Zagubiona, jak my wszyscy
: 4 marca 2018, o 16:26
Dzień dobry albo cześć!
Przybywam tu nie bez przyczyny oczywiście, pragnę się trochę rozejrzeć, poczytać, poszukać wsparcia. Wiem, że trudne jest jakiekolwiek doradzanie bez znajomości, ale obiektywne oko czasem bywa bardzo przydatne
Ad rem, czuję wstręt do bliskości, do jakiekolwiek przyjemności cielesnej, mam wrażenie, że wszystko, co rozrywkowe nie jest dla mnie. Dopatrywać się można tu tłumienia emocji, zaniżonej samooceny, braku wyładowania agresji, a wreszcie tzw nudy egzystencjalnej. Przynajmniej ja tak to widzę. Dochodzi do tego oschłość, obojętność, ataki paniki i lęk. Ciekawi mnie czy wiecie coś na ten temat, może dość trywialny, ale gdyby lepiej opisany, może nawet i ciekawy
Tak chciałam na wstępie, może skleję tą wypowiedź lepiej innym razem, na ten moment oto jestem.
Przybywam tu nie bez przyczyny oczywiście, pragnę się trochę rozejrzeć, poczytać, poszukać wsparcia. Wiem, że trudne jest jakiekolwiek doradzanie bez znajomości, ale obiektywne oko czasem bywa bardzo przydatne

Ad rem, czuję wstręt do bliskości, do jakiekolwiek przyjemności cielesnej, mam wrażenie, że wszystko, co rozrywkowe nie jest dla mnie. Dopatrywać się można tu tłumienia emocji, zaniżonej samooceny, braku wyładowania agresji, a wreszcie tzw nudy egzystencjalnej. Przynajmniej ja tak to widzę. Dochodzi do tego oschłość, obojętność, ataki paniki i lęk. Ciekawi mnie czy wiecie coś na ten temat, może dość trywialny, ale gdyby lepiej opisany, może nawet i ciekawy

Tak chciałam na wstępie, może skleję tą wypowiedź lepiej innym razem, na ten moment oto jestem.