będzie coraz lepiej i nie czuj się beznadziejna jesteś super że walczysz o siebie,głowa do góry i do przodu 😊

Re: Cześć,

: 7 marca 2018, o 14:59
autor: Nicniewiem
Dziękuję za ciepłe słowa słowa, bardzo się cieszę, że Ci udaje :)